Zbigniew Nosowski zawiadomił o 15-letnim zaniechaniu działań przez diecezję kaliską

Fot. Maskacjusz TV / YouTube
Więź / pk

"Jako świecki katolik zatroskany o dobro Kościoła i jego przyszłość w naszej ojczyźnie zawiadamiam o kilkunastoletnim zaniechaniu podjęcia działań prawnokanonicznych przez diecezję kaliską" - napisał publicysta w liście skierowanym do abpa Stanisława Gądeckiego.

Redaktor naczelny "Więzi" napisał oficjalne zawiadomienie o ukrywaniu przez biskupa kaliskiego Stanisława Napierałę informacji o wykorzystywaniu seksualnym i znęcaniu się, jakich miał się dopuścić jeden z księży diecezji kaliskiej. Nosowski powołał się na motu proprio papieża Franciszka, według którego "osobie składającej zawiadomienie nie można narzucać żadnego obowiązku milczenia w stosunku do treści tegoż zawiadomienia". Publicysta zmienił inicjały księdza, bo - jak podkreśla - nie chodziło mu o "piętnowanie tego człowieka, lecz o pokazanie procederu, jaki stosowali jego przełożeni".

Publikujemy treść listu Zbigniewa Nosowskiego do abpa Stanisława Gądeckiego:

Szanowny Księże Arcybiskupie,

DEON.PL POLECA

jako publicysta gruntownie przeanalizowałem działania diecezji kaliskiej w sprawie duchownego skazanego prawomocnym wyrokiem sądu za znęcanie się nad ośmioletnimi dziećmi i molestowanie ich. W efekcie tej pracy uważam, że istnieje uzasadnione podejrzenie o możliwości popełnienia przez biskupa diecezji kaliskiej czynu opisanego w art. 1 § 1 b) motu proprio papieża Franciszka Vos estis lux mundi, określanego jako „działania lub zaniechania, mające na celu zakłócanie lub uniknięcie dochodzeń cywilnych lub kanonicznych”.

W tym przypadku chodzi o – trwające około 15 lat – zaniechanie rozpoczęcia postępowania kanonicznego, pomimo posiadania wiarygodnej informacji o popełnieniu przestępstwa (wyrok prawomocny). Wedle dostępnej mi wiedzy, co najmniej od września 2004 r. biskup kaliski Stanisław Napierała znał oskarżenia prokuratorskie pod adresem ks. ŁW. Wyrok sądowy w sprawie ks. ŁW zapadł 18 lipca 2005 r. przed sądem rejonowym w Wieluniu. Sąd skazał duchownego na karę 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz na czteroletni zakaz wykonywania zawodu nauczyciela, uznając go za winnego czynów z artykułów 200 (seksualne wykorzystanie małoletniego) i 207 (znęcanie się fizyczne lub psychiczne) kodeksu karnego. Wyrok sądu rejonowego został później podtrzymany przez sąd okręgowy w Sieradzu i stał się prawomocny.

Aż do drugiej połowy roku 2019 diecezja kaliska zwlekała z podjęciem w tej sprawie kroków prawnokanonicznych: rozpoczęcia dochodzenia wstępnego i zgłoszenia sprawy do Kongregacji Nauki Wiary. Potwierdza ten fakt odpowiedź, jaką otrzymałem od kanclerza kurii kaliskiej, ks Marcina Papuzińskiego (w załączeniu). Szczegółowe informacje przedstawiam w artykule, którego treść również załączam do tego zawiadomienia (ks. ŁW jest tam przedstawiany imieniem Łukasz).

Mając powyższe na uwadze, zgodnie z art. 3 § 2 motu proprio Vos estis lux mundi papieża Franciszka, jako świecki katolik zatroskany o dobro Kościoła i jego przyszłość w naszej ojczyźnie, dokonuję zawiadomienia o kilkunastoletnim zaniechaniu podjęcia działań w tej sprawie przez diecezję kaliską – kierowaną do 2012 r. przez biskupa Stanisława Napierałę, a od 2012 r. przez biskupa Edwarda Janiaka. Liczę na przeprowadzenie przez Księdza Arcybiskupa – zgodnie z upoważnieniem Kongregacji ds. Biskupów – rzetelnego dochodzenia wstępnego w tej sprawie.

Z wyrazami należnego szacunku

Zbigniew Nosowski

***

Jeśli jesteś osobą skrzywdzoną w Kościele i potrzebujesz pomocy lub rozmowy, skorzystaj z tej infolinii. Stworzyli ją ludzie świeccy poruszeni Twoim losem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zbigniew Nosowski zawiadomił o 15-letnim zaniechaniu działań przez diecezję kaliską
Komentarze (7)
JP
~jedno pytanie do Autora listu
23 czerwca 2020, 18:56
Brak podstawowej informacji, od kiedy Nosowski nabył tą wiedzę, jak długo "z nią żył" ? W swoim liście napisał....hmm, trochę enigmatycznie, asekuracyjnie "Wedle dostępnej mi wiedzy, co najmniej od września 2004 r. biskup kaliski...." Autor listu powinien to jasno określić.
TS
~Tomasz Szczeciński
19 czerwca 2020, 14:02
Czemu blokujecie moje komentarze? Tak wyglada wasza troska o zranionych? Wstyd mi za was!
TS
~Tomasz Szczecinski
19 czerwca 2020, 12:14
Moj komentarz znow zablokowany?
TS
~Tomasz Szczeciński
19 czerwca 2020, 10:31
A gdzie takie zawiadomienie wobec abp. Głodzia, abp. Dzięgi? I samego abp. Gądeckiego i abp. Jędraszewskiego? Oni takze tuszowali i tuszują te brutalne wydarzenia !
RT
~Re: TM
23 czerwca 2020, 19:03
Jeżeli posiadasz stosowną wiedzę, to co przeszkadza Ci pójść drogą Nosowskiego czy złożyć zawiadomienie do stosownych organów RP ?
JP
~Jan P.
19 czerwca 2020, 09:21
Ciekawe gdyby syn lub brat Pana Nosowskiego okazał się pedofilem, czy również byłby ,,telefon na Policję", ,,artykuły w Znaku", wyrzucenie ,,bandyty i kryminalisty" z domu, pracy, kościoła". ???
P
Piotr ~
19 czerwca 2020, 22:08
Zachęca Pan do milczenia? Czy to jest cnota milczeć wobec grzechu, który krzywdzi?