Wojciech i Agnieszka Amaro o narodzinach Gabriela: była walka o życie
Kasia Olubińska w programie Dzień Dobry TVN odwiedziła znanego kucharza i restauratora, który po raz kolejny został ojcem. Wspólnie z żoną Agnieszką wychowują już czworo dzieci.
Wojciech Modest Amaro bardzo dobrze odnajduje się w roli ojca. Jak sam przyznaje, pracuje obecnie „na trzy etaty”. „Tata przejął większość moich obowiązków, czyli codziennie wozi Nicolasa do szkoły” – mówi żona restauratora. Jak przyznają rodzice, przewijaniem zajmują się obydwoje, a czasem bywa nawet „walka o to, kto będzie przewijał”.
Wojciech i Agnieszka są szczęśliwymi rodzicami, choć jak przyznają, bywały również trudne momenty. „Moje wszystkie trzy porody były dosyć trudne; była nawet walka o życie” – mówi żona restauratora. „Ale to nasze życie parę lat temu się przewartościowało i inaczej patrzymy na te trudne sytuacje. Jakoś od początku mieliśmy spokój, że tym razem będzie wszystko dobrze i rzeczywiście tak było”.
Młodzi rodzice przyznają, że „dziecko na pewno uczy pokory”. „Już nie ma «ja», «ja tu muszę coś zrobić». Jest tylko jedna wielka niewiadoma. Są takie dni, kiedy on (Gabriel – przyp. red.) potrzebuje bliskości i wtedy moje plany mają się nijak do rzeczywistości” – wyznaje Agnieszka.
Na pytanie o to, dlaczego wybrali imię Gabriel, młodzi rodzice odpowiadają, że to „od Archanioła (…). Gabriel, czyli zwiastujący dobrą nowinę. On na pewno przyniósł dużo dobrego”. „To imię było w sercu i nie było żadnych wątpliwości, że będzie Gabriel” – dodaje Agnieszka.
Skomentuj artykuł