Zdjęcie tego księdza obiegło cały świat. Co robił z młotem pod mostem?

Zdjęcie tego księdza obiegło cały świat. Co robił z młotem pod mostem?
(fot. twitter.com/pejulio)
Crux / kk

"Takie instalacje są obrazą dla bezdomnych, bo pokazują, że nikt ich nie chce. Bezdomni dzięki takim rozwiązaniom stają się uchodźcami we własnych miastach" - tłumaczy duchowny, który pomaga nie tylko modlitwą.

Ks. Júlio Lancellotti likwiduje postawione przez władzę przeszkody, które uniemożliwiają bezdomnym w Sao Paulo przebywanie pod mostami. Niewygodne, kamienne konstrukcje, to najnowszy pomysł władz brazylijskiego miasta, które utrudniają życie osobom w kryzysie bezdomności.

Ks. Lancellotti jest diecezjalnym wikariuszem osób bezdomnych w Sao Paulo i jako ich orędownik działa nie tylko w kwestiach duszpasterskich, ale również zupełnie praktycznie. "Zrobiliśmy zdjęcia tych skał i rozpoczęliśmy naciski na władze. Następnego dnia wysłały robotników, by pozbyli się tego ustrojstwa spod mostów" - mówi duchowny. Ksiądz pomógł robotnikom, którzy nie zostali wyposażeni w odpowiedni sprzęt do likwidacji "nieprzyjaznej architektury" i sfotografowano go z młotem. Kolejnego dnia pojawiły się maszyny, które doprowadziły do likwidacji przeszkód.

Duchowny podkreśla, że tak zwana "wroga architektura" nie jest nowym zjawiskiem w brazylijskich miastach. W ostatnich latach w wielu miejscach publicznych coraz częściej pojawiały się kolce czy instalacje z ustawionych pionowo kamieni, co wyłączało je z możliwości użytkowania. "Instalacje takie jak ta pod mostem, są obrazą dla bezdomnych, bo pokazują im, że nikt ich nie chce. Bezdomni dzięki takim rozwiązaniom stają się uchodźcami we własnych miastach" - tłumaczy ks. Lancellotti.

"Nasze działania nie są prowadzone po to, by bezdomni spali pod mostami. Zależy nam na tym, by każda osoba w naszym mieście miała solidny dom" - podkreśla kapłan.

"Pandemia zaostrzyła przemoc społeczną wymierzoną przeciw bezdomnym. Dajemy im żywność, ale przemoc jest potężnym problemem, którym się nikt nie zajmuje" - dodaje Sebastião Nicomedes de Oliveira, który był bezdomnym w latach 2003-2008. Obecnie jest aktywistą pomagającym osobom w takiej sytuacji, w jakiej sam się znalazł.

"Właściciele sklepów, stróże nocni czy woźni w domach, mają różne strategie. Wstawiają kolce w budynkach, na chodniki wylewają chemikalia" - wylicza działacz, który podkreśla, że pandemia tylko nasiliła sytuacje przemocy, na jaką narażeni są bezdomni. Problemem jest również wzrastająca brutalność policji względem bezdomnych. Koronawirus wpłynął także na kryzys z lokalami mieszkalnymi, ponieważ wiele osób straciło pracę, a co za tym idzie dach nad głową. Przedstawiciele organizacja pomagającym osobom w kryzysie bezdomności podają, że zapotrzebowanie na wydawane przez nich posiłki wzrosło aż sześciokrotnie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Victor Codina SJ

Jeśli chcemy znaleźć Jezusa, musimy udać się do Nazaretu

Za sprawą papieża Franciszka w Kościele dokonują się głębokie przemiany. Franciszek wzywa do przekraczania murów kościołów i wychodzenia na ulice oraz na wszelkie peryferia: społeczne, intelektualne...

Skomentuj artykuł

Zdjęcie tego księdza obiegło cały świat. Co robił z młotem pod mostem?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.