Wilfredo Leon po emocjonującym meczu z USA. "Mówię do Boga: To jest ten moment"

Fot. PAP/Adam Warżawa
stacja7.pl / tk

Siatkarz reprezentacji Polski Wilfredo Leon nie wstydzi się publicznie mówić o swojej wierze. Robił to już nie raz, a jego wypowiedź po niezwykle emocjonującym meczu z USA jest kolejnym świadectwem jego wiary.

Polscy siatkarze awansowali do finału igrzysk olimpijskich po dramatycznym meczu ze Stanami Zjednoczonymi. Choć kibice byli już niemal pewni porażki, sportowcy pokazali charakter, wygrywając 3:2.

"Mówię do Boga: To jest ten moment"

Po meczu głos zabrał jeden z najlepszych graczy na boisku Wilfredo Leon. - Przy 14:11 trener powiedział mi "Wilfredo potrzebujmy cię, to jest twój moment". Pierwsza piłka nieskończona, druga piłka nieskończona i mówię wtedy do Pana Boga: "To jest ten moment, musimy to skończyć", no i tak się stało. Uderzyłem mocno, wysoko i tyle – wyznał siatkarz.

- Za każdym razem w piątym secie byłem pewny siebie, bo ja zawsze mówię, że jeśli z nami jest Pan Bóg, to nie co się bać. Po tym, jak skończyliśmy tie-breaka, powiedziałem do Grzegorza Łomacza: "dziękuję za zaufanie". Bo po tym, jak nie skończyłem wcześniej piłki, mógłby wybrać innego zawodnika. Ale on podał do mnie i szacun, bo dla niego to też był trudny moment – dodał Leon.

Źródło: stacja7.pl / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wilfredo Leon po emocjonującym meczu z USA. "Mówię do Boga: To jest ten moment"
Komentarze (1)
TL
Tilian Longosferud
11 sierpnia 2024, 22:46
Wilfredo to jest gość, a przy tym ma solidną psychikę. Przecież gdy przychodził do nas, to oczekiwania były wybite pod sufit - najlepszy siatkarz świata, z nim rozjedziemy wszystkich itd. Raz, drugi się nie udało - zwłaszcza ta bolesna porażka ze Słowenią, ale tym razem mamy medal i to się liczy. I chwała Bogu :)