Niepewna przyszłość Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

fot. unsplash.com

Międzynarodową Stację Kosmiczną czekają trudne chwile, a w tle narasta różnica zdań między Stanami Zjednoczonymi, a Rosją.

Stacja działa od 1998 roku i z czasem „obrastała” w kolejne części i moduły, które pozwalały zamieszkać na jej pokładzie większej liczbie astronautów, jak i zwiększyć możliwości działania.

Jeden z elementów ISS to część dostarczona przez Rosjan. Od pewnego czasu Moskwa informowała o złym stanie technicznym własnego modułu i licznych problemach z jego eksploatacją. Umowa, która obowiązuje Rosjan trwa do 2024 roku, a w ich narracji coraz częściej pojawia się pomysł porzucenia własnego orbitalnego laboratorium, a wraz z nim finansowania całego projektu, jakim jest ISS.

Od lat napięcia między mocarstwami nie były problemem jeśli chodzi o kwestię współpracy w przestrzeni kosmicznej (przez dekadę Amerykanie latali na ISS na pokładach rosyjskich Sojuzów), jednak teraz Rosja coraz częściej spogląda na południe i na rosnącą potęgę chińskiego programu kosmicznego.

DEON.PL POLECA


W marcu Moskwa informowała już o tym, że zaczyna kilka kosmicznych projektów z Chinami (w planach jest między innymi baza na Księżycu), a Dmitrij Rogozin - szef rosyjskiej agencji kosmicznej - powiedział, że pierwszy moduł nowej, rosyjskiej stacji kosmicznej jest już tworzony. Plany zakładają umieszczenie stacji na orbicie w 2025.

Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie okrakiem chcą wycofać się z projektu, jakim jest Międzynarodową Stacja Kosmiczna. Na ile chcą zastąpić ją własnym projektem, a na ile realizowanym razem z Chinami - czas pokaże.

Przyszłość wskaże też, co stanie się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Oby nie spotkał jej taki sam los, który spotkał rosyjskiego MIR-a.

Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niepewna przyszłość Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.