Lód pęka na Morskim Oku. Turyści i tak wchodzą na taflę

Fot. Piotr Skrzyński / unsplash.com / Facebook.com
PAP / tk

Od kilku dni z powodu dodatnich temperatur w Tatrach panuje odwilż. Na popularnym Morskim Oku zamarznięta dotąd tafla lodu zaczęła pękać. Mimo to turyści nadal przechodzą po lodzie przez środek jeziora na drugi brzeg. Tatrzański Park Narodowy apeluje o rozwagę.

Jak przekazał leśniczy TPN Grzegorz Bryniarski, około trzech metry od brzegu Morskiego Oka lód pęka na całym obwodzie. Na lodzie pojawiła się woda.

- Turyści, nie mając świadomości, jaka jest grubość tafli wchodzą na nią i przez sam środek jeziora wędrują na drugi brzeg. My nie dajemy tablic z ostrzeżeniami, natomiast według przepisów w parku narodowym można chodzić tylko po wyznaczonych ścieżkach, a spacery po lodowej tafli są niedozwolone. Wokół Morskiego Oka jest wytyczony szlak turystyczny, śnieg zginął, także przebieg traktu jest dobrze widoczny. Można bezpiecznie iść szlakiem, a chodzenie przez środek jeziora po lodowej tafli jest bardzo ryzykowne, ponieważ lód w każdej chwili może się załamać – ostrzegał leśniczy.

DEON.PL POLECA

Dodał on, że turyści, widząc inne osoby na tafli jeziora, bez zastanowienia również na nią wchodzą.

„Na skutek odwilży niżej położone szlaki i drogi dojściowe do schronisk są bardzo mokre i mocno oblodzone, a miejscami w całości są pokryte lodem” – ostrzega TPN. Wybierając się na te szlaki, konieczne może okazać się użycie raczków oraz kijków.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Lód pęka na Morskim Oku. Turyści i tak wchodzą na taflę
Komentarze (1)
JW
~Jancio Wodnik
5 stycznia 2022, 16:11
Zawsze powtarzam, że głupota powinna być jednak karalna. I to surowo!