Wprowadzenie Matki Bożej do świątyni

(mal. Giovanni Battista Salvi da Sassoferrato)
KAI / ptsj

Dziś Kościoły wschodnie obchodzą święto Wprowadzenia Matki Bożej do świątyni. - Podkreśla ono służebną rolę Maryi w Kościele - mówi abp Jan Martyniak, zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce.

W Kościołach wschodnich świąt maryjnych jest więcej, niż w Kościele łacińskim. Dzisiejsze nie zalicza się do świąt nakazanych, ale wierni, w miarę możliwości, uczestniczą w liturgiach.

Nieprzypadkowo przypada na początku Postu Filipowego, czyli okresu przygotowania do Bożego Narodzenia. - Maryja porodzi Syna Bożego. To święto zwraca uwagę na rolę Matki Bożej w Kościele. Ona jest ciągle obecna w Kościele i nasz kontakt z Nią ciągle jest aktualny - mówi abp Jan Martyniak, metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego.

Wspominane dzisiaj wydarzenie nie ma swojego opisu w Biblii. - Jest za to wiele apokryfów. Rodziców Matki Bożej również znamy tylko z apokryfów. Jest to szeroka pobożność ludowa, która jest mocno zakorzeniona - wyjaśnia zwierzchnik grekokatolików w Polsce.

W grudniu Kościół greckokatolicki będzie obchodził również uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Według kalendarza powszechnego przypadnie ona 22 grudnia.

Kościół greckokatolicki w Polsce tworzy metropolia przemysko-warszawska. W jej skład wchodzą dwie diecezje: archieparchia (archidiecezja) przemysko-warszawska, którą kieruje abp Jan Martyniak przy współpracy biskupa pomocniczego Eugeniusza Popowicza oraz eparchia (diecezja) wrocławsko-gdańska, której ordynariuszem jest bp Włodzimierz Juszczak. Według danych za rok 2013, liczyły one łącznie ponad 33 tys. wiernych, skupionych w 134 parafiach, obsługiwanych przez 68 kapłanów diecezjalnych i zakonnych oraz 77 siostry zakonne. Większość wiernych zamieszkuje województwa: podkarpackie, małopolskie, warmińsko-mazurskie, zachodniopomorskie, lubuskie i dolnośląskie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wprowadzenie Matki Bożej do świątyni
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.