Zmarł Pierre Brice, filmowy Winnetou

Zmarł Pierre Brice, filmowy Winnetou
(fot. PAP/EPA/FELIX HOERHAGER)
PAP / pk

Pierre Brice, francuski aktor, który największą sławę zdobył jako odtwórca roli szlachetnego Indianina Winnetou, zmarł w sobotę w podparyskim szpitalu na skutek zapalenia płuc - poinformował menedżer artysty. Aktor miał 86 lat.

Zanim został Indianinem przeniesionym na ekran z kart powieści Karola Maya, w latach 50. Brice występował we francuskich filmach i sztukach teatralnych, kilkakrotnie odnosił pomniejsze sukcesy we Włoszech i Hiszpanii, a z hiszpańskim filmem "Los Atracadores" w 1962 r. zawędrował na Berlinale. Dla szerszej publiczności pozostawał jednak anonimowy, a niektóre gazety w kraju pisały o nim "sławny nieznany francuskiego kina".

To rola prawego wodza Apaczów, który u boku swego druha Old Shatterhanda występuje w obronie sprawiedliwości i pokoju, przyniosła Brice'owi popularność i zawodowy sukces. Jego sławę ugruntowały zwłaszcza trzy z ogółem 11 filmów o Winnetou, wyreżyserowane przez Haralda Reinla, które w latach 60. w Niemczech ściągnęły do kin ok. 10 mln miłośników Dzikiego Zachodu. Pierwsza część przygód Winnetou i Old Shatterhanda, "Skarb w Srebrnym Jeziorze", weszła na ekrany w 1962 r.

Śmierć Indianina w filmie w 1965 r. wywołała wśród fanów falę protestów, dzięki której Winnetou został na krótko "wskrzeszony"; ostatni film kinowy z jego udziałem ukazał się trzy lata później. W telewizji puszczano tymczasem seriale z jego udziałem, a w Niemczech powstały dwa festiwale poświęcone twórczości Maya.

DEON.PL POLECA

W wywiadzie przed kilkoma laty Brice opowiadał, że przed kamerą stawał w sumie ok. 80 razy, ale za najważniejsze uznaje 11 filmów o Winnetou. - Winnetou otworzył mi drzwi do ogromnego sukcesu, dzięki niemu dla milionów widzów stałem się idolem - mówił. Wielokrotnie podkreślał, jak ważny jest dla niego kontakt z fanami.

W rozmowie z agencją dpa sugerował, że niezwykła popularność ekranizacji książek Karola Maya akurat w Niemczech brała się stąd, że mieszkańcy tego kraju po drugiej wojnie światowej tęsknili za romantyzmem i pochwałą szlachetnych wartości. We Francji i Wielkiej Brytanii twórczość niemieckiego pisarza i jej ekranizacje są do dziś szerzej nieznane.

Jak poinformował rzecznik prasowy Brice'a, artysta zostanie pochowany w Niemczech - kraju, gdzie święcił największe triumfy. Krótko przed śmiercią Brice kazał zbudować dom w bawarskim Garmisch-Partenkirchen, gdzie ze swoją żoną Hellą zamierzał spędzić ostatnie lata życia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zmarł Pierre Brice, filmowy Winnetou
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.