Naukowcy: Wulkaniczny pył problemem na lata
Wybuch wulkanu Eyjafjoell, który zakłócił transport lotniczy, może być przejawem wulkanicznego ożywienia, które Europa odczuje przez wiele miesięcy lub nawet przez całe lata - ostrzegają naukowcy cytowani w tygodniku "Sunday Times".
"W drugiej połowie XX w. wulkany były w fazie niskiej aktywności cyklu, ale są oznaki, że zbliżamy się do najwyższego punktu cyklu" - zaznaczył prof. Thor Thordarson, wulkanolog z uniwersytetu w Edynburgu, w wypowiedzi cytowanej przez gazetę.
Jego zdaniem aktywność wulkanów ma związek z ruchami w skorupie ziemskiej, wytwarzającymi podziemne napięcia na dużej powierzchni. Narastanie napięć powoduje wybuch wulkanów, a ich zanikanie uspokaja je.
Opinii tej nie podziela geofizyk z uniwersytetu w Durham prof. Gillian Foulger. Nie wyklucza ona, iż korelacja wybuchów kilku wulkanów może być przypadkowa. Wskazuje, iż teoria prof. Thordarsona wymaga potwierdzenia przez dane statystyczne.
Zarówno Thordarson, jak i Foulger ostrzegają, iż zagrożenie wulkaniczne należy traktować poważnie, działalność wulkanów powinna być ściśle monitorowana, m.in. z użyciem sejsmografów i systemu GPS.
Hekla wybuchła z niewielką siłą w 2000 r., ale ostatnio u stożka wulkanu zaobserwowano topnienie śniegu, co sugeruje, iż poziom lawy w stożku zaczął się podnosić. Od 874 r. Hekla wybuchła ok. 20 razy.
Inny aktywny wulkan Grimsvotn, położony pod lodowcem Vatnajoekull, wybuchł w 1996 r., powodując stopnienie lodowcowej czapy i zalanie głównej obwodnicy w Islandii. Grimsvotn połączony jest ze szczeliną wulkaniczną Laki, której wybuch w 1783 r. wypluł tak dużą ilość wulkanicznego pyłu, że ochłodził całą północną półkulę na trzy lata.
Wcześniej naukowcy wskazywali na groźbę wybuchu wulkanu Katla, położonego ok. 23 km od Eyjafjoell. Zapalnikiem dwóch spośród trzech ostatnich erupcji Katli był wybuch Eyjafjoell. Katlę uznano za wulkan bliski wybuchu na krótko przed erupcją Eyjafjoell.
Skomentuj artykuł