Apel policji o informacje konieczne do odnalezienia Aleksandry i Oliwii, które mogły być zamordowane
Policja apeluje o przekazywanie wszelkich informacji, które mogą pomoc w odnalezieniu zaginionych przed tygodniem Aleksandry i jej córki Oliwii z Częstochowy. Według ustaleń śledczych obie zostały zamordowane. Taki zarzut usłyszał ich 52-letni znajomy.
W czwartek, przy udziale strażaków z Bytomia były sprawdzane zbiorniki wodne przy ogrodach działkowych w Częstochowie – to tam po raz ostatni widziano Aleksandrę. Poszukiwania mają być wznowione w piątek.
"Apelujemy do wszystkich osób, które mają jakiekolwiek informacje o zaginionych lub zatrzymanym 52-letnim Krzysztofie R., które mogłyby pomóc w poszukiwaniach, o kontakt z najbliższą jednostką policji" - podała w czwartek częstochowska komenda. Przekazującym informacje policja gwarantuje anonimowość.
Policja szuka Aleksandrę i jej córkę
O poszukiwaniach 45-letniej Aleksandry i jej 15-letniej córki Oliwii policja poinformowała w sobotę, zamieszczając ich zdjęcia i rysopisy. Wraz z psem rasy shih tzu w nieznanych okolicznościach kobiety opuściły w czwartek 10 lutego mieszkanie w Częstochowie przy ul. Bienia i nie nawiązały kontaktu z bliskimi. We wtorek policja poinformowała o zatrzymaniu w tej sprawie 52-latka, - znajomego zaginionych. Tego dnia prokuratura podała, że wszczęła śledztwo – wtedy jeszcze pod kątem art. 189 par. 1 Kodeksu karnego, czyli bezprawnego pozbawienia wolności.
W środę śledczy poinformowali, że R. usłyszał zarzut zabójstwa obu kobiet, połączonego z bezprawnym pozbawieniem ich wolności. Do zbrodni mało dojść 10 lutego. Mimo nieodnalezienia zwłok, prokuratura sformułowała zarzut w oparciu o inne dowody i ustalenia. Mężczyzna został aresztowany. Nie przyznał się do winy i nie złożył wyjaśnień.
"Kryminalni analizują wszystkie szczegóły i badają każdy nowy wątek w tej sprawie. Dzisiaj po raz kolejny przeczesywali rejon ogrodów działkowych przy ulicy Żyznej w Częstochowie, gdzie 10 lutego ostatni raz widziana była Aleksandra Wieczorek. W działaniach brali udział strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu, którzy przy użyciu specjalistycznego sprzętu sprawdzali zbiorniki wodne znajdujące się w tym miejscu" - poinformowała częstochowska policja.
Z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne, poszukiwania zostały przerwane ok. 14. Mają być wznowione w piątek.
Apel częstochowskiej policji
Swój apel policja kieruje do znajomych, sąsiadów, współpracowników Aleksandry, kolegów i koleżanek ze szkoły, do której uczęszczała zaginiona Oliwia, a także do znajomych 52-letniego Krzysztofa R., którzy mają jakiekolwiek informacje o zaginionych lub podejrzanym, a które mogłyby pomóc w poszukiwaniach.
"Zwracamy się do osób, które nie tylko w dniu zaginięcia, ale również wcześniej (kilka, czy nawet kilkanaście dni temu) miały kontakt z zaginionymi lub z 52-latkiem i zwróciły uwagę na jakiś charakterystyczny szczegół, czy spotkały te osoby w nietypowych okolicznościach, by zgłaszały się do najbliższej jednostki policji lub informowały telefonicznie, dzwoniąc pod numer 997 lub 112" - napisali policjanci w komunikacie.
W dalszym ciągu policja apeluje, szczególnie do kierowców, którzy wieczorem 10 lutego lub w nocy z 10 na 11 lutego jechali autem z zamontowaną kamerką samochodową, by przejrzały nagrany materiał. Być może zarejestrowany został przejazd srebrnego forda focusa o numerze rejestracyjnym SC1836F – to samochód należący do Aleksandry Wieczorek. Auto należące do 45-latki nie zginęło - pozostało zaparkowane przed blokiem, który opuściły obie poszukiwane.
Śledztwo dotyczące zabójstwa obu zaginionych w czwartek przejęła Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, uzasadniając to wagą i charakterem tej sprawy. Wcześniej nadzorowała je prokuratura rejonowa. Śledczy na razie nie ujawniają szczegółów prowadzonych czynności – nie wiadomo jakie dowody przemawiają za winą R., czy i jakie zabezpieczono ślady zbrodni oraz jaki mógł być jej motyw.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł