"Wróćmy do pierwotnej prostoty Kościoła"

KAI / drr

Wielki Piątek przeżywany w Roku Wiary w obecności nowego następcy Piotra może być początkiem nowego życia - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Raniero Cantalamessa.

W kazaniu podczas Liturgii Męki Pańskiej, którą papież Franciszek odprawił dziś w bazylice św. Piotra w Watykanie, o. Cantalamessa powołał się na Franza Kafkę. "Musimy zrobić wszystko, co możliwe, by Kościół nigdy nie stał się skomplikowanym i zagraconym zamkiem, opisanym przez Kafkę" - oświadczył.

Zgodnie z tradycją homilię tego dnia głosi nie papież, lecz kaznodzieja Domu Papieskiego, którym jest o. Raniero Cantalamessa. Włoski kapucyn poświęcił ją "darmowemu usprawiedliwieniu ludzkości przez wiarę w krew Chrystusa".

DEON.PL POLECA

Wskazał, że możemy dziś podjąć najważniejszą decyzję swojego życia: uwierzyć, że Jezus umarł za nasze grzechy i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia. Oznacza to, że w Chrystusie umarłym i zmartwychwstałym świat osiągnął swój ostateczny cel.

Wprawdzie postęp ludzkości dokonuje się w zawrotnym tempie i przed ludzkością otwierają się imponujące horyzonty dzięki odkryciom naukowym, to jednak ludzkość już osiągnęła swój ostateczny cel w Chrystusie. Także zło i śmierć zostały już na zawsze pokonane, choć "to, co widzą nasze oczy może sugerować coś przeciwnego" - stwierdził kaznodzieja.

O. Cantalamessa wskazał, że Chrystus jest Panem świata, zło zostało przezwyciężone przez Jego dzieło odkupienia i zaczął się już nowy świat - nowe niebo i nowa ziemia. Ta chrześcijańska wiara "musi wrócić na nasz kontynent i w zsekularyzowany świat z tego samego powodu, dla którego tu przyszła": gdyż jako "jedyna ma pewną odpowiedź na wielkie pytania o życie i śmierć".

Kaznodzieja papieski wyjaśnił, że chrześcijańska ewangelizacja nie jest podbojem ani propagandą, lecz jest darem Bożym dla świata, aby życie Boże ożywiało wszystkich ludzi.

Mówiąc o stojących na jej drodze przeszkodach, wymienił mury podziałów, począwszy od tych, które dzielą Kościoły chrześcijańskie, nadmiar biurokracji, pozostałości ceremoniałów, przebrzmiałe prawa i spory, z których pozostały tylko szczątki.

O. Cantalamessa porównał Kościół do starożytnych budowli, które chcąc dostosować się do wymagań obecnych czasów przeszły pewne zmiany. "Na przestrzeni wieków, aby dostosować je do aktualnych potrzeb, wybudowano w nich ściany działowe, schodki, pokoje, pokoiczki. Przychodzi jednak chwila, kiedy zdajemy sobie sprawę, że to wszystko nie odpowiada już dzisiejszym wymogom, co więcej jest dla nas przeszkodą i wtedy trzeba mieć odwagę, aby to wszystko zburzyć i przywrócić pierwotne kształty i prostotę. Na tym polegała misja, którą otrzymał niegdyś pewien człowiek, kiedy modlił się przed krzyżem w kościele San Damiano: «idź, Franciszku, i napraw mój Kościół»" - powiedział papieski kaznodzieja.

W wywiadzie dla Radia Watykańskiego o. Cantalamessa wyznał: "Jest to już 34. Wielki Piątek, w którym głoszę kazania na papieskiej Liturgii Męki Pańskiej. Nie mam więc już początkowej nieśmiałości. Ale nie brakuje też emocji, bo głoszę kazanie przed nowym Papieżem, którego dobrze znam, jeszcze z Buenos Aires, i którego podziwiam. Głosiłem też kazanie w czasie konklawe. Więc również Papież wie, jak nauczam. Szczerze mówiąc wolałbym zamilknąć, bo ten Papież jednym gestem i dwoma słowami jest w stanie powiedzieć więcej niż ja całym moim kazaniem".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Wróćmy do pierwotnej prostoty Kościoła"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.