Jak naprawdę wyglądał Jezus? Sztuczna inteligencja odtworzyła Jego twarz na podstawie danych z Całunu Turyńskiego

Fot. Depositphotos / Sachin Jose / X
CNA / Relevant Magazine / Sachin Jose / X /pk

Całun Turyński to dla jednych święta relikwia i "świadek zmartwychwstania", a dla innych - sprytne oszustwo. W ostatnim czasie dyskusja na temat Całunu znowu rozgorzała. Nowe badania naukowe potwierdziły jego autentyczność, a sztuczna inteligencja - na podstawie pochodzących z niego danych - odtworzyła twarz Chrystusa.

Całun Turyński - święta relikwia czy sprytne oszustwo?

W 1988 r. przeprowadzone testy datowania radiowęglowego wykazały, że Całun Turyński to 700-letnie fałszerstwo. Trzydzieści pięć lat później, nauka XXI wieku wskazała na całkowicie odmienny wniosek. Testy węglowe nadzorowane przez British Museum i Oxford University zostały zdyskredytowane. Z niewyjaśnionych przyczyn badacze przeanalizowali wtedy jedynie niewielką próbkę włókna, pobraną z krawędzi całunu, która została uszkodzona w pożarze w 1532 roku i naprawiona przez zakonnice klaryski przy użyciu barwników.

Tymczasem teraz coraz bardziej wyrafinowane testy pyłków, plam krwi i doskonałego trójwymiarowego obrazu tkaniny dostarczają coraz więcej dowodów na to, że Całun Turyński powstał w pierwszym wieku w wyniku „zdarzenia nuklearnego”, którego nie można odtworzyć nawet za pomocą dzisiejszej technologii.

DEON.PL WSPIERA

Autentyczność Całunu Turyńskiego potwierdzają najnowsze badania

Również najnowsze badania sugerują, że Całun Turyński faktycznie mógł powstać w czasach Jezusa. Opublikowany w czasopiśmie "Heritage" artykuł podważa panujące w części środowiska naukowego przekonanie, że Całun jest średniowiecznym fałszerstwem.

Dr Liberato De Caro z włoskiego Instytutu Krystalografii Narodowej Rady ds. Badań Naukowych postanowił zbadać artefakt, wykorzystując tzw. szerokokątne rozpraszanie promieni rentgenowskich (WAXS). Wraz z zespołem ustalił, że fragment Całunu, który analizował, pochodzi z lat 55-74 n.e., co sugeruje, że płótno mogło faktycznie istnieć już w czasach Jezusa i być z Nim związane.

Nic więc dziwnego, że wielu chrześcijan wierzy, że Całun Turyński, przechowywany na co dzień w katedrze św. Jana Chrzciciela w Turynie, to święta relikwia i „świadek zmartwychwstania”.

Sztuczna inteligencja odtworzyła twarz Chrystusa

Obecnie dyskusja na temat Całunu Turyńskiego znowu rozgorzała. Wszystko za sprawą sztucznej inteligencji, która - na podstawie pochodzących z całunu danych - odtworzyła twarz Chrystusa. Jak widać na znajdującym się poniżej zdjęciu, wizerunek pochodzący od AI przypomina klasyczne, znane w katolicyzmie przedstawienia Chrystusa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak naprawdę wyglądał Jezus? Sztuczna inteligencja odtworzyła Jego twarz na podstawie danych z Całunu Turyńskiego
Komentarze (4)
PT
~Paweł tata
2 września 2024, 09:42
Czasem warto zachować rozsądek i zrozumieć, że "sztuczna inteligencja" nie jest Alfą i Omegą. To interpretacja odbicia z Całunu Turyńskiego zastosowana przez pewne oprogramowanie. Sztuczna Inteligencja (AI) nie jest objawieniem z kosmosu, nie jest jakimś nieomylnym bytem, za którym mamy ślepo podążać, my maluczcy. W ramach tego pojęcia mieści się wiele systemów i programów, które często próbuje się nam narzucać jako niepodważalne rozwiązanie, a w artykule nawet nie napisano, czego dokładnie użyto do odtworzenia twarzy osoby z Całunu. Sztuczna inteligencja to pomoc w wielu czynnościach, w wielu także zagrożenie, a przede wszystkim ogromnie napompowana bańka - wystarczy o niej wspomnieć i od razu zyskuje się wiarygodność i mądrość +10. Ejże, rozważniej! :-)
WW
~Wiola Woźniak
31 sierpnia 2024, 20:46
Warto porównać wizerunek wykreowany przez sztuczną inteligencję że zdjęciem, które zrobił przed laty Brat Elia.
AT
~A T
31 sierpnia 2024, 20:18
Akurat datowanie, które jest w artykule (65 r. n.e. ±10 l.), każe traktować całun jako powstały w czasach późnoapostolskich. Obecnie, to co robi większość modeli sztucznej inteligencji, można nazwać zgadywaniem. Więc nie wiadomo jak wyglądał Jezus, ani czyje to odbicie, tym bardziej, że na kartach NT nie ma żadnego opisu, z którym opisaną wizualizację komputerową można skonfrontować.
~Go Ść
31 sierpnia 2024, 19:18
To co On, był Słowianinem w typie, ewidentnie, indoeuropejskim. A nie Semickim. Nie ma granicy bujdy