9 polskich filmów w Karlowych Warach
Dziewięć polskich filmów, m.in. "Zabić bobra" Jana Jakuba Kolskiego w konkursie głównym oraz "Baby są jakieś inne" Marka Koterskiego wśród produkcji z "niespotykanym podejściem artystycznym" twórców pokazanych zostanie na tegorocznym festiwalu w Karlowych Warach.
Listę polskich tytułów, w tym koprodukcji Polski z innymi krajami, ogłosił we wtorek Polski Instytut Sztuki Filmowej.
47. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w czeskich Karlowych Warach odbędzie się w dniach 29 czerwca-7 lipca. Siedem polskich produkcji zakwalifikowało się do sekcji konkursowych; wśród nich znalazły się filmy współfinansowane przez PISF - zwrócono uwagę w komunikacie Instytutu.
W konkursie głównym w Karlowych Warach walczyć będą film "Zabić bobra" w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego oraz polsko-czeska koprodukcja "Polski film" w reżyserii Marka Najbrta, zwycięzcy 3. edycji festiwalu Off Plus Camera w Krakowie, uhonorowanego przez PISF nagrodą w wysokości miliona złotych na realizację następnej produkcji w Polsce.
W sekcji East of the West, która obejmuje debiuty i drugie filmy zrealizowane przez reżyserów z Europy Środkowej i Wschodniej, znajdą się fabuły: "Yuma" w reżyserii Piotra Mularuka, z Jakubem Gierszałem w obsadzie, i "Bez wstydu" w reżyserii Filipa Marczewskiego.
Do innej konkursowej sekcji, Forum Niezależnych (Forum of Independents), wybrany został fabularny debiut Tomasza Wasilewskiego "W sypialni" z Katarzyną Herman w roli głównej.
Wśród tytułów zakwalifikowanych do konkursu filmów dokumentalnych są krótkometrażowa etiuda "Kichot" w reżyserii Jagody Szelc, studentki piątego roku szkoły filmowej w Łodzi oraz pełnometrażowa polsko-niemiecko-duńsko-francuska koprodukcja "Polish Illusions" w reżyserii Jacoba Dammasa i Helge Renner.
W sekcji Antoher View, prezentującej - jak przypomniał PISF - "filmy cechujące się niespotykanym podejściem artystycznym" pokazana zostanie komedia Marka Koterskiego "Baby są jakieś inne". W sekcji "Filmy czeskie" znajdzie się z kolei polsko-czesko-słowacka koprodukcja "Konfident" w reżyserii Juraja Nvoty, z Maciejem Stuhrem w obsadzie.
Skomentuj artykuł