FGE: Katastrofa w czwartej kwarcie
W hicie dwunastej kolejki ekstraklasy koszykówki kobiet Wisła Can Pack Kraków przegrała z KSSSE AZS Gorzów Wielkopolski 76:83 (23:25, 21:19, 23:10, 9:29).
W zamykającym pierwsza rundę rozgrywek meczu krakowianki chciały wygrać z niepokonanym dotąd liderem. Jeszcze dwa, trzy sezony temu to właśnie one spełniały w lidze rolę zespołu – postrachu wszystkich rywali. Ale teraz wiślaczki muszą się bać, bo i mają czego. Sobotnia przegrana to już czwarta porażka w tegorocznych rozgrywkach ligowych. Jak na razie zespół świetnie radzi sobie w Eurolidze, ale na własnym podwórku ma olbrzymie kłopoty.
Po sobotnim spotkaniu można było się spodziewać, że będzie emocjonujące. I było, ale tylko przez trzy kwarty, w ostatniej Wisła się skompromitowała zdobywając zaledwie 9, a tracąc aż 29 punktów. Nic dodać, nic ująć, pora wziąć się do pracy.
W pozostałych sobotnich meczach:
ŁKS Siemens AGD Łódź - Energa Toruń 57:79 (10:20, 23:18, 5:26, 19:15)
Lotos Gdynia - MUKS Poznań 89:45 (30:12, 24:11, 19:8, 16:14)
Skomentuj artykuł