GPW: Podsumowanie tygodnia 22-26.02.2010

Podsumowanie tygodnia 22-26.02.2010
Dominik Tomczyk

Tak naprawdę żadna ze stron nie do końca pokazała swoje pełne możliwości. Czyż mamy dopiero przygotowywanie się do jakiejś mocniejszej batalii? Czy jednodniowy wyskok w górę na zakończenie tygodnia możemy traktować jako marsz na północ? Dopóki nie zneutralizujemy spadkowej świecy z początku lutego, dopóty niedźwiedzie są górą nad bykami.

„Deonowski” barometr rynku polskiego liczony w oparciu o spółki zaliczane do indeksu WIG tydzień zakończył – podobnie jak to miało miejsce w poprzednim tygodniu - na korzyść byków. Obóz niedźwiedzi spadł o kolejne 8.89% do poziomu 41%, a obóz byków zyskał 7.27%, czyli zamknął się poziomem 59%. A zatem: stosunek byków do niedźwiedzi to 59% do 41% co może napawać nas lekkim optymizmem. Ale gdybyśmy tygodnia nie zamknęli spektakularnym wzrostem na WIG20 (+3.03%) i na WIG (+2.00) nasz barometr nie byłby aż tak optymistyczny. Należy to wziąć pod uwagę.

Spójrzmy zatem na nasze wykresy.

DEON.PL POLECA

Wykres 1: WIG, 26-02-2010, wykres dzienny świecowy

W dalszym ciągu średnia wykładnicza mierzona liczbą 200 sesji podtrzymuje indeks przed głębszymi spadkami. Jednak w stosunku do poprzednich tygodni systematycznie się wypłaszcza, co świadczy o słabnącej sile indeksu. Zostaliśmy uwięzieni pomiędzy średnią 100-sesyjną a 200-sesyjną. Mocne wybicie jednej z nich pokaże kierunek na najbliższy czas.

Wykres 2: WIG, 26-02-2010, wykres dzienny symboliczno-punktowy

Wykres symboliczno-punktowy o wielkości boxu = 200 punktów pokazuje nam w dalszym ciągu niezanegowaną linię trendu wzrostowego mierzoną od lutowego dołka 2009r. Dodatkowo bufor utworzony ze średniej 50-cio i 55-cio okresowej stanowi mocne wsparcie dla indeksu. Jego wybicie w dół będzie zanegowaniem linii trendu. Po drodze jednak mamy kilka poziomów wsparcia: 37000, 35600 i 34600 punktów.

Świecowy wykres tygodniowy (wykres nr 3) również potwierdza brak siły indeksu. Trzeci tydzień z rzędu nie pokonaliśmy oporu na połowie świecy spadkowej utworzonej w pierwszym tygodniu lutego. Jesteśmy i tutaj zakleszczeni pomiędzy średnią z 15-tygodni a średnią wykładniczą z 45-tygodni.

W dalszym ciągu będziemy obserwować średnią wykładniczą 200-sesyjną na wykresie dziennym oraz średnią wykładniczą z 45-tygodni na wykresie tygodniowym. Wybicie w dół tych poziomów (odpowiednio: 37124.8 i 36887.1 punktów) da sygnał do głębszego ruchu spadkowego i może zostać odczytany jako powrót do pogłębiania się spadków. Ale dopóki tego nie ma, dopóty jesteśmy optymistami, że jesteśmy w trendzie wzrostowym.

Wykres 3: WIG, 26-02-2010, wykres tygodniowy świecowy

Indeksy średnich (mWIG40) i małych (sWIG80) spółek pokazują swoją siłę w stosunku do indeksu najszerszego WIG nie po raz pierwszy. Nie bez kozery zwracamy na to szczególną uwagę. W ramach indeksu mWIG40 byki wygrywają z niedźwiedziami 72% do 28%, zaś w przypadku indeksu sWIG80 jest to aż 86% do 14% mierząc ich siłę „deonowskim” barometrem rynku. Jeżeli już kogokolwiek „kusi” dokonywanie zakupów, to należy rozglądać się za spółkami, które wchodzą w skład powyższych indeksów.

Nasza strategia: obserwujemy średnią 200-sesyjną oraz przyglądamy się, czy indeks w nadchodzącym tygodniu zneutralizuje spadkową świecę, potwierdzając tym samym swoją siłę i chęć do dalszych wzrostów. Dopiero wtedy dołączymy się do trendu. Na razie zatem stoimy z boku obserwując to, co się wokół nas dzieje.

Statystyka podstawowa:

Barometr rynku: byki (59%) [+7.27%], niedźwiedzie (41%) [-8.89%]

Nasz portfel (gotówka):

Wartość 1000 PLN = 925.72 PLN (-7.43%); maksymalna wartość = 1020,65 PLN (2.06%).

(Artykuł ma charakter edukacyjny i nie jest ofertą doradztwa inwestycyjnego)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

GPW: Podsumowanie tygodnia 22-26.02.2010
Komentarze (3)
DK
Dawca Kapitału
27 lutego 2010, 14:36
Najważniejsze jest, aby zarabiać a nie tracić. Skoro analiza techniczna pozwala zarabiać, to czemu z niej nie korzystać. Inni będe preferować analizę fundalemntalną. Nie widze problemów. Oczywiście, inny jest horyzont analizy technicznej zgodnie z przyjętymi zasadami przez grającego a inny horyzont dla tych korzystających z analizy fundamentalnej. Ostatecznie to portfel weryfikuje nasze strategie.
Szymon Żminda
26 lutego 2010, 22:18
Nie ma czegoś takiego jak "właściwa strategia inwestora". Dla danego inwestora to jest właściwe, co jest skuteczne w jego stylu inwestowania. Daytraderzy też zarabiają. Raczej nie na fundamentach :-)
MF
Michał Faflik
26 lutego 2010, 20:18
Czy naprawdę inwestowanie w oparciu o analizę techniczną to jest właściwa strategia inwestora? Dla mnie to zabawy statystyków i wróżów. Na dłuższą metę analiza fundamentalna jest jedynym źródłem informacji inwestycyjnych.