Kijów: transport publiczny tylko dla posiadających przepustkę

PAP/kb

"W Kijowie od poniedziałku z transportu publicznego będą mogły korzystać tylko osoby posiadające specjalne przepustki" - poinformował w środę mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko.

"Jeśli nie zaostrzymy restrykcji przeciwepidemicznych, to będą setki zgonów każdego dnia" - ostrzegł.

Kliczko powiedział w telewizji Ukraina 24, że ostatnio w Kijowie odnotowywanych jest po ponad 1000 zakażeń koronawirusem dziennie, 35-40 osób umiera każdego dnia, a do szpitali trafia ponad 700 ludzi.

"To (osoby) z potwierdzonym koronawirusem, z podejrzeniem i z zapaleniami płuc. (...) Otrzymuję informacje ze szpitali - jakie kolejki karetek stoją, które przywiozły chorych" - relacjonował mer, cytowany na swojej stronie internetowej. Ocenił, że sytuacja w szpitalach jest bardzo trudna, a miasto przygotowuje dodatkowe łóżka.

DEON.PL POLECA


Kliczko powiedział, że docierają do niego też informacje o przepełnionych środkach transportu.

"A więc tendencji ku polepszeniu się sytuacji nie mamy na razie. A ku pogorszeniu i załamaniu się placówek medycznych - jest!" - wskazał.

W związku z sytuacją epidemiczną od poniedziałku w mieście mają obowiązywać ostrzejsze regulacje. "Nie mamy innego wyboru. W innym przypadku będą setki śmierci każdego dnia" - ostrzegł Kliczko.

Od 5 kwietnia w Kijowie mają być zamknięte wszystkie szkoły i przedszkola, a cały transport publiczny, w tym metro, ma obsługiwać tylko posiadaczy przepustek.

Czyli - jak wyjaśnił Kliczko - ze środków transportu mają korzystać tylko pracownicy przedsiębiorstw infrastruktury krytycznej. Jak dodał, pracodawcy mają oddelegować pracowników do pracy zdalnej albo wydać im przepustki.

Według niego te ograniczenia mają działać do 16 kwietnia.

Poprzedniej doby w ukraińskiej stolicy potwierdzono 1100 zakażeń SARS-CoV-2, a zmarło 35 osób z Covid-19.

Źródło: PAP / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kijów: transport publiczny tylko dla posiadających przepustkę
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.