Małżeństwa zabierają głos. To ważny nurt Kościoła

(fot. shutterstock.com)

W ostatnim czasie w internecie pojawia się coraz więcej małżeństw, które pokazują swoją codzienność, ale także opowiadają o zmaganiach i trudnościach.

Na czym tak naprawdę polega małżeństwo? Jak dobrze się do niego przygotować? Jak nauczyć się w nim funkcjonować? Możemy trafić na coraz więcej porad, które często pomagają nam realnie spojrzeć na rzeczywistość. To sprawia, że przestajemy marzyć o księciu z bajki, a zaczynamy szukać kogoś, z kim przede wszystkim będziemy się mogli zaprzyjaźnić.

To także zmienia wagę akcentów przy przygotowaniach się do ślubu. Nie dbamy wyłącznie o poszczególne etapy "najpiękniejszego dnia", ale próbujemy przygotować się do tego, co po nim nastąpi. Jak będziemy ze sobą rozmawiać? Czy znamy swoje trudne strony? Czy jesteśmy w stanie z nimi żyć? Jest tak wiele tematów do przegadania w narzeczeństwie i małżeństwie.

Papież Franciszek o małżeństwie

Być może to właśnie papież Franciszek zachęcił świeckich do mówienia o małżeństwie, ponieważ on sam często porusza ten temat. Wszyscy znamy i często powołujemy się na jego słowa ze Światowych Dni Młodzieży w Krakowie: "Pięknie jest tak mówić, lecz w życiu małżeńskim zawsze są też problemy i kłótnie. To normalne i tak właśnie się dzieje, że małżonkowie kłócą się, podnoszą głos, ścierają się. A czasem nawet latają talerze. Ale nie przerażajcie się tym. Dam Wam radę: nie kładźcie się spać bez pogodzenia się".

DEON.PL POLECA

Wspominał także o trzech najważniejszych słowach w małżeństwie: czy mogę, dziękuję i przepraszam.

Podkreślił, że zawsze powinniśmy brać pod uwagę nie tylko swoje zdanie, ale także opinię żony lub męża. To uczy nas wrażliwości na potrzeby i pragnienia drugiej osoby.

Zawsze powinniśmy pytać współmażonka - żona męża, czy mąż żony: co o tym myślisz? czy uważasz, że tak powinniśmy zrobić? Nigdy nie narzucać siłą.

Kolejną sprawą jest nieustanne podkreślanie swojej wdzięczności. Dzięki niej będziemy potrafili bardziej doceniać siebie nawzajem oraz budowaną przez nas relację.

Bądźcie sobie wzajemnie wdzięczni, bo to właśnie małżonkowie udzielają sobie nawzajem sakramentu małżeństwa, a ten sakramentalny związek opiera się na wdzięczności.

Ostatnią, ale równie ważną sprawą jest przepraszanie, jeżeli popełnimy jakiś błąd. To ono może nauczyć nas prawdziwej miłości i pokory.

To słowo bardzo trudno wypowiedzieć. W małżeństwie, czy to mąż, czy to żona, zawsze popełniają błędy. Umiejętność przyznania się do nich, przeprosiny i prośba o wybaczenie bardzo pomagają.

Wydawać by się mogło, że to bardzo proste rady. Przecież każdy z nas wie, że warto dziękować, przepraszać i pytać o pozwolenie. Ale jak to robić w małżeństwie? Jak dziękować, kiedy jesteśmy poirytowani i zmęczeni? Jak przepraszać, kiedy kolejny raz popełniliśmy ten sam błąd? Jak pytać o opinię, jeśli nie mamy czasu wszystkiego konsultować? Będąc w małżeństwie, często borykamy się z niezliczonymi pytaniami.

Tydzień Modlitw za Powołanych do Małżeństwa

Tym sposobem z inicjatywą pojawili się świeccy, którzy sami na co dzień zadają sobie podobne pytania i szukają na nie odpowiedzi. Najprostszą metodą wydaje się być dzielenie swoim doświadczeniem. Jeśli u nas coś zadziałało, to dlaczego się tym nie podzielić z innymi? I odwrotnie, jeśli coś było dla nas porażką, to może będziemy mogli innych od niej uchronić? Jesteśmy mądrzejsi o własne historie i doświadczenia.

Jedną z inicjatyw świeckich w tym roku był Tydzień Modlitw za Powołanych do Małżeństwa "TAK na serio". Chodziło o promowanie trzech ważnych idei: małżeństwa jako powołania danego nam przez Boga, które potrzebujemy rozeznać; świadomego przeżywania narzeczeństwa i potrzeby stałej formacji małżonków.

W tym czasie (od niedzieli Zesłania Ducha Świętego do uroczystości Trójcy Świętej) chętni mogli wziąć udział w Mszach świętych, koncertach i konferencjach na temat małżeństwa, narzeczeństwa oraz relacji między kobietą a mężczyzną.

Oprócz tego wydarzenia na co dzień możemy znaleźć w internecie kilka małżeństw, które każdego dnia wychodzą nam z pomocą, opowiadając o swojej codzienności.

Dobrzy przyjaciele

Karolina i Maciej przekonują o tym, że małżeństwo to niesamowita przygoda, a kryzysy były, są i będą, trzeba po prostu nauczyć się sobie z nimi radzić. Są szczęśliwymi rodzicami małej Anielki. Karolina jest spokojna i cicha, Maciej to optymista i lekkoduch. Oboje skończyli dziennikarstwo i nauki o rodzinie, tam też poznali tajemnice, jak tworzyć szczęśliwą rodzinę.

Swoją codziennością dzielą się na Instagramie:

Wspólnie nagrywają także filmy na youtubie, w których opowiadają o tym, jak tworzyć relacje damsko-męskie, jak przygotować się do ślubu, o czym warto rozmawiać w narzeczeństwie i poruszają wiele innych tematów ważnych dla budowania związku.

Codzienność to ich specjalność

Kolejne małżeństwo to Drużyna B, czyli Natalia i Maciek, a wraz z nimi troje dzieci: Wiktoria, Jaś i Józek. Sami piszą o sobie: "DrużynaB to miejsce na wskroś małżeńskie i rodzinne. Dzielimy się miłością i wdzięcznością z naszej niespektakularnej codzienności. Konferencje, telewizja, radio, prasa, instagram, vlogi - to nasze środki przekazu. Lubimy siebie i swoje dzieci ;) Dlatego pracujemy pod jednym dachem i planujemy homeschooling, podróżujemy i bawimy się. Tu i teraz, bo #razemnajlepiej - to pragnienie, które realizujemy".

Handlarze małżeństwa

Iwona i Maciej są małżeństwem od ponad trzech lat i rodzicami dwójki dzieci, Amelii i Tobiasza. Nazywają ich "handlarzami małżeństwa". Chcą nieść dobrą nowinę o małżeństwie i pokazywać, że może być ono wspaniałą podróżą w trakcie której można doświadczać ogromu miłości i szczęścia.

Podkreślają, że w ich małżeństwie jest ktoś więcej - Jezus.

Prawdziwi optymiści

Monika i Marcin próbują przekonywać w internecie i na żywo, że małżeństwo jest boskie, podkreślają: "jesteśmy o tym święcie przekonani". To chyba najbardziej roześmiane małżenstwo w sieci. Wszystko zaczęło się od wrzucenia na youtubie filmu ze ślubu. Tak później postanowili rozpocząć blogowanie i vlogowanie.

Szukający i pytający

Dorota i Kamil zapytani o to, dlaczego zdecydowali się na małżenstwo, odpowiadają: "Czy mogła być dla nas inna opcja, jeśli chcieliśmy spędzić razem resztę życia?". Tak rozpoczęło się ich drążenie tematu. Jak tworzyć szczęśliwe małżeństwo? Jaki jest jego sens i cel? Podkreślają, że nie mają gotowych rozwiązań, sami często dopiero ich szukają.

Ich ulubiona książka to Pismo Święte

Kolejnym małżeństwem są Ramona i Janek. Chcą mówić o Bogu, życiu i miłości. Oboje przede wszystkim są skupieni na prowadzeniu innych do Jezusa. Jak to robią? Za pomocą filmów, w których opowiadają o małżeństwie, oczekiwaniu na dziecko i wierze.

Potrzebujemy takiej rewolucji

Nieraz spotkałam się z zarzutami wobec Kościoła i księży: "co ksiądz może wiedzieć o małżeństwie? To nie on powinien o nim mówić". Uważam, że jest w tym trochę racji. Potrzebujemy rewolucji, w której to świeccy zaczynają opowiadać o relacjach damsko-męskich. Potrzebujemy żywego świadectwa miłości.

Wiele małżeństw tkwi w kryzysach, zastanawiając się nad rozwodem. Inne nie potrafią sobie poradzić po stracie dziecka. Jeszcze inne nie wiedzą, jak oddzielić małżeństwo od relacji z rodzicami, jak zachować odpowiednie granice. Czasem mam wrażenie, że te tematy się nie kończą. Każde małżeństwo ma swoje wyzwania i swoje zmagania.

Co możemy z tym zrobić? Możemy ze sobą rozmawiać i słuchać nawzajem naszych historii. Może okaże się, że ktoś wcześniej przeżywał podobne dylematy jak my? Może był w podobnym punkcie i miał poczucie, że nie ma z niego wyjścia? Bardzo chciałabym, żeby coraz więcej małżeństw mówiło odważnie o swojej miłości i zachęcało innych do wyboru tej drogi.

Julia Bondyra - dziennikarka i redaktorka portalu DEON.pl, prowadzi bloga wybieramymilosc.pl

Dziennikarka i redaktorka, często ogarniacz wielu rzeczy naraz od terminów po dobrą atmosferę. Na co dzień pisze autorskie teksty oraz zajmuje się działem "Inteligentne życie" i blogosferą blog.deon.pl. Prowadzi także bloga wybieramymilosc.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Małżeństwa zabierają głos. To ważny nurt Kościoła
Komentarze (2)
SK
Sofia Kowalik
1 stycznia 2019, 22:28
W dzisiejszych czasach wielu ludzi mówi, trudno znaleźć jednak takich którzy mają coś do powiedzenia z sensem, zwłaszcza w social media. Oby powyższe pary miały coś naprawdę wartościowego do przekazania niż co jedzą czy kupują, etc. 
Krzysztof Łoskot
2 stycznia 2019, 19:19
Sofio, radzę najpierw czytać a potem pisać o tym tekście. Wtedy może i Twoje poglądy będą przez kogoś cytowane.