Lekarze rodzinni o nowych kryteriach naboru do szczepień: to dobra wiadomość
Złagodzenie warunków placówkom podstawowej opieki zdrowotnej, chcącym szczepić przeciw COVID-19, to dobra wiadomość – uważają lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Projekt strategii szczepień zakładał, że w akcję będą się mogły włączyć tylko ośrodki, które zadeklarują zaszczepienie 180 osób tygodniowo przez 5 dni w tygodniu. W czwartek NFZ zniósł to kryterium dla placówek POZ. Prezes PPOZ Bożena Janicka oceniła, że to bardzo dobra widomość.
"Pamiętajmy, że podstawowa opieka zdrowotna to profilaktyka, a szczepionka przeciwko COVID-19 jest jedyną szansą przerwania łańcucha umieralności Polaków i obroną przed kolejnymi falami koronawirusa" – zaznaczyła Janicka.
Przypomniała, że w środę odbyły się zdalne konsultacje programu szczepień m.in. z przedstawicielami rożnych instytucji i organizacji, m.in. z lekarzami PPOZ. Uczestniczyli w nim szef KPRM Michał Dworczyk, minister zdrowia Adam Niedzielski, wiceminister zdrowia Anna Goławska, p.o. prezes NFZ Filip Nowak i wiceprezes NFZ Bernard Waśko.
Jak przekazali lekarz PPOZ, podczas spotkania przedyskutowano wiele istotnych kwestii związanych z bezpieczeństwem szczepień i umożliwieniem uczestniczenia w narodowej strategii jak największej liczbie podmiotów, w tym placówkom POZ.
"Minister zdrowia poinformował o zgłoszeniu się już ponad 1300 podmiotów oraz o uruchomieniu infolinii w oddziałach wojewódzkich w celu pomocy w wypełnieniu formularza naboru. Podkreślił również, że jest możliwość dostosowania wymogów do stanu zasobów każdej praktyki, a tym samym ogłoszone warunki są fakultatywne, a nie bezwzględnie wymagane" – podkreśliła Bożena Janicka.
Rozmowy – jak przekazali dalej lekarze PPOZ – dotyczyły także logistyki dostarczanych szczepionek (m.in. zabezpieczenie w strzykawki, igły), bezpieczeństwa prawnego, odpowiedzialności, utylizacji szczepionek, które nie zostaną wykorzystane. Zwrócili też uwagę w czasie spotkania na to, aby szczepienia dostępne były tylko dla pacjentów z listy podstawowej opieki zdrowotnej oraz na możliwie najbardziej racjonalne dysponowanie szczepionkami.
Zdaniem świadczeniodawców – w związku z etapami planowanych szczepień określonych grup pacjentów – powinna istnieć zapasowa lista osób z kolejnych etapów, co pozwoliłoby na wykorzystanie dostępnych w danym momencie wolnych szczepionek.
"Stojąc na straży bezpieczeństwa naszych placówek i pacjentów, nadal będziemy negocjować i wskazywać najlepsze dla wszystkich rozwiązania. Natomiast decyzję o zgłoszeniu się do naboru w Narodowym Programie Szczepień przeciwko COVID-19 pozostawiamy każdemu podmiotowi do indywidualnego rozważenia, zalecając jednocześnie, że jeśli istnieją takie możliwości, warto szczepić swoich pacjentów" – stwierdziła Janicka.
Skomentuj artykuł