Dlaczego słoiki z ogórkami syczą i mają nalot?

Fot. Depositphotos
Onet.pl / jh

Syczenie słoika z ogórkami kiszonymi to normalne zjawisko, wynikające z procesu fermentacji. Ale jak rozpoznać, czy ogórki są zdatne do spożycia? Onet podaje kilka wskazówek, które pomogą uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Gazowanie, czyli naturalny proces fermentacji, jest niezbędne dla smaku ogórków kiszonych. Jednak nadmierna ilość gazów może doprowadzić do zepsucia kiszonek. Jak temu zapobiec? Przede wszystkim, nie należy zalewać słoika po brzegi. Warto zostawić odstęp między pokrywką a zalewą. Pamiętajmy jednak, aby warzywa były całe zanurzone. W ten sposób gaz wytwarzający się w zalewie znajdzie ujście. W przeciwnym wypadku mogłoby dojść do rozszczelnienia pokrywki i zepsucia się ogórków.

Odpowiednia temperatura kiszenia to kolejny klucz do sukcesu. Początkowo słoiki powinny być przechowywane w pomieszczeniu o temperaturze 22-23 st. C. Po 5-7 dniach, czyli po zakończeniu fermentacji, ogórki należy przenieść do chłodniejszego miejsca, gdzie temperatura wynosi 17-18 st. C. Niska temperatura zmniejszy ryzyko nadmiernego gazowania.

Jak rozpoznać, czy ogórki kiszone są zepsute?

Zwróć uwagę na ich wygląd i zapach. Zepsute warzywa mają nieprzyjemny, intensywny zapach, który drażni nozdrza. Możesz również zauważyć zielony lub biało-szary meszek – to pleśń, która najczęściej pojawia się na spodzie zakrętki lub na wystających warzywach nad zalewą. Jeśli zauważysz te oznaki, ogórki muszą zostać wyrzucone.

Pamiętaj jednak, że biały nalot unoszący się na wierzchu zalewy to nie pleśń, a kożuch fermentacyjny, który jest naturalnym efektem fermentacji.

Onet.pl / jh

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dlaczego słoiki z ogórkami syczą i mają nalot?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.