"Zły duch jest wszędzie, jeśli go dopuścimy"
Wszędzie jest zły duch, jeśli go tylko dopuścimy. Pokonać go możemy tylko mocą Boża, a nie własną roztropnością i doświadczeniem - zaznacza ks. prałat Marian Rajchel, egzorcysta w archidiecezji przemyskiej. W piątek wygłosił on konferencję w czasie nabożeństwa o uwolnienie i uzdrowienie duchowe w jarosławskim opactwie sióstr benedyktynek.
Ks. Marian Rajchel przestrzegał, że człowiek, nawet działając, wydawałoby się w dobrej intencji, może być pod wpływem złego ducha. Cechą charakterystyczną jest wówczas pycha. Drugą właściwością szatana jest nienawiść. - Ile razy tłumaczymy się: złoszczę się, bo jestem nerwowy. A w złości się coś powie albo zrobi, żeby zaszkodzić. To jest obecność złego ducha - zwracał uwagę egzorcysta. Dodał, że wulgaryzmy są językiem złych duchów.
- Wszędzie jest zły duch, jeśli go tylko dopuścimy. Nasze zadanie to rozpoznać taktykę naszego wroga i odpowiedzieć na nią mocą Bożą, nie własną, nie tylko roztropnością, ani doświadczeniem. Ale umiejętnością sprowadzenia Boga na ziemię, w tym momencie i tej sprawie. Nigdy nie liczmy na siebie, pamiętajmy - to jest pycha - podkreślał kapłan.
Ks. Rajchel przestrzegał, że ze złym duchem nikt sobie sam nie poradzi. - Jesteśmy o wiele słabsi, mniej inteligentni od niego. On jest tak perfidny, złośliwy i zdecydowany, że nie przepuści żadnej okazji i żadnego błędu, że będzie wyciągał najdalej idące wnioski. Będzie nam ciągle huczał w głowie swoją ewangelię o nienawiści, o pysze, o egoizmie i że dzisiaj takie czasy, że wszystko odwraca się do góry nogami - mówił. - W tym czasie, w tych okolicznościach mamy być wierni Bogu - zaznaczył egzorcysta.
Wieczorne czuwania organizowane są regularnie w każdy pierwszy piątek miesiąca. Zainicjowała ją Wspólnota Miłości Miłosiernej z Jarosławia. Na nabożeństwo składają się: adoracja, modlitwa uwielbienia z prośbą o uzdrowienie oraz konferencja i Msza święta.
Skomentuj artykuł