Księżna Aiko bierze się do pracy. Otrzyma zatrudnienie w Czerwonym Krzyżu

Japońska księżna Aiko (fot. Nippon TV News 24 Japan / YouTube.com)
PAP / tk

Księżna Aiko, córka cesarza Japonii Naruhito, po ukończeniu studiów w kwietniu zacznie pracę w Japońskim Czerwonym Krzyżu – przekazała stacja BBC. 22-letnia Aiko jest jedynym dzieckiem cesarza, ale jako kobieta nie ma według prawa szans na tron.

Księżna Aiko będzie pracować w Czerwonym Krzyżu

Nie podano szczegółów dotyczących stanowiska, jakie księżna ma objąć w Czerwonym Krzyżu, ale przekazano, że będzie w dalszym ciągu pełniła swoje obowiązki dworskie. Aiko oświadczyła, że „zawsze była zainteresowana” działalnością Czerwonego Krzyża. Jej przyszły pracodawca zapowiedział natomiast „gruntowne przygotowania, by księżna mogła swobodnie pracować”.

Japonia jest najstarszą funkcjonującą nieprzerwanie monarchią dziedziczną świata, a zgodnie z japońskim prawem cesarzami mogą być tylko mężczyźni. Czerwony Krzyż ma bliskie związki z rodziną cesarską, a w przeszłości cesarzowe pełniły funkcje honorowych prezesów tej organizacji – podkreśla BBC.

DEON.PL POLECA

Aiko jest obecnie na ostatnim roku studiów na Uniwersytecie Gakushuin na kierunku język i literatura japońska. Księżna cieszy się popularnością wśród mieszkańców kraju, a wielu z nich wyrażało zadowolenie z zapowiedzi jej pracy w Czerwonym Krzyżu.

Matka Aiko, cesarzowa Masako, studiowała na Harvardzie i Oksfordzie, mówi płynnie w kilku językach i w przeszłości pracowała w dyplomacji. W 1993 roku stała się drugą w historii kobietą z gminu, która poślubiła księcia-następcę tronu.

Naruhito i Masako nie mają synów, a w obliczu potencjalnego problemu z sukcesją japoński rząd rozważał zmianę prawa i zezwolenie kobietom na wstępowanie na tron. Obawy o brak następców tronu rozwiał jednak urodzony w 2006 roku książę Hisahito, syn księżnej Kiko i księcia Fumihito, brata cesarza.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Księżna Aiko bierze się do pracy. Otrzyma zatrudnienie w Czerwonym Krzyżu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.