Epicki projekt botaniczny w Arktyce
Powstanie baza danych gromadząca informacje nt. rozmieszczenia roślin w całej Arktyce. - To pierwszy tego typu i o takiej skali projekt prowadzony w Arktyce - podkreśla pomysłodawca i kierownik projektu, botanik z Islandzkiego Instytutu Historii Naturalnej, dr Paweł Wąsowicz.
Pierwsza panarktyczna baza danych zawierająca informacje na temat rozmieszczenia geograficznego wszystkich gatunków roślin w Arktyce powstanie w ramach projektu Arctic Flora Inventory.
- Dlaczego jest to potrzebne? Nie ma jak dotąd żadnego źródła, z którego można by czerpać informacje na temat geograficznego rozmieszczenia roślin w Arktyce. Obecne w internecie różne strony i portale, jak np. wspaniale opracowana flora Svalbardu, dają co prawda dostęp do wycinkowych informacji na ten temat. Brakuje jednak źródła danych, które oferowałoby dostęp do informacji biogeograficznych, i które traktowałoby Arktykę jako całość - zauważa dr Wąsowicz.
Tymczasem kompleksowych danych potrzeba dziś bardziej niż kiedykolwiek. - Na naszych oczach w Arktyce zachodzą gigantyczne zmiany. Spodziewamy się, że zmiany klimatyczne pociągną za sobą głębokie zmiany w geograficznym rozmieszczeniu organizmów, w tym roślin. Nie jesteśmy jednak w stanie zbyt wiele o tych zmianach powiedzieć, dopóki nie udokumentujemy stanu początkowego, co jest jednym z celów naszego projektu - tłumaczy botanik.
Obecnie istnieje wiele technik analitycznych, które umożliwiają (np. przy pomocy modelowania komputerowego) prognozowanie zmian w rozmieszczeniu gatunków, a co za tym idzie - także zmian w środowisku naturalnym. Aby uzyskane w ten sposób wyniki były wiarygodne, modele te wymagają mnóstwa danych. - To także jeden z naszych celów - dać naukowcom pracującym w Arktyce dostęp do dużej ilości wiarygodnych danych - mówi kierownik projektu.
Baza Arctic Flora Inventory posłuży też jako narzędzie zarządzania ochroną przyrody w Arktyce, gdyż podejmowanie wszelkich decyzji w tym zakresie, czy też przygotowywanie planów ochrony, również wymaga dostępu do danych.
Dr Wąsowicz podkreśla, że stworzenie takiej bazy danych jest dla naukowców wyzwaniem pod wieloma względami. - Po pierwsze, zbieramy dane z olbrzymiego obszaru. Powierzchnia Arktyki to ponad 30 mln km2 - dla porównania Europa to nieco ponad 10 mln km2 - powiedział.
Kolejnym wyzwaniem jest identyfikacja i włączenie do współpracy ośrodków naukowych i instytucji z wielu krajów, które posiadają interesujące dane. - Już teraz udało się nam włączyć do współpracy takie instytucje, jak np. Norweski Instytut Badan Przyrodniczych (Norwegian Institute for Nature Research), Główny Ogród Botaniczny Rosyjskiej Akademii Nauk, Uniwersytet w Helsinkach, Szwedzkie Centrum Informacji o Gatunkach (ArtDatabanken), Uniwersytet w Aarhus (Dania), Yukon Conservation Data Centre z Kanady i inne. Arctic Flora Inventory jest dużym przedsięwzięciem międzynarodowym. W grupie sterującej tym projektem są naukowcy z Rosji, Finlandii, Szwecji, Norwegii, Islandii i Kanady. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie dołączy do nas reprezentant USA - powiedział kierownik projektu.
Dodał, że wyzwaniem naukowym jest też zapewnienie wiarygodności danych.
Pełna, ogólnodostępna wersja bazy może ruszyć ok. 2019-2020 roku. Z jej zasobów będą mogli korzystać bez żadnych ograniczeń wszyscy zainteresowani - poinformował dr Wąsowicz.
Międzynarodowy projekt Arctic Flora Inventory jest realizowany pod auspicjami Conservation of Arctic Flora and Fauna (CAFF). CAFF to grupa robocza Rady Arktycznej, zajmująca się planowaniem i koordynacją działań zmierzających do ochrony bioróżnorodności oraz środowiska Arktyki.
PAP - Nauka w Polsce
Skomentuj artykuł