Atomowy wyścig po 10 miliardów euro

To najbardziej lukratywny kontrakt w Polsce od lat (fot. sxc.hu)
"Rzeczpospolita" / PAP / wab

Najwięksi spece od energetyki jądrowej na świecie starają się o wart 10 mld euro kontrakt na budowę elektrowni atomowej w Polsce - informuje "Rzeczpospolita". Trwa także wyścig gmin o jej lokalizację.

To najbardziej lukratywny kontrakt w Polsce od lat. Ten, kto zaoferuje najlepsze warunki, będzie partnerem Polskiej Grupy Energetycznej w inwestycji wartej co najmniej 10 mld euro. Do boju szykują się Francuzi, Amerykanie, Koreańczycy, Japończycy oraz Czesi.

Zarząd PGE, która chce w inwestycji mieć minimum 51 proc. udziałów, wybierze partnera do końca roku.

Przedłużają się prace nad stworzeniem przez Ministerstwo Gospodarki tzw. krótkiej listy potencjalnych miejsc, gdzie można ją wybudować. Za najbardziej prawdopodobne miejsca na tę inwestycję wymienia się Żarnowiec i Klempicz (gmina Lubasz). Na lata 2011-2013 planuje się lokalizację pierwszej elektrowni i kontrakt na dostawę bloku energetycznego mają nastąpić.

W tym roku musi zostać wybrany wykonawca tej inwestycji. Najpoważniejszymi konkurentami wydają się być Amerykanie z GE Hitachi oraz Francuzi z Electricte de France i z Arevy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Atomowy wyścig po 10 miliardów euro
Komentarze (1)
AB
Andrzej Barcik
16 marca 2010, 08:16
Nic dziwnego, że Ministerstwo nie może uporać się ze skróceniem listy potencjalnych miejsc pod budowę elektrowni atomowej, nadal przecież nie wiadomo jak zagospodarujemy teren po wyburzeniu Pałacu Kultury. Należy optymistycznie spoglądać na realizację tej lukratywnej inwestycji, nie wiadomo jeszcze gdzie i jak, a już wiemy kto może i na dodatek jest najpoważniejszy w obietnicach. Kto zatem jest niepoważny: Japończycy, Koreańczycy, a może Czesi ?