Ze Szczecina przed Cudowny Obraz
Mają do pokonania 600 km a ich celem jest wizerunek Matki Bożej na Jasnej Górze. Przed Cudowny Obraz dotrą w niedzielę, a codziennie średnio pokonają 90 km. 230 osób wyruszyło w poniedziałek w 23. Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymce na Jasną Górę.
- Są owoce tej pielgrzymki. To kilku wychowanych tu księży, a także małżeństwa. Jedno z nich jedzie ze swoim dziewięciomiesięcznym synkiem Frankiem - mówi Sebastian Świłpa, kierownik Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę.
- To są wakacje i chodzi też o integrację z innymi ludźmi, wspólne spędzenie czasu, zmianę otoczenia - tłumaczy Ela, która pierwszy raz jedzie w pielgrzymce. Za rok ma maturę i dyplom z gry na skrzypcach, więc modlitwa o pomyślnie zdane egzaminy to jeden z motywów jej pielgrzymowania.
- Chcę podziękować Matce Boskiej za szczęśliwą pracę przez 28 lat w górnictwie - dodaje pielgrzym, który do Szczecina przyjechał specjalnie z Zabrza.
Po raz drugi w pielgrzymce jedzie werbista ze Zgromadzenia Słowa Bożego o. Marian Brudny, który od 19 lat pracuje w Republice Konga. - Dużo pracuję tam na rowerze. Praca pastoralna, odwiedziny chorych, błogosławieństwa domów na rowerze - opowiada o swojej posłudze w Afryce.
Wczesnym rankiem pielgrzymi spotkali się przed pomnikiem św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach, otrzymali błogosławieństwo od metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi, a potem uczestniczyli w mszy św. w szczecińskiej katedrze. Po modlitwie wyruszyli na pielgrzymi szlak.
Skomentuj artykuł