Meteor przeleciał nad Australią. Mieszkańcy odczuli potężną eksplozję
W minioną sobotę nad australijskim niebem przeleciał około półmetrowy meteor. Obiekt pędzący z prędkością około 150 tys. kilometrów na godzinę został zarejestrowany przez kamery.
Meteor nad Australią
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę 20 maja w godzinach wieczornych. Mieszkańcy północnego Queensland (stan w Australii – przyp. red.) mogli ujrzeć meteor, który na chwilę rozświetlił niebo zielono-niebieskim światłem. Pędząca kosmiczna skała spowodowała potężny huk.
Zjawisko komentowali w mediach społecznościowych internauci, którzy potwierdzili huk i zaznaczyli, że odczuli eksplozję. Jak podaje tvn24.pl, „spadający meteor był widoczny nawet w małym miasteczku Croydon, około 500 kilometrów na zachód od Cairns”, gdzie obiekt został zarejestrowany przez kamery.
Astrofizyk z Australian National University dr Brad Tucker poinformował, że meteor mógł mieć rozmiar nawet pół metra i prawdopodobnie spadał z prędkością do 150 tys. kilometrów na godzinę. Naukowiec dodał również, że zielono-niebieskie światło jakie towarzyszyło zjawisku, powstało dzięki obecności żelaza i niklu w meteorze.
Obiekt nie pozostawił w ziemi krateru, ponieważ zdążył spalić się w ziemskiej atmosferze. - Tarcie narasta i powoduje ten blask, a następnie uderza w punkt krytyczny, co powoduje ogromny błysk i hałas – zaznaczył dr Tucker i zauważył, że to właśnie huk, jest „częścią, o którą martwimy się w przypadku większości meteorów".
Meteory mogą spowodować szkody
- To detonacja w powietrzu, więc jeśli znajduje się nad zaludnionym obszarem, może spowodować szkody. Ten [meteor] był mały, bo głównie martwimy się o meteory wielkości 10 i 20 metrów - zaznaczył.
„Jak zauważył, przeloty meteorów nie są tak naprawdę niczym szczególnym, gdyż można je zaobserwować bardzo często z powierzchni naszej planety. Inaczej jest w przypadku meteoru, który staje się meteorytem - po tym, jak uderza w powierzchnię ziemi” – czytamy na tvn24.pl.
- Do tego [zjawiska] doszło w dogodnym czasie i na stosunkowo zaludnionym obszarze. Godzina 21 w sobotni wieczór oznacza, że wiele osób mogło go zobaczyć – dodał dr Brad Tucker.
Źródło: tvn24.pl / tk
Skomentuj artykuł