GPW: Podsumowanie tygodnia 17-21.05.2010

Czyżby zasygnalizowany scenariusz z poprzedniego tygodnia o możliwym spadku indeksu WIG nawet o 10% w dół miał się zrealizować? Sytuacja zdecydowanie pogarsza się: inwestorzy dyskontują każdą informację w zależności od swoich potrzeb: raz silnymi zakupami akcji, innym razem bardzo dużym nawisem podażowym. Emocje wzięły górę nad podstawami fundamentalnymi poszczególnych krajów i realizuje się scenariusz psychologii tłumu: wszyscy kupują to i ja kupuję – wszyscy sprzedają to i ja sprzedaję!

Ponownie w minionym tygodniu górą były mimo wszystko niedźwiedzie. Nasz „deonowski” barometr rynku polskiego liczony w oparciu o spółki zaliczane do indeksu WIG zakończył tydzień stosunkiem byków do niedźwiedzi 68% do 32%, co daje wzrost siły niedźwiedzi aż o 52% w stosunku do poprzedniego tygodnia (!). W przypadku indeksu mWIG40 byki wygrywają z niedźwiedziami 79% do 21%, na indeksie sWIG80 wynosi to 61% do 39%, a indeks WIG20 pokazuje wartość stosunku 62% do 38% na korzyść byków. A zatem parametry stosunku byków do niedźwiedzi zdecydowanie się pogorszyły dla tych pierwszych we wszystkich indeksach.

Wykres 1: WIG,  21-05-2010, wykres dzienny świecowy

Patrząc na nasz indeks WIG widzimy wyraźnie, że przetestowaliśmy poziom średniej wykładniczej z 200 sesji. To kluczowa średnia obrazująca długoterminowy trend rynku. Pomimo iż wyszliśmy na koniec tygodnia obronną ręką, to jednak jej wyłamanie w dół otwiera drogę do dołka z lutego 2010r. na poziomie 37038.9 punktów.

Wykres 2: WIG, 21-05-2010, wykres tygodniowy świecowy

Sytuacja na wykresie w kresce tygodniowej pokazuje wyraźnie, że obecnie indeks znajduje się poniżej linii trendu wzrostowego (niebieska przerywana linia). Ponadto możemy zaobserwować ciekawy układ średnich wykładniczych: średnia z 15 tygodni zakręca w dół, zaś średnie z 45 tygodni, 200 tygodni i 100 tygodni poruszają się niemal płasko. Mogą one w chwili obecnej stanowić pewne wsparcie dla naszego indeksu. Ale precyzyjnie rzecz ujmując w chwili obecnej kurs zakleszczony został pomiędzy średnią wykładniczą z 15 tygodni (góra) a średnią wykładniczą z 45 tygodni (dół). Wybicie którejś z nich pokaże obowiązujący kierunek dla indeksu w perspektywie krótkoterminowej.

Wykres 3: WIG, 21-05-2010, box = 200, wykres dzienny symboliczno-punktowy

Mamy arcyciekawą sytuację patrząc z punktu widzenia wykresu symboliczno-punktowego. Niestety, linia trendu wzrostowego nienaruszona od lutowego dołka 2009r. została przebita w dół, co sygnalizuje o słabości indeksu. Potwierdza to, że coś się dzieje z głównym trendem. Dotarliśmy w spadkach do bufora utworzonego ze średniej wykładniczej z 50 i 55 okresów. To bardzo ważny moment: wybicie bufora średnich okresowych w dół potwierdzi trend spadkowy, zaś powrót do wzrostów może napawać nas optymizmem co do dalszej koniunktury. Ale najpierw musimy pokonać opór na poziomie 39800 – 39850 punktów.

Nasza strategia: zalecana duża ostrożność ze względu na skrajne zachowania rynku. Nasz portfel akcyjny powinien już być pusty i powinniśmy cieszyć się jedynie posiadaną gotówką. Niestety, ubyło jej o blisko 9%-10%. W dalszym ciągu obserwujemy rynek szukając oznak obranego kierunku. Scenariusz pro wzrostowy jak i pro spadkowy jest wciąż realny.

Statystyka podstawowa:

Barometr rynku: byki (68%) [-13.92%], niedźwiedzie (32%) [+52.38%]

Nasz portfel (gotówka):

Wartość 1000 PLN = 907.95 PLN (-9.20%).

(Artykuł ma charakter edukacyjny  i nie jest ofertą doradztwa inwestycyjnego)