FC Barcelona przyjeżdża do Polski

(fot. Jeff Rivers / Foter / CC BY-NC-ND)
PAP / mh

Ponad 43,3 miliona fanów na Facebooku, prawie półtora tysiąca oficjalnych fanklubów na całym świecie i ponad 177 tysięcy zarejestrowanych członków - FC Barcelona, jedna z najpopularniejszych piłkarskich drużyn świata, w sobotę przyjedzie do Polski.

W Gdańsku Barcelona zagra towarzysko z Lechią i będzie to jej pierwszy sparing w letnim okresie przygotowawczym. "Supermecz", jak wydarzenie nazywają organizatorzy, rozpocznie się na PGE Arenie o godzinie 20.30.
"Nie zastanawialiśmy się długo nad możliwością gry z tak słynnym klubem. Lechia czuje się z tego powodu dumna i wyróżniona. To dla nas wielka szansa zaistnienia w świecie oraz znakomita promocja klubu, a jednocześnie pewna nagroda dla naszych zawodników, którzy będą mieli okazję zmierzyć się z tak klasowym rywalem" - podkreślił prezes Lechii Bartosz Sarnowski.
Nie będzie to pierwsza wizyta 22-krotnych (także aktualnych) mistrzów Hiszpanii w Polsce. Po raz pierwszy w meczu o stawkę pojawili się w 1970 roku, gdy zmierzyli się w dwumeczu z GKS Katowice w nieistniejącym już Pucharze Miast Targowych (rok później zmienił nazwę na Puchar UEFA). W Chorzowie gospodarze przegrali 0:1, natomiast w Barcelonie było 2:3.
Łącznie w 12 spotkaniach polskich ekip z "Blaugraną" w pucharach europejskich drużyna z Hiszpanii przegrała tylko raz - 26 sierpnia 2008 roku w Krakowie z Wisłą. Był to rewanż trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów; w pierwszym spotkaniu "Biała Gwiazda" uległa 0:4.
Ponadto z "Barcą" grały także drużyny Lecha Poznań i Legii Warszawa. Piłkarze z Wielkopolski stoczyli najbardziej zacięty bój z tym rywalem w sezonie 1988/89 w 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. W obu meczach padł remis 1:1 i dopiero rzuty karne zadecydowały o awansie Katalończyków.
Ciekawostką jest fakt, że to polska drużyna wzięła udział w pierwszym w historii spotkaniu na Camp Nou. We wrześniu 1957 roku Barcelona pokonała zespół Warszawy, w większości złożony z piłkarzy Legii.
W opublikowanym w styczniu rankingu Międzynarodowego Stowarzyszenia Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS) Barcelonie przypadł tytuł najlepszej do tej pory drużyny 21. wieku.
W Polsce popularności klubu nie można podawać w wątpliwość. Wystarczy wybrać się do centrum Warszawy, by obejrzeć ligowy mecz "Blaugrany" w towarzystwie kibiców, którzy wspólnie z 80 tysiącami fanów na Camp Nou śpiewają klubowy hymn. Wielu sympatyków futbolu zna na pamięć wyjściowy skład ekipy z Katalonii.
Jak mówi jej slogan, Barcelona to "więcej niż klub". Działacze lubią podkreślać, że przedsiębiorstwo stawia nie tylko na sport, ale pełni także ważne funkcje społeczne.
Słynie m.in. z tego, że zrzesza obywateli Katalonii, wśród których od dawna panują nastroje separatystyczne. Jest to także jeden z powodów, dla którego rywalizacja z Realem Madryt jest tak zajadła.
Ponadto fundacja klubu wspiera rozmaite inicjatywy mające na celu pomoc humanitarną. Na koszulkach piłkarzy znajduje się logo UNICEF - organizacji wspomagającej potrzebujące dzieci. W myśl umowy hiszpański klub pomagał w finansowaniu projektów na rzecz dzieci pokrzywdzonych w wyniku wojen i chorób.
Barcelona, oprócz 22 tytułów mistrza kraju, ma w dorobku także 26 triumfów w Pucharze Króla, cztery zwycięstwa w Lidze Mistrzów i kolejne cztery w nieistniejącym już Pucharze Zdobywców Pucharów. Dwukrotnie wygrała również klubowe mistrzostwa świata.
Przyjazd Barcelony kosztował organizatora imprezy - agencję Polish SportPromotion - ok. półtora miliona euro. Dużą część tej kwoty stanowi klauzula mówiąca o występie Argentyńczyka Lionela Messiego, powszechnie uważanego za najlepszego piłkarza ostatnich lat. 
Lechia-Barcelona - Probierz: ucieszy mnie tylko zwycięstwo
Przed sobotnim towarzyskim meczem z Barceloną, który odbędzie się na PGE Arenie, trener piłkarzy Lechii Michał Probierz nie zakłada porażki swojej drużyny. Chcemy zaatakować od pierwszej minuty i ucieszy mnie tylko zwycięstwo - przyznał gdański szkoleniowiec.
Trener biało-zielonych zapowiada, że jego drużyna na pewno nie zagra defensywnie.
"Chciałbym, aby moi piłkarzy już w tym spotkaniu zaprezentowali styl, który będzie nas obowiązywał na boiskach polskiej ekstraklasy. Nie zamierzamy się cofnąć, tylko zaatakować od pierwszej minuty. Takie drużyny jak Bayern Monachium i Borussia Dortmund pokazały, że jeśli gra się agresywnie, to można powstrzymać i Barcelonę. Na pewno nie interesuje mnie porażka w jak najniższym rozmiarach, to my musimy odważniej zaatakować i nie dać się stłamsić. Ucieszy mnie tylko zwycięstwo" - dodał gdański szkoleniowiec.
Trener Probierz nie będzie miał jednak do dyspozycji najsilniejszego składu. Z powodu kontuzji z Barceloną nie wystąpią Paweł Buzała i Rafał Janicki. "Planuję, aby w tym meczu zagrali wszyscy nasi piłkarze. Tym samym każdy z nich będzie miał jeszcze możliwość wywalczenia sobie miejsca w wyjściowym składzie w poniedziałkowym spotkaniu z Podbeskidziem. To będzie dla nas dobry sprawdzian przez inauguracją ligowych rozgrywek" - zapewnił.
Lechiści nie będą jednak mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców w tym meczu. Fani ze stowarzyszenia Lwy Północy, w proteście przeciwko wysokim cenom biletów, zapowiedzieli, że nie zamierzają przeprowadzić zorganizowanego dopingu. 
Za goście będzie trzymało kciuki co najmniej 7 tys. kibiców. 5 tys. wywodzi się z polskiego klubu sympatyków Barcelony, natomiast ok. 2 tys, przyleci specjalnie na to spotkanie z Hiszpanii. 
Harmonogram pobytu mistrzów Hiszpanii w Gdańsku jest wyjątkowo napięty. W grodzie nad Motławą spędzą oni niespełna 11 godzin. Piłkarze przylecą do Trójmiasta w sobotę ok. 11, a godzinę później powinni zostać zakwaterowani w hotelu. O godz. 13. zaplanowano oficjalną konferencję prasową, a o 14. obiad. Do momentu wyjazdu na stadion drużyna ma czas wolny. Wylot z Gdańska przewidziano tuż przed północą, dlatego od razu po spotkaniu piłkarze wyjadą na lotnisko.
Na razie na ten mecz sprzedano 32 tys. biletów. 
Barcelona, chociaż zagra w Gdańsku w nie najsilniejszym składzie, będzie bez wątpienia najbardziej wymagającym sparingpartnerem Lechii. Do tej pory gdańszczanie rozegrali osiem meczów kontrolnych i ich rywalami były głównie drużyny z 1. i 2. ligi. W poniedziałek o godz. 18.00 Lechia w inauguracyjnym spotkaniu ekstraklasy zmierzy się na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

FC Barcelona przyjeżdża do Polski
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.