Najdroższe dzieło żyjącego polskiego artysty

Aż 713.250 funtów, czyli prawie 3,3 miliona złotych zapłacił nieznany nabywca za trzy „obrazy liczone” Romana Opałki na aukcji w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s.

Żaden polski żyjący artysta nie sprzedał jak dotąd swojej pracy za taką sumę. Do tej pory najwyższą ceną było 568 tysięcy funtów (czyli również około 3,3 miliona złotych po ówczesnym kursie funta do złotego) zapłacone na aukcji w Londynie w październiku 2006 roku za serię fotograficzną „Naziści” Piotra Uklańskiego.

Obrazy w formacie 196 na 135 cm należą do cyklu "1965/1-nieskończoność" - najsłynniejszego dzieła 79-letniego Opałki, które ma symbolizować upływ czasu. Na aukcji w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby's sprzedano także mniejszą "pracę liczoną" o wymiarach 35 na 24 cm. Za obraz na papierze ryżowym zapłacono 79 250 funtów, choć przed aukcją szacowano ją na ok. 20 tys. funtów.

Opałka od lat 70-ych mieszka we Francji. Tworzy w nurcie konceptualizmu. Jego cykl prac "1965/1-nieskończoność" to obrazy wypełnione linearnym zapisem kolejnych chwil przepływającego czasu. Artysta białą farbą zapisuje na płótnie szeregi liczb - początkowo robił to na czarnym płótnie, zmienił je następnie na szare, i, od 1972, stopniowo rozjaśnia używane tło (ostatni zapis ma być sporządzony bielą na bieli). Każdą liczbę dodatkowo wymawia, nagrywając ją na magnetofon, a do skończonego obrazu dodaje swoje zdjęcie z widocznymi oznakami starzenia.