KE obniża prognozę wzrostu gospodarczego

(fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET)
PAP / Krzysztof Strzępka / Aneta Oksiuta

Wzrost gospodarczy w Polsce spadnie z 3 proc. w tym roku do 2,8 proc. w przyszłym - przewiduje w swoich prognozach KE. Do słabszego rozwoju przyczyniają się nie najlepsza sytuacja w strefie euro oraz napięcia za wschodnią granicą.

W maju br. Komisja Europejska przewidywała, że polski PKB wzrośnie w tym roku o 3,2 proc., a w przyszłym roku o 3,4 proc. Teraz prognozy mówią o tym, że sytuacja gospodarcza ma się pogorszyć w przyszłym roku. Dopiero w 2016 r. wzrost ma pójść w górę o 3,3 proc.

KE wskazuje, że wzrost gospodarczy w Polsce będzie się utrzymywał na umiarkowanym poziomie do końca roku ze względu na słabszy popyt w strefie euro oraz sytuację na Ukrainie, która tłumi eksport.

Mimo wszystko Polska będzie czwartą najszybciej rozwijającą się gospodarką UE w tym roku. Szybciej od nas PKB będą zwiększały Irlandia (4,6 proc.), Węgry (3,2 proc.) oraz Wielka Brytania (3,1 proc.).

W części raportu poświęconej Polsce Komisja wskazuje, że polski eksport w większym stopniu dotyka słaby popyt w strefie euro niż napięcia za wschodnią granicą. W rezultacie obu tych czynników prognozowane jest jednak osłabienie prywatnych inwestycji.

"Jednak oczekuje się, że spowolnienie w dynamice eksportu i inwestycjach będzie miało charakter tymczasowy, tak samo jak wpływ konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, który w 2015 r. powinien mieć mniejszy wpływ na gospodarkę" - czytamy w opracowaniu.

KE spodziewa się utrzymania konsumpcji prywatnej oraz dalszej poprawy na rynku pracy. Bezrobocie liczone metodologią unijną, różną od stosowanej przez GUS, ma wynieść w tym roku 9,5 proc., a w przyszłym roku 9,3 proc. W 2016 r. stopa bezrobocia ma spaść w Polsce do 8,8 proc.

KE przewiduje też stopniową poprawę sytuacji finansów państwa. Deficyt sektora finansów publicznych ma się obniżyć się z 3,4 proc. PKB w 2014 r. do 2,9 proc. PKB w 2015 r. i do 2,8 proc. PKB w 2016 r.

Spadek deficytu w 2014 r. autorzy przypisują głównie poprawie aktywności gospodarczej oraz lepszym od oczekiwań dochodom podatkowym. W 2015 r. deficyt ma się obniżyć dzięki wzrostowi gospodarczemu.

"Po stronie wydatków niektóre działania zwiększające wydatki socjalne, jak wyższa indeksacja niższych emerytur i ulgi podatkowe na dzieci, częściowo zrównoważą inne oszczędności, w szczególności częściowe zamrożenie płac w sektorze publicznym" - napisano w prognozie.

KE szacuje, że poziom długu publicznego w 2015 r. i 2016 r. będzie nieznacznie powyżej 50 proc. PKB (odpowiednio 50,2 i 50,1 proc.). Autorzy prognozy zaznaczają, że prognozy długu publicznego obarczone są znaczną niepewnością, gdyż na dużą jego część mogą mieć wpływ fluktuacje kursu walutowego.

Zgodnie z wtorkowymi prognozami tegoroczna inflacja wyniesie 0,2 proc., przyszłoroczna 1,1 proc., a w 2016 r. 1,9 proc.

KE obniża prognozę wzrostu dla całej UE oraz strefy euro

Wzrost gospodarczy w strefie euro ma w tym roku wynieść 0,8 proc. PKB, a w przyszłym 1,1 proc. PKB, z kolei cała UE ma się rozwijać w tempie odpowiednio 1,3 proc. i 1,5 proc. - przewiduje Komisja Europejska. To spora rewizja w dół w porównaniu do maja.

Na wiosnę KE przewidywała, że produkt krajowy brutto UE wzrośnie w 2014 r. o 1,6 proc., a w strefie euro - o 1,2 proc. W 2015 r. wzrost gospodarczy miał przyśpieszyć do 2 proc. w UE i 1,7 proc. PKB w eurolandzie.

Jak poinformowała we wtorek KE, przyspieszenie gospodarcze wzrośnie do poziomu 2 proc. w UE i 1,7 proc. PKB w strefie euro w 2016 roku i będzie skutkiem wzmocnienia sektora finansowego, a także wdrażanych obecnie reform strukturalnych.

"Ożywienie gospodarcze, które zaczęło się w drugim kwartale 2013 r., pozostaje kruche, a impuls gospodarczy w wielu krajach członkowskich nadal jest słaby" - oceniła KE.

Według KE poziom zaufania jest niższy niż wiosną, co odzwierciedla rosnący poziom ryzyka geopolitycznego i słabsze prognozy dla gospodarki światowej.

"Pomimo korzystnych warunków finansowych tempo ożywienia gospodarczego w 2015 r. będzie niskie. Wpływa na to powolne zanikanie skutków kryzysu, takich jak wciąż wysokie bezrobocie, wysoki poziom zadłużenia i niski poziom wykorzystania zdolności produkcyjnych" - czytamy w komunikacie KE.

Jednak - jak podkreślono - przeprowadzona niedawno przez Europejski Bank Centralny kompleksowa ocena uspokoiła nastroje, jeśli chodzi o stabilność sektora bankowego, a poprawiające się warunki finansowania powinny przyczynić się do dalszego wzrostu działalności gospodarczej. "W 2016 r. na dalsze przyspieszenie wzrostu powinny także wpłynąć: silniejszy popyt wewnętrzny i zagraniczny oraz kontynuowanie dostosowawczej polityki monetarnej, w połączeniu z niskimi kosztami finansowania" - ocenia Komisja.

W tym roku najszybciej rozwijającym się krajem UE będzie Irlandia (4,6 proc.), a najsłabiej - Chorwacja, której PKB ma spaść o 0,7 proc. Jednak zdaniem KE w ciągu kolejnych dwóch lat różnice w tempach wzrostu powinny się zmniejszyć. W latach 2015 i 2016 wszystkie kraje UE powinny zanotować dodatni wzrost gospodarczy. Wtedy też gospodarka ma mocniej odczuć opóźnione skutki wdrożonych już reform.

Według analityków ożywienie gospodarcze w Unii Europejskiej wydaje się słabe w porównaniu z sytuacją w innych rozwiniętych krajach, a także w świetle historycznych przykładów powrotu gospodarek na ścieżkę wzrostu po kryzysie. "W okresie objętym prognozą coraz bardziej pozytywny wpływ na popyt wewnętrzny powinna wywierać dostosowawcza polityka monetarna, poczynione do tej pory postępy w redukcji zadłużenia prywatnego oraz neutralny kurs polityki budżetowej. Stopniowo powinno następować także ożywienie inwestycji prywatnych" - prognozuje KE.

W ocenie Komisji spożycie prywatne także wzrośnie umiarkowanie w latach 2015 i 2016, do czego przyczynią się niskie ceny towarów i wzrost dochodu do dyspozycji wynikający ze stopniowej poprawy sytuacji na rynku pracy.

Analitycy zauważają, że tempo powstawania nowych miejsc pracy jest umiarkowane, a bezrobocie - dotychczas wysokie - zmniejszyło się jedynie nieznacznie. "Ponieważ tempo wzrostu gospodarczego ma się zwiększać stopniowo, bardziej odczuwalna poprawa na rynku pracy powinna nastąpić dopiero pod koniec okresu objętego prognozą. Stopa bezrobocia ma w 2016 r. spaść do 9,5 proc. w UE i do 10,8 proc. w strefie euro" - czytamy w komunikacie.

Zdaniem Komisji inflacja do końca tego roku pozostanie bardzo niska. "Oczekuje się, że w całej UE inflacja wyniesie 0,6 proc. w 2014 r., 1 proc. w 2015 r. i 1,6 proc. w 2016 r." - prognozuje KE.

Inflacja mierzona wskaźnikiem HICP (zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych) w strefie euro ma w bieżącym roku wnieść 0,5 proc., w 2015 r. ma wzrosnąć do 0,8 proc., a w 2016 r. - do 1,5 proc.

W ocenie KE poziom deficytu finansów publicznych również będzie nadal spadać. Wskaźnik deficytu do PKB w całej UE i w strefie euro będzie się nadal poprawiać i wyniesie 3,0 proc. w przypadku UE i 2,6 proc. w przypadku strefy euro.

Według KE wskaźnik długu publicznego do PKB w UE i strefie euro osiągnie w przyszłym roku szczytowy poziom, odpowiednio 88,3 proc. i 94,8 proc.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

KE obniża prognozę wzrostu gospodarczego
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.