Papieskie pamiątki w 3D
Zamiłowanie Jana Pawła II do sportu było powszechnie znane. Kardynał Stanisław Dziwisz w swojej książce wspominał, jak Papież prawie ukradkiem wymykał się z Watykanu na narty do włoskiego regionu Abruzji. Umiłował również kajakarstwo, piłkę nożną i piesze wycieczki. Śledzenie szlaków turystycznych, którymi podążał Jan Paweł II można zacząć od Wirtualnych Muzeów Małopolski, które udostępniły pamiątki papieskie w formie trójwymiarowych wizerunków 3D.
Narty latem, a kajak nawet zimą
Wędrówki szlakami górskimi, grę w piłkę nożną, a może spływ rwącą rzeką? Nie wiadomo którą formę aktywnego wypoczynku Jan Paweł II umiłował najbardziej. Wiadomo natomiast, że idea zdrowego ciała i ducha towarzyszyła Papieżowi od dzieciństwa. Jako młody ksiądz aktywnie wypoczywał z młodzieżą podczas spływów kajakowych. Składanym kajakiem przewoził ze sobą "turystyczny sprzęt liturgiczny", który rozkładał po każdym przybiciu do brzegu. Spływ Łyną w 1958 r. przeszedł do historii jako ten, który przyszły Papież musiał nieoczekiwanie przerwać, aby odebrać nominację na biskupa pomocniczego arcybiskupa w Krakowie. Aby dotrzeć jak najszybciej do stolicy, postanowił dopłynąć kajakiem do drogi przelotowej prowadzącej do Olsztynka. Później na workach z mąką, wiezionych przez złapaną "okazję" dotarł do celu. Kajak Kamyk, którym Karol Wojtyła przemierzał wodne szlaki, można obejrzeć w trójwymiarowych zbiorach Wirtualnych Muzeów Małopolski. Zbudowany na drewnianym stelażu mieścił się w 3 workach, co z pewnością nie ułatwiało jego transportu. Na portalu Wirtualnych Muzeów można zajrzeć do środka kajaka i obracać nim w każdą stronę, przyglądnąć się detalom. Pod obiektem znajduje się odnośnik do wiosła Jana Pawła II. Dzięki nowoczesnej technologii ma się wrażenie, że trzyma się je w ręce.
W technologii 3D przedstawiono także słynne narty i kijki papieskie. To właśnie ten sport powodował "ucieczki" Jana Pawła II z Watykanu. Jeszcze jako kardynał na pytania o to, czy uchodzi kardynałowi jeździć na nartach, odpowiedział: "Co, nie uchodzi kardynałowi to, źle jeździć na nartach". Narty i kajak dostępne są dla zwiedzających cały rok. Zarówno wirtualnie, jak i realnie w muzeum, do którego link znajduje się na portalu.
Trampki i Ronaldo
Karol Wojtyła spędził godziny jako bramkarz w stworzonym przez siebie i kolegów klubie futbolowym w Wadowicach. Kto wie? Może gdyby nie został Papieżem, byłby cenionym polskim piłkarzem? Z przyjemnością przyjmował na audiencjach w Watykanie sportowców, w tym słynnego Ronaldo. Śledził także mistrzostwa w piłce nożnej, choć brakowało mu czasu na kibicowanie przed telewizorem. Pytany o to, czy widział mecze transmitowane na żywo odpowiedział: "Tylko trzy minuty, resztę mi opowiedzieli". Ślady intensywnego użytkowania obuwia sportowego przez Papieża widać na trampkach, które z pewnością nie raz towarzyszyły mu na rozgrywanych meczach, a może także podczas pieszych wycieczek górskich? Po ich zbliżeniu na portalu Wirtualnych Mediów Małopolski widać niewielkie ubytki. Teraz można im się przyjrzeć z bliska. Tak samo jak innym pamiątkom po Janie Pawle II - świadectwu dojrzałości, sutannom czy mieszkowemu małoobrazkowemu aparatowi fotograficznemu. Udostępnione są bezpłatnie do wirtualnego oglądania na www.muzea.malopolska.pl.
***
"Wirtualne Muzea Małopolski" to innowacyjny projekt, realizowany w partnerstwie przez Departament Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego - Lidera projektu i Małopolski Instytut Kultury - Partnera i głównego realizatora projektu, w porozumieniu z 35 małopolskimi muzeami. Projekt jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 oraz budżetu Województwa Małopolskiego.
Portal "Wirtualne Muzea Małopolski" realizowany jest w oparciu o technologię wykonawcy firmy Comarch S.A. we współpracy z podwykonawcą MobileMS.
Skomentuj artykuł