Hołowczyc otwiera klub luksusowych aut

Hołowczyc otwiera klub luksusowych aut (fot. flickr.com/pacunar)
PAP / ad

Wiosną ruszy firmowany przez Krzysztofa Hołowczyca Supercar Club - informuje "Puls Biznesu".

Np. opłacając najdroższą składkę 50 tys. zł dostanie tyle punktów, że wystarczy mu na 7 weekendów z nowym Ferrari czy Lamborghini lub 40-60 dni roboczych jazdy najszybszymi samochodami świata. Jeśli dopłaci, będzie mógł pojeździć dłużej.

Flota Supercar Club na wstępie warta będzie ponad 5 mln zł. Znajdą się w niej m.in. Ferrari F430 i Lamborghini Gallardo. Inwestorzy przewidują, że w ciągu roku przyciągną blisko 100 klubowiczów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Hołowczyc otwiera klub luksusowych aut
Komentarze (13)
1 lutego 2011, 19:07
Bo piękne te fury, powiedz, że nie. Phi, blacha to blacha. Tak wyklepana czy inaczej. Piekne to mogą być ... (za długo wyliczać) A mnie się podobają, jest w nich piękno. Myślę, że ono wynika z pasji. Takie samochody tworzą pasjonaci. Prawda, że to również i biznes. Ale biznes, w którym przeciętniacy nie mają szans. Choć nie do końca się zgodzę, że jeżdżenie takim autem służy chwale Bożej. Mam wrażenie, że służy raczej próżności. Pokazaniu się ;-).
Grażyna Urbaniak
1 lutego 2011, 17:06
Bo piękne te fury, powiedz, że nie. Phi, blacha to blacha. Tak wyklepana czy inaczej. Piekne to mogą być ... (za długo wyliczać)
R
R
1 lutego 2011, 16:58
ci, których na te fury stać swoje talenty wykorzystali na chwałę Bożą. A my tu siedzimy i smęcimy. A skąd ta pewność, że na chwałę Bożą? Bo piękne te fury, powiedz, że nie.
Grażyna Urbaniak
1 lutego 2011, 16:42
 ci, których na te fury stać swoje talenty wykorzystali na chwałę Bożą. A my tu siedzimy i smęcimy. A skąd ta pewność, że na chwałę Bożą?
ME
Moja Eminencja
1 lutego 2011, 15:54
Auć... złośliwie, złośliwie... rozumie, że to pisała ta sama osoba... Źle rozumie. Tamto pisał proboszcz z mojej archidiecezji. Wszak trzeba iść z postępem. Dełon czytać a i furę kupić taką, żeby wierni się nie wstydzili arcypasterza.
R
R
1 lutego 2011, 15:45
Oj, przestańcie nienawidzić tylko dlatego, że was nie stać na te auta. To, że was (nas) nie stać nie oznacza to też, że za tym idzie jakaś nasza moralna wyższość. Wręcz przeciwnie Bracie. Stoi za nami moralna niższość, bo ci, których na te fury stać swoje talenty wykorzystali na chwałę Bożą. A my tu siedzimy i smęcimy.
X
Xsin
1 lutego 2011, 15:34
Czy uszczypliwosć, czy nawet  zazdrość  jest nienawiścią? jeszcze nie...  Więc nie nadużywajmy słowa nienawiść...  Jest modne  i eksploatowane ponad miarę - przy każdej okazji.  Zauważyłem, że też po to by pogrzewać ... P.S. niewykluczone, że  ktoś rozładowuje swoje frustracje  i  szuka  przysłowiowej "poduszki"  lub "podgrzewaczy"...
1 lutego 2011, 15:20
Oj, przestańcie nienawidzić tylko dlatego, że was nie stać na te auta. To, że was (nas) nie stać nie oznacza to też, że za tym idzie jakaś nasza moralna wyższość.
K
katolik
1 lutego 2011, 13:20
bł. Anna Katarzyna Emmerich napisała: Podczas gdy źli uczniowie odstępowali od Jezusa, widziałam w dwóch kołach, królestwo Chrystusa, i królestwo szatana. W wielkim blasku ujrzałam miasto szatana, babilońską wszetecznicę, jego proroków i prorokinie, cudotwórców i apostołów, a wszystko pełne bogactwa i świetnego przepychu. Królowie, cesarze, a nawet wielu kapłanów pędziło ku temu miastu we wspaniałych pojazdach*; w środku zaś miasta wznosił się wspaniały tron szatana. — Przeciwnie królestwo Jezusa na ziemi ubogie było i niepokaźne, panowały w nim nędza i trud. Maryja i Chrystus na krzyżu stanowili Kościół, a wejście doń było przez otwór rany boku Jezusowego. Dzisiaj zewsząd rozlegają się pokusy tego świata, w każdej reklamie słychać echo tej pokusy, jaką skierował do pierwszych rodziców Szatan - żyj mocno, bądź sobą, nie daj się, wyzwól swoje ciało, bądź piękna, powabna, seksy itd. itp. A ponieważ Kościół posoborowy (babilońska wszetecznica) nie walczy już diabłem, dusze wpadają do piekła jak deszcz. I tak wyglądają ostatnie lata przed końcem świata. * współczesne marki znanych samochodów
M
metys
1 lutego 2011, 13:10
i jezuici postanowili pomóc mu rozwinąć skrzydłą, wyciągneli swoje śliskię rączki po gotówkę ... a jakże toć jak daja trzeba brać ... może w ogóle zróbcie serwis reklamowy w stylu telemango ... no jakoś trzeba osbie radzić :D
Artur Demkowicz SJ
1 lutego 2011, 09:35
Auć... złośliwie, złośliwie...  rozumie, że to pisała ta sama osoba...
ME
Moja Eminencja
1 lutego 2011, 09:17
Czerwony jest dla mnie! Dla ciebie może być tylko, co najwyżej, czarny! Zaczynam śledzić ten Dełon.
KP
Ks. Proboszcz
1 lutego 2011, 09:13
O! To coś dla mnie! Tylko poczekam na niedzielę. Bo zbiore tacę i pobiegnę po autko! Takie czerowne!