Naukowcy we Włoszech przebadają 800-letni cyprys św. Franciszka
Na dziedzińcu klasztoru franciszkanów w miejscowości Villa Verrucchio w pobliżu Rimini we Włoszech rośnie cyprys, którego wiek szacuje się na ponad 800 lat. Długowieczność drzewa (cyprysy żyją od 400 do 600 lat, nie dłużej), tłumaczy się legendą, że wyrósł on w miejscu, w którym swój pielgrzymi kij postawił św. Franciszek z Asyżu.
Podobną genezę przypisuje się innym drzewom, znajdującym się na szlaku wędrówek Biedaczyny z Asyżu, jak buk w pobliżu Rieti w regionie Lacjum czy dwa dwa dęby w samym Asyżu, ale eksperci mają co do nich poważne wątpliwości. Co innego cyprys z Villa Verrucchio. Nie ulega wątpliwości, że jest on wiekowy, ma bowiem 25 metrów wysokości, a jego pień liczy w obwodzie całe pięć metrów.
Więcej naukowcy dowiedzą się ze specjalnych badań, które rozpoczną się w końcu bieżącego miesiąca. Z kory drzewa pobrana zostanie próbka wielkości marchewki, a na podstawie jej analizy eksperci ustalą nie tylko, ile drzewo ma naprawdę lat, ale także czemu zawdzięcza tę swoją długowieczność, a więc i sławę, że dotknięcie go zapewnia człowiekowi, że dożyje sędziwego wieku.
Z kronik klasztornych wiadomo, że cyprys św. Franciszka usiłowali podpalić kiedyś żołnierze napoleońscy, ale się to im nie udało. Był to do tej pory jedyny znany "cud", związany z tym drzewem.
Skomentuj artykuł