Dwaj mężczyźni w jarmułkach rozbijali groby i przewracali krzyże. Zdemolowano 30 nagrobków na cmentarzu w Jerozolimie

Chrześcijański cmentarz na Górze Syjon. Fot. Depositphotos.com
PAP / KAI / mł

Ponad 30 nagrobków zostało zdemolowanych na historycznym cmentarzu protestanckim na górze Syjon w Jerozolimie. Nagranie z kamery bezpieczeństwa pokazuje dwóch młodych mężczyzn w jarmułkach i z widocznymi frędzlami cycesu, noszonego przez ortodoksyjnych Żydów, włamujących się na cmentarz, przewracających kamienne krzyże, rozbijających i depczących groby.

Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych nazwało to „niemoralnym czynem” i „afrontem wobec religii”. Natomiast tamtejszy anglikański arcybiskup Hosam Naoum jest zdania, że doszło do „przestępstwa z nienawiści”. Z kolei brytyjski konsulat zwrócił uwagę, że jest to najnowsza „z serii napaści na wspólnotę chrześcijańską” w tym mieście.Protestancki cmentarz na górze Syjon istnieje od 1848 roku.

Polska z niepokojem obserwuje wzrost napięcia wokół świętych miejsc w Jerozolimie; podejmowanie jakichkolwiek działań mogących podważać ich status, niezależnie od tego jakiej religii te miejsca służą, przyczynia się do dalszej eskalacji napięcia i może przynieść tragiczne skutki - oświadczyło w środę MSZ. Resort dyplomacji wydał oświadczenie dotyczące wzrostu napięcia wokół miejsc świętych i dewastacji cmentarza chrześcijańskiego w Jerozolimie.

DEON.PL POLECA

Oświadczenie polskiego MSZ w sprawie dewastacji cmentarza

"Rzeczpospolita Polska z niepokojem obserwuje wzrost napięcia wokół świętych miejsc w Jerozolimie, w szczególności wokół terenu Wzgórza Świątynnego (w tradycji muzułmańskiej: Haram al-Szarif). Podejmowanie jakichkolwiek działań mogących podważać status świętych miejsc, niezależnie od tego jakiej religii te miejsca służą, przyczynia się wyłącznie do dalszej eskalacji napięcia i może przynieść tragiczne skutki" - oświadczyło MSZ.

W pobliżu spoczywa Oskar Schindler oraz żołnierze Armii Andersa

Podkreślono, że w tym kontekście Polska potępia akt wandalizmu i dewastacji kilkudziesięciu nagrobków na cmentarzu chrześcijańskim na Górze Syjon w Jerozolimie, w pobliżu miejsca, gdzie spoczywają m.in. polscy cywile i żołnierze Armii Andersa oraz Oskar Schindler.

"Rzeczpospolita Polska docenia fakt, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Państwa Izrael jednoznacznie potępiło ten akt wandalizmu. Liczymy na to, że sprawa zostanie dokładnie wyjaśniona, a sprawcy – pociągnięci do odpowiedzialności" - zaznaczyło MSZ.

Resort dyplomacji podkreślił, że "nie ma usprawiedliwienia dla działań godzących w integralność i spokój miejsc o tak wyjątkowym znaczeniu religijnym i duchowym". "Ochrona duchowego, religijnego i kulturalnego znaczenia Jerozolimy, jak wskazano to wielokrotnie w odpowiednich rezolucjach Organizacji Narodów Zjednoczonych, jest podstawowym obowiązkiem wynikającym z prawa międzynarodowego. Jest także standardem cywilizacyjnym, który musi być bezwzględnie przestrzegany" - wskazało MSZ.

Zdewastowane 30 nagrobków, sprawcy nie zostali złapani

We wtorek na swoim portalu brytyjska sieć telewizyjna Sky News podała, że ponad 30 grobów chrześcijańskich zostało zdewastowanych na cmentarzu w Jerozolimie. Poprzewracane zostały nagrobki, zniszczono ikonografię. Sprofanowany cmentarz protestancki znajduje się niedaleko campusu Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Sprawcy na razie nie zostali złapani przez policję, dochodzenie w tej sprawie prowadzi miejscowa prokuratura.

Także we wtorek doszło do wizyty ministra bezpieczeństwa wewnętrznego w nowym rządzie Izraela, Itamara Ben Gwira (lidera skrajnie prawicowej partii Ocma Jehudit - hebr. Żydowska Siła, która weszła do bloku Religijny Syjonizm) na Wzgórzu Świątynnym, gdzie znajduje się m.in. meczet Al-Aksa, jedna z najważniejszych świątyń muzułmańskich na świecie.

"Taka wizyta może doprowadzić do wybuchu przemocy"

Gest ten wcześniej potępiły m.in. władze Palestyny, oskarżając nowy izraelski rząd o chęć zmiany terenów na wzgórzu z powrotem na żydowską świątynię. Ruch Ben Gwira skrytykowały też Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jordania i Organizacja Współpracy Islamskiej, a także były premier Izraela Jair Lapid, który ostrzegał wcześniej, że taka wizyta może doprowadzić do wybuchu przemocy.

Kancelaria premiera Izraela Benjamina Netanjahu zapewniła, że szef rządu czuje się zobowiązany "zdecydowanie zachować status quo" meczetu Al-Aksa na Wzgórzu Świątynnym.

KAI / PAP / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dwaj mężczyźni w jarmułkach rozbijali groby i przewracali krzyże. Zdemolowano 30 nagrobków na cmentarzu w Jerozolimie
Komentarze (1)
MK
~Małgorzata Kania
6 stycznia 2023, 20:42
Oni się tam nawet między sobą tłuką (różne odłamy ortodoksów), więc mnie to nie dziwi...