GPW: Podsumowanie tygodnia 24-28.05.2010
Zmienność nastrojów na światowych parkietach mówi o poważnej walce byków z niedźwiedziami. Inwestorzy czują się zdezorientowani, gdy indeksy na otwarciu pikują w dół i to dość głęboko, by na koniec sesji wyjść powyżej zera. Spekulacja?
Całe szczęście, że zasygnalizowany 2 tygodnie temu możliwy spadek indeksu WIG o 10% się nie zrealizował. Pomimo, iż niedźwiedzie przypominają w dalszym ciągu o swojej sile, to jednak tydzień należał do byków (+4,6%), ale już kończący się miesiąc do niedźwiedzi (-4.4%).
Nasz „deonowski” barometr rynku polskiego liczony w oparciu o spółki zaliczane do indeksu WIG zakończył tydzień stosunkiem byków do niedźwiedzi 67% do 33%, co pokazuje na powolne wyhamowywanie siły niedźwiedzi, którzy w minionym tygodniu jedynie o 3.13% były silniejsze w stosunku do poprzedniego tygodnia.
W przypadku indeksu mWIG40 byki wygrywają z niedźwiedziami 79% do 21% (bez zmian),na indeksie sWIG80 wynosi to 62% do 38% (1% dla byków), a indeks WIG20 pokazuje wartość stosunku 78% do 22% (4% na korzyść byków). Wskaźniki pozwalają nam na nieco większy optymizm, bo potwierdzają zatrzymanie się tendencji dominacji niedźwiedzi a nawet lekkie odreagowanie w górę na korzyść byków.
Wykres 1: WIG, 28-05-2010, wykres miesięczny świecowy
Za nami miesiąc maj. Być może sprawdziło się giełdowe przysłowie: Sell in may and go away! – Sprzedaj w maju i odpocznij! Pomimo iż straciliśmy w całym miesiącu 4.5%, to jednak da się zauważyć pozytywny układ średnich wykładniczych. W chwili obecnej kurs nie wybił w dół ani średniej wykładniczej 15-miesięcznej, ani 45-miesięcznej. To dobrze! Średnia 15-miesięczna przygotowuje się do przebicia od dołu średniej 45-miesięcznej. To także dobra wiadomość z punktu widzenia analizy technicznej. Jej poziomy stanowią teraz silne wsparcie dla indeksu i dopóki nie wybijemy w dół ostatniego swingu na poziomie 37038.9 punktów, dopóty możemy uważać, że jesteśmy w trendzie wzrostowym.
Wykres 2: WIG, 28-05-2010, wykres tygodniowy świecowy
Na wykresie tygodniowym widzimy, że średnia wykładnicza 45-tygodniowa kapitalnie wybroniła dalsze spadki na indeksie, podobnie jak to miało miejsce w połowie lutego br. Potrzeba jeszcze trochę punktów, by ostatecznie wyjść powyżej poziomu 41725 punktów, by poczuć się bardziej bezpiecznie. I jeszcze jedno: wszystkie średnie tygodniowe skupiły się niemal w jednym punkcie: od 38413.06 do 39042.23 punktów. Oby to było mocne wsparcie dla naszego indeksu!
Wykres 3: WIG, 28-05-2010, box = 200, wykres dzienny symboliczno-punktowy
Tydzień temu zwróciłem uwagę na arcyciekawą sytuację patrząc z punktu widzenia wykresu symboliczno-punktowego. Niestety, linia trendu wzrostowego nienaruszona od lutowego dołka 2009r. została przebita w dół, co sygnalizuje o słabości indeksu. Dotarliśmy w spadkach do bufora utworzonego ze średniej wykładniczej z 50 i 55 okresów. Teraz indeks ponownie ma szansę na wyjście powyżej linii głównego trendu, zaś bufor średniej okresowych 50-55 kapitalnie zatrzymał dalsze osuwanie się indeksu. To dobry wskaźnik, który powinien przez nas być poważnie brany pod uwagę w przyszłości. Jeżeli średnia 50-55-okresowa zostanie wybita w dół, to będzie sygnałem zmiany głównego trendu a dla nas zamknięciem wszystkich posiadanych pozycji.
Nasza strategia: ostrożność w dalszym ciągu, ale możemy powoli rozglądać się nad wejściem na rynek. Kiedy? Niech indeks się cofnie, zrobi korektę a następnie wyjdzie powyżej obecnych maksimów (okolice 41450 punktów).
Statystyka podstawowa:
Barometr rynku: byki (67%) [-1.47%], niedźwiedzie (33%) [+3.13%]
Nasz portfel (gotówka):
Wartość 1000 PLN = 949.90 PLN (-6.05%).
(Artykuł ma charakter edukacyjny i nie jest ofertą doradztwa inwestycyjnego)
Skomentuj artykuł