Dużo pracy nas czeka! Polska – Rumunia 0:1

Kamil Kosowski (z prawej) był wyróżniającym się piłkarzem polskiej reprezentacji w meczu z Rumunią (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
inf. wł./PR

W debiucie Franciszka Smudy na stanowisku szkoleniowca reprezentacji Polska przegrała w Warszawie z Rumunią 0:1. Jedyną bramkę zdobył Daniel Niculae w 59. minucie spotkania.

Cudu Smudy na razie nie było, bo być nie mogło. W tydzień nie przerobi się reprezentacji, która w ostatnim półroczu oprócz wstydu, nie przynosiła nam nic interesującego. „Franz” wprowadził kilka zmian do składu, część się sprawdziła, nad innymi szkoleniowiec powinien się poważnie zastanowić.

Polacy w Warszawie zagrali przede wszystkim z chęcią do walki. Rzeczywiście wypracowali sobie kilka sytuacji, brakło jednak wykończenia. Najlepsze okazje zmarnował wprowadzony w 80. min. Sławomir Peszko, który na trzy minuty przed końcem meczu w sytuacji sam na sam nieczysto trafił w piłkę i rumuński bramkarz nie miał kłopotów z jej wyłapaniem, a już w doliczonym czasie gry Peszko zamiast strzelać na pustą bramkę próbował jeszcze dryblować i skończyło się na niczym. Wcześniej strzelali m.in. Jeleń i Błaszczykowski.

Jedyna bramka padła w 59. min., kiedy będący na 15 metrze Niculae otrzymał podanie z lewej strony i przelobował Kuszczaka.

DEON.PL POLECA


W ekipie biało-czerwonych wyróżnić trzeba Kosowskiego, który nie stracił nic ze swojej umiejętności bardzo dobrych, dokładnych podań z lewej strony. Aż dziw, że nie chciał go poprzedni selekcjoner. „Kosa” z pewnością kadrze się przyda, choć pamiętać trzeba, że zawodnik ten do młodego pokolenia już nie należy i w czasie EURO będzie miał 35 lat. Upomnienie należy się z kolei Adamowi Kokoszce, popełniającemu fatalne błędy w defensywie. Błędu nie uniknął Kuszczak, który w 86. min. po strzale z 25 m zamiast złapać piłkę, wypuścił ją z rąk pod siebie, na szczęście za bramkarzem nie było w pobliżu żadnego rywala.
Mecz z Rumunią to początek żmudnej drogi do Euro 2012, drogi, której celem jest zbudowanie zespołu mogącego powalczyć o coś więcej niż tylko zaliczenie występu na ME.

Polska – Rumunia 0:1 (0:0)
0:1 Niculae (59’)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dużo pracy nas czeka! Polska – Rumunia 0:1
Komentarze (2)
S
smutek
15 listopada 2009, 12:42
Czy nazwisko trenera nie pisze sie SMUTA?
R
red.
15 listopada 2009, 12:13
nie przelobował tylko był rykoszet od nieszczęsnego Kokoszki. poza tym wypada się zgodzić. wciąż w słabej formie Błaszczykowski i Lewandowski. temu drugiemu przydałaby się zmiana klubu na coś ambitniejszego niż polska liga. pozdrawiam kibiców