Maciej Maleńczuk śpiewa Wysockiego
23 maja ukaże się nowa płyta Macieja Maleńczuka. Album nagrany razem z zespołem Psychodancing wypełniły utwory rosyjskiego artysty Włodzimierza Wysockiego.
Maleńczuk nadał znanym utworom nowe brzmienia. Mamy więc bluesy - "Mikrofon" i "Manekiny" oraz blue-grass i country - "Czerwone, zielone" i "Ten, kto wcześnie z Tobą był". Jak zapewnia wydawca, "Gips" i "Straszny Dom" mogłyby znaleźć się na płycie Homo Twist, "Neutralne Tango" i "Swobodne spadanie" na Psychodancingu, a "Moskwa Odessa" być może na Pudelsach. Jest też punkowy "Bokser".
Do całego przedsięwzięcia Maleńczuk podszedł z zaskakującym pietyzmem. Uznając teksty Wysockiego za "diamenty", na ich przekład piosenek poświęcił ponad pół roku, konsultując poszczególne słowa i zwroty ze specjalistami od twórczości Wysockiego. Z drugiej strony styl Wysockiego nazwał "rzępolącym" i puścił wodze fantazji jeśli chodzi o oprawę poszczególnych utworów.
W lutym tego roku ukazało się także wydawnictwo "Mezalianse" Justyny Steczkowskiej i Macieja Maleńczuka.
Skomentuj artykuł