Kolejna przykra porażka polskiej reprezentacji

Samuel Eto'o strzelił dwie bramki w spotkaniu Polska - Kamerun (fot. PAP/Adam Ciereszko)
inf.wł/PR

W towarzyskim meczu rozegranym w Szczecinie Polska przegrała z Kamerunem 0:3. Dwie bramki dla naszych rywali zdobył Samuel Eto'o, jedną Vincent Aboubakar.

Już po kilku minutach Franciszek Smuda gniewnie spozierał na swoich podopiecznych. Zbyt długo przetrzymywali piłkę, bali się szybkiego rozegrania. A bez tego nie da się skonstruować dobrej akcji. No i rzeczywiście na taką akcję musieliśmy trochę poczekać. Ale wcześniej Polska straciła bramkę.

W 30 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i przedłużeniu przez jednego z zawodników Kamerunu piłka spadła pod nogi Samuela Eto'o, a ten będąc na 6 metrze nie mógł zmarnować okazji.

Po stracie gola Polacy ruszyli odważniej do przodu i stworzyli dwie ciekawe sytuacje. Najpierw w 32 minucie Paweł Brożek oddał piłkę Rafałowi Murawskiemu, ten huknął z 30 metrów, lecz piłka odbiła się od poprzeczki.

Cztery minuty później nasi piłkarze wyprowadzili szybką kontrę. Paweł Brożek pięknie podał do Jakuba Błaszczykowskiego, ale ten uderzył bardzo niecelnie.

Błaszczykowski dwie minuty po przerwie ograł przy linii pola karnego Benoit Ekotto Assou, wystawił piłkę na 11 metr, Marcin Kowalczyk jednak strzelił ponad bramką.

A w 53 minucie było 0:2. Tym razem Samuel Eto'o z 16 metrów nie dał szans Przemysławowi Tytoniowi, który po przerwie zastąpił w naszej bramce Łukasza Fabiańskiego.

W 84 minucie Polacy zmarnowali najlepszą sytaucję w meczu. Adrian Mierzejewski wypuścił na czystą pozycję Roberta Lewandowskiego, a nasza medialna gwiazda będąc tylko przed kameruńskim bramkarzem trafiła go w nogi. Rozpacz! Jeśli Lewandowski będzie marnował takie okazje w Borussii, szybko wyleci ze składu.

Minutę później zamiast 1:2 było 0:3. Kamila Glika ograł 18-letni Vincent Aboubakar i ustalił wynik meczu.

Polska - Kamerun 0:3 (0:1)
0:1 Samuel Eto'o (30'), 0:2 Samuel Eto'o (53'), 0:3 Vincent Aboubakar (85')

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kolejna przykra porażka polskiej reprezentacji
Komentarze (2)
SA
Stanisław Andrzej Gumny
12 sierpnia 2010, 11:00
Dla prawdziwego kibica jest to obraz naszego piłkarstwa. 50 lat za murzynami. Mamy natomiast jaśnie oświecony PZPN z komunistycznym prezesem Lato. Wystarczą nam kibole i oby tak dalej.
B
bramkarz
11 sierpnia 2010, 23:59
jeszcze kilka takich meczy i może w końcu w PZPNie coś się w końcu zmieni, a nie będą  dalej siedziały na stołkach stare pryki które potrafią tylko dudki liczyć. Jak był Leo Benhacker to było źle, skoro tak, to brakuje słów na okreśłenie obecnej sytuacji...