XV-wieczna rzeźba została "odnowiona" przez parafiankę. Konserwatorzy sztuki są oburzeni
Ona sama nie ma sobie nic do zarzucenia. "Figury naprawdę potrzebowały pomalowania. Więc pomalowałam je tak, jak umiem".
Renowacją XV-wiecznej rzeźby zajęła się María Luisa Menéndez z niewielkiej hiszpańskiej wioski Rañadoiro. Sama nie jest artystką, ale za zgodą lokalnego proboszcza, Menéndez, na co dzień właścicielka sklepu, podjęła się zadania odrestaurowania figury.
Nastolatek zniszczył kapliczkę znanego świętego. "Głowa odpadła od korpusu figury" >>
Zdaniem internautów "dzieło", które w efekcie powstało, podobne jest do "zabawki z Kinder-niespodzianki" lub "figurki z Disneylandu". Żywe kolory, którymi Menéndez postanowiła wykończyć rzeźbę, stały się obiektem krytyki.
Choć sytuacja wydaje się zabawna, to wkrótce autorce "renowacji" może nie być do śmiechu.
Jak informuje onet.pl, "władze wspólnoty autonomicznej Asturii rozpoczęły już w tej sprawie śledztwo mające na celu wyjaśnienie, dlaczego osoba bez odpowiedniego przygotowania zajęła się pracą nad elementem dziedzictwa. Oburzone jest także tamtejsze stowarzyszenie konserwatorów dzieł sztuki".
Wandale sprofanowali figurę Matki Bożej w jednym z najważniejszych miejsc objawień Maryi w Polsce >>
Autorka "renowacji" nie ma sobie nic do zarzucenia. "Nie jestem profesjonalistką, ale zawsze lubiłam to robić, a figury naprawdę potrzebowały pomalowania. Więc pomalowałam je tak, jak umiałam, w kolory, które wydały mi się odpowiednie, a sąsiadom się spodobało" - powiedziała dla agencji AFP.
Niestety to nie pierwszy przypadek, w którym dochodzi do zniszczenia dzieła sztuki. W 2016 roku głośnym echem odbiła się praca hiszpańskiej artystki, która "poprawiła" obraz "Ecce Homo".
Skomentuj artykuł