Czy za 100 lat nad polskim morzem będą plaże? Poziom Bałtyku stale rośnie
- W związku z podnoszeniem się poziomu wód sztormy częściej przelewać się będą przez nabrzeża w Polsce. Z czasem coraz więcej trzeba będzie inwestować w odnawianie plaż, betonowanie wydm czy instalację bram na rzekach - ocenia oceanograf prof. Jacek Piskozub.
- W miastach takich jak Ustka czy Kołobrzeg poziom morza jest już o 20 cm wyższy niż kiedy budowano tam nabrzeża. A w Gdańsku, który stopniowo osiada, to już różnica 30 cm - mówi w rozmowie z Nauką w Polsce prof. Jacek Piskozub z Instytutu Oceanologii PAN, wiceprzewodniczący zespołu doradczego ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN.
- W ostatnich 10 latach (2011-2021) poziom morza - w tym również Bałtyku - wzrósł o 4,8 cm, podczas gdy we wcześniejszych dwóch dekadach było to odpowiednio 3,4 cm i 3,3 cm - zaznacza prof. Jacek Piskozub.
Konieczne dosypywanie piasku
W odpowiedzi na pytanie, co stanie się z polskimi plażami odpowiada: „Już teraz w niektórych miejscach nie byłoby plaż, gdyby nie coroczne dosypywanie piasku. Jeśli zaś poziom morza będzie rósł, będziemy musieli coraz więcej inwestować w odnawianie plaż. Pytanie, skąd brać do tego tyle piasku”.
Jego zdaniem wprawdzie nie ma się co obawiać, że do końca stulecia w Polsce plaże znikną. - Jednak prędzej czy później trzeba będzie zacząć podwyższać wydmy i je wzmacniać - albo jako wały, albo jako mury - bo są dwa trendy. A w którymś momencie zacznie to wyglądać jak w Holandii, gdzie trzeba przejść przez mur, żeby dotrzeć na plażę - ocenia naukowiec.
I spodziewa się, że tak będzie kiedyś np. w Sopocie, który bez takiej ochrony będzie zalewany przez morze, zwłaszcza zimą.
Dlaczego poziom Bałtyku rośnie?
Według oceanografa poziom Bałtyku podnosi się z powodów zależnych od globalnego ocieplenia. Po pierwsz topią się lodowce i lądolody górskie.
- Jeśli stopimy lód, który pływa po morzu, poziom wody się nie zmieni - zgodnie z prawem Archimedesa. Inaczej jest, kiedy do morza spłynie stopiony lód, który dotąd znajdował się na lądzie. Poziom morza musi się wtedy podnieść – tłumaczy naukowiec.
Drugim powodem wzrostu poziomu morza jest fakt, że objętość wody rośnie wraz ze wzrostem temperatury, co ma związek z tzw. rozszerzalnością cieplną.
Źródło: naukawpolsce.pl / tk
Skomentuj artykuł