Włochy: "połowiczne" zwycięstwo obrońców rodziny

(fot. shutterstock.com)
KAI / pk

Jako "połowiczne" zwycięstwo określili włoscy obrońcy rodziny decyzję premiera Matteo Renziego o wycofaniu z obrad Senatu tzw. stepchild adoption, czyli projektu ustawy, umożliwiającego adopcję biologicznego dziecka partnera.

W rzeczywistości przepis ten otwierał homoseksualistom także drogę do kupowania dzieci, czyli zabronionego we Włoszech procederu "wynajmowania łona".

DEON.PL POLECA

 

 

Był to jeden z punktów dyskutowanej od miesiąca w Senacie ustawy o legalizacji związków homoseksualnych, zwanej popularnie prawem Cirinnà od nazwiska lewicowej senator - autorki tych mocno promowanych przez premiera przepisów. Swe poparcie wycofała jednak część lewicowej koalicji i ustawa zawisła na włosku.

Jest to także skutek długofalowych działań obrońców tradycyjnej rodziny, m.in. dwóch ogromnych manifestacji prorodzinnych, które w minionym półroczu przeszły ulicami Rzymu, a także akcji postu i modlitwy w intencji rodziny oraz kilkudziesięciu tysięcy mejli sprzeciwiających się zrównaniu związków tej samej płci z małżeństwem, jakie otrzymali w minionych dniach włoscy senatorzy.

Przewodniczący Komitetu "Chrońmy nasze dzieci" Massimo Gandolfini, który był organizatorem manifestacji Family Day, ustawa powinna zostać w całości wyrzucona do śmieci, ponieważ godzi we włoską konstytucję, a prawa cywilne homoseksualistów są już w tym kraju wystarczająco chronione i nie trzeba w tym celu zrównywać ich związków z małżeństwem. Ustawa używa sformułowania "simile-matrimonio", czyli "podobne-małżeństwu", i stwierdza, że rozwiązanie tej instytucji dokonuje się wyłącznie na drodze postępowania rozwodowego. Gandolfini przestrzega zarazem, że za wynikającymi z ideologii homoseksualnej zmianami w prawie małżeńskim będą szły zmiany w edukacji, a podstawowa komórka społeczna, jaką jest rodzina, powoli będzie zastępowana przez inne pseudo-byty.

Premier zaproponował tzw. maksi-poprawkę do pierwotnego projektu i to nad nią mają dyskutować senatorzy. Chociaż jej ostateczny tekst nie jest jeszcze znany, to jednak obrońcy rodziny wskazują, że decyzja premiera o wycofaniu "stepchild adoption" jest jedynie taktyką polityczną, by móc zalegalizować związki cywilne. Jedna z senatorek z rządzącej Partii Demokratycznej napisała na Facebooku: "Adopcjami zajmą się w przyszłości odpowiednie sądy. Europa nie pozwoli na to, by prawa jakiejś grupy były łamane". Przed Senatem manifestowały 24 lutego stowarzyszenia homoseksualistów, domagające się przyjęcia ustawy bez cięć dotyczących adopcji.

DEON.PL POLECA


W tej sytuacji obrońcy rodziny nie ustają. Nasilają nie tylko akcję informacyjną, ale też modlitwę. Przypominają, że choć większa część tych, którzy występowali na ostatnim festiwalu w San Remo, miała na sobie wstęgi symbolizujące "tęczowe małżeństwa", to jednak zdecydowana większość Włochów chce tradycyjnej rodziny i politycy nie powinni tego głosu ignorować.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Włochy: "połowiczne" zwycięstwo obrońców rodziny
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.