Coś uderzyło w Airbusa i zniszczyło kadłub. Samolot został poważnie zdemolowany
Nowoczesny Airbus A321XLR, należący do hiszpańskich linii lotniczych Iberia, musiał nagle zawrócić na lotnisko Madrid-Barajas po tym, jak tuż po starcie doszło do poważnego zderzenia z dużym ptakiem.
Nowoczesny Airbus A321XLR, oznaczony numerem IB579, wystartował z lotniska Adolfo Suárez Madrid-Barajas. Na pokładzie znajdowali się pasażerowie, załoga i pilot Iván Castro Palacios, który nie spodziewał się, że kilka minut po starcie los wystawi go na ciężką próbę. Samolot miał lecieć do Paryża - podaje RMFM 24.
Na wysokości około 2100 metrów doszło do niespodziewanego zdarzenia.
Duży ptak - najprawdopodobniej sęp - wbił się najpierw w nos maszyny, a następnie został wciągnięty przez lewy silnik.
Efekt? Widoczne, poważne uszkodzenia zarówno dziobu, jak i jednostki napędowej. Pilot natychmiast podjął decyzję o przerwaniu wznoszenia i zgłosił sytuację awaryjną.
Dzięki profesjonalizmowi załogi i doświadczeniu kapitana, samolot wykonał kontrolowany powrót na madryckie lotnisko. Dane z serwisu FlightRadar24 pokazują, że maszyna wykonała krótki krąg nad okolicą Madrytu, by przygotować się do lądowania. Cała akcja - od momentu zderzenia do bezpiecznego przyziemienia - trwała około 25 minut.
Lądowanie przebiegło bez zakłóceń, a pasażerowie mogli spokojnie opuścić pokład po schodach. Wśród podróżnych nie odnotowano żadnych obrażeń, choć wiele osób skarżyło się na zestresowanie.
Najwyżej latające ptaki świata:
- sęp plamisty - 11 300 metrów
- żuraw zwyczajny, żuraw biały i żuraw mandżurski - po 10 000 metrów
- gęś tybetańska - 8900 metrów
- łabędź krzykliwy - 8200 metrów
- wieszczek - 8000 metrów
- orłosęp brodaty - 7800 metrów
RMF FM24/x.com/interai.pl/dm
Skomentuj artykuł