Kościół z XIV wieku znika bez śladu. Dziś już wiadomo, co się z nim stało
Pod koniec XIV wieku na tronie Węgier zasiadał Zygmunt Luksemburski. W Wyszehradzie wybudowano Kościół Najświętszej Marii Panny. Przez długi czas nie było wiadomo, gdzie dokładnie został wybudowany. Niedawno odkryto jego pozostałości.
Węgierscy badacze na północy kraju zlokalizowali ruiny zabytkowej budowli pod kortem sportowym - podaje focus.pl.
Natknęli się również na dowody wskazujące na walki prowadzone przed setkami lat.
Jak podano, główna część wykopalisk rozpoczęła się w marcu 2024, a ich uczestnicy dotarli do szeregu różnych poszlak. Te obejmują między innymi ślady osadnictwa z czasów okupacji osmańskiej, która przypadała na lata 1541-1699. Wśród konkretnych znalezisk wymienia się fałszywe monety, owalny piec oraz miejsce, w którym ktoś został pochowany.
Prawdziwy przełom w poszukiwaniach tytułowego kościoła nastąpił, gdy uczestnicy ekspedycji przeprowadzili wykopaliska w obrębie kortu tenisowego. Zlokalizowany niedaleko pałacu królewskiego, w okolicy dawnego klasztoru franciszkanów, kort okazał się skrywać wielką tajemnicę. Co ciekawe, rzeczony klasztor został założony dzięki wsparciu udzielonemu przez Zygmunta Luksemburskiego - podaje focus.pl.
Kościół Najświętszej Marii Panny został zbudowany za panowania Zygmunta Luksemburskiego. Losy budynku zostały przesądzone wraz z tureckim najazdem na dzisiejsze Węgry.
focus.pl/dm
Skomentuj artykuł