Zbigniew Wodecki i jazz? Nieznane muzyczne oblicze artysty
Zbigniew Wodecki, multiinstrumentalista i wokalista, który swój głos traktował jak instrument, w swojej muzycznej karierze skomponował i nagrał więcej utworów, niż dzisiaj znamy. Wszystko za sprawą tzw. "nagrań radiowych", które wkrótce po emisji na antenie trafiały do muzycznego archiwum danej stacji. Zbigniewa Wodeckiego jakiego nie znamy stara się przybliżyć nam Fundacja im. Zbigniewa Wodeckiego, której prezesem jest Katarzyna Wodecka-Stubbs, córka zmarłego w 2017 roku artysty.
Najnowsze dzieło Fundacji, płyta "Wodecki Jazz '70 - dialogi" zabiera nas w niezwykłą podróż w czasie. Nieznane, bądź mało znane utwory Zbigniewa Wodeckiego w nowym brzmieniu. które ukazuje niezwykłą relację miedzy archiwalnymi materiałami, a współczesnym polskim jazzem. Jest to już druga pośmiertna płyta, tym razem została ona jednak wydana przez Twist On Productions, wydawnictwo powołane na rzecz przybliżania nam nieznanej strony artysty.
Zbigniew Wodecki, który najbardziej był znany z utworów balansujących między popem a muzyką rozrywkową zaskakuje swoimi, wydawałoby się, ukrywanymi przez całą swoją muzyczną karierę gustami jazzowymi. Dopiero dzisiaj, kiedy istnieją szerokie możliwości wydobywania utworów różnych artystów z archiwów muzycznych jesteśmy w stanie poznać, jak wiele artystów w okresie lat 70 czy 80 tworzyło niezwykłe brzmienia, niejako bawiąc się nimi oraz oczywiście własnym głosem, próbując wybić się spośród już i tak bardzo obfitującej w niezwykłe brzmienia sceny muzycznej tamtych lat.
Do projektu "Wodecki Jazz '70 - dialogi" zaproszono wiele wybitnych postaci świata muzyki, m.in. Marek Napiórkowski, Henryk Miśkiewicz, Michał Tokaj, Michał Barański oraz Leszek Możdżer czy Paweł Dobrowolski.
Propagatorka twórczości Zbigniewa Wodeckiego, Katarzyna Wodecka-Stubbs tak zaprasza do wysłuchania całego albumu:
Właśnie spełnia się jedno z moich marzeń. Przedstawiam Państwu szalonego muzycznie Zbigniewa Wodeckiego z niezwykłych czasów! Uwielbiam całą, niezwykle różnorodną twórczość Taty, szczególnie z lat 70-tych. To nie tylko klimat tamtych „szalonych” lat, to wielka przestrzeń muzyczna, w której Tata artystycznie się poszukiwał. Wyobraźmy to sobie... Chwilę po szkole muzycznej zostaje zaproszony przez Marka Grechutę do zespołu Anawa, gra z Ewą Demarczyk, w Piwnicy Pod Baranami, z orkiestrami Polskiego Radia, z big-bandem Jerzego Miliana. Komponuje, nagrywa płytę „1976” i wygrywa ważne festiwale muzyczne lubianymi i charakterystycznymi dla siebie utworami, jak „Strach na wróble”, „Izolda” czy „Wspomnienia tych dni”. A w między czasie... powstaje taki kapitalny jazz! Wybrałam na tę płytę utwory i kompozycje z tamtych lat, zwariowane i znakomite, do których nagraliśmy z naszymi gośćmi, wspaniałymi jazzmanami, ich nowe aranżacje. To jeszcze inna muzyczna twarz Zbigniewa Wodeckiego - instrumentalny jazz. Z radością i pozdrowieniami.
Kasia Wodecka-Stubbs
Niewątpliwie, kilka nieznanych perełek muzycznych Zbigniewa Wodeckiego zachowanych w oryginalnej wersji wpływa na muzyczne pojęcie geniuszu, który realizował swoją największą pasję przez całe swoje życie. Jak wspomniała Katarzyna Wodecka-Stubbs, przed nami jeszcze wiele zaskoczeń i wzruszeń, gdyż oprócz obecnego wydawnictwa czekają nas przyszłoroczna edycja Wodecki Twist Festiwal oraz kilka projektów muzycznych związanych nadal z zapomnianymi, niejako zamkniętymi w archiwach muzycznych Polskiego Radia utworami nagrywanymi w Katowicach, Warszawie, Łodzi czy Wrocławiu.
Można także liczyć na kolejne wariacje muzyczne, tym razem wokół wydanej w 1987 roku płyty "Dusze kobiet" - która pomimo swej niezwykłej zawartości nie wybiła się wówczas na muzycznym rynku z uwagi na nowsze, rockowe brzmienia, które wówczas królowały w całym kraju.
Poniżej znajdą Państwo cały album "Wodecki Jazz '70 - dialogi", który można odsłuchać w serwisie Spotify.
Źródło: Deon.pl
Skomentuj artykuł