"LOT wymaga szybkiego planu ratunkowego"

(fot. Milosz_M / Shutterstock.com)
PAP / psd

Spółka PLL LOT wymaga bardzo szybkiego planu ratunkowego i wsparcia kapitałowego - powiedział w piątek minister skarbu Dawid Jackiewicz. Znajdziemy wyjście i zaproponujemy rozwiązanie w ciągu najbliższych kilku miesięcy - zapowiedział.

"Spółka musi aktywnie szukać rozwiązań, bo jest w sytuacji nieciekawej. To rozwiązanie ma jej przynieść wsparcie kapitałowe. Ja również jestem zaangażowany w takie poszukiwania. Myślę, że z nowym prezesem znajdziemy inwestora kapitałowego" - powiedział w piątek dziennikarzom w Sejmie minister skarbu.

"Nie chcemy tracić kontroli nad spółką, ale zastrzyk finansowy jest potrzebny. Po długim okresie złego zarządzania tym podmiotem przyszedł wreszcie czas, aby ktoś poszukał możliwości oszczędności, ale też wprowadzenia Polskich Linii Lotniczych na rynek europejski jako silnego podmiotu. Na razie (spółka) jest w +ogonie+. Pozostaje po tym okresie kompensacji spółką nieefektywną, która utraciła rynek i która wymaga bardzo szybkiego planu ratunkowego" - zaznaczył Jackiewicz.

"Poszukujemy inwestora, który pomoże nam wyjść z tej trudnej sytuacji w jakiej znalazł się narodowy przewoźnik. Poszukujemy inwestora kapitałowego, ale takiego, który zgodzi się, aby mimo niemałych zainwestowanych środków - mówimy o poważnym zainwestowaniu - zgodzi się na to, by pakiet kontrolny pozostał w rękach Skarbu Państwa. Od tej zasady nie chcemy odejść" - powiedział na piątkowej konferencji prasowej w resorcie minister Jackiewicz.

Jego zdaniem sytuacja, w której znalazła się spółka, to wina poprzedników. "Uważam, że spółka była kierowana w sposób nienależyty. Z tej opresji, w której się dzisiaj znaleźliśmy, znajdziemy wyjście i zaproponujemy rozwiązanie w ciągu najbliższych kilku miesięcy" - zapowiedział minister.

W czwartek polski przewoźnik poinformował, że rada nadzorcza powołała na stanowisko prezesa PLL LOT Rafała Milczarskiego. Rada powołała także Borysa Butę na członka zarządu ds. operacyjnych. Postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko członka zarządu ds. ekonomiczno-finansowego zakończyło się bez rozstrzygnięcia.

Rada powołując nowego prezesa spółki, zdecydowała o odwołaniu Marcina Celejewskiego, który był członkiem zarządu ds. handlowych, a od sierpnia 2015 roku pełnił też obowiązki prezesa LOT (po rezygnacji Sebastiana Mikosza). Odwołano też członka zarządu ds. korporacyjnych Monikę Kiełtykę-Michnę.

W połowie stycznia br. wiceminister skarbu Filip Grzegorczyk informował, że wynik na działalności podstawowej LOT w 2015 roku będzie ujemny i może wynieść ok. 25 mln zł. Według wiceministra zaktualizowany budżet na 2015 rok zakładał dodatni wynik na działalności podstawowej na poziomie 3 mln zł, wobec 126 mln zł przyjętych w pierwotnej wersji planu ekonomiczno-finansowego spółki. Według wstępnych szacunków strata netto PLL LOT w 2015 roku może wynieść 250 mln zł.

Zmiany kadrowe w LOT rozpoczęły się w grudniu ub.r., kiedy rada nadzorcza spółki zdecydowała o odwołaniu dwóch członków zarządu: Ewy Kołowieckiej, członka zarządu ds. operacyjnych oraz Macieja Dziudzika, członka zarządu ds. finansowych. Wcześniej Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PLL LOT zdecydowało o odwołaniu sześciu i powołaniu dziewięciu nowych członków RN LOT.

Udziałowcami PLL LOT są: Skarb Państwa, który posiada 99,82 proc. akcji, TFS Silesia - 0,144 proc. akcji oraz pracownicy - 0,036 proc. akcji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"LOT wymaga szybkiego planu ratunkowego"
Komentarze (1)
Krzysztof Łoskot
30 stycznia 2016, 11:45
Chyba już piąta kolejna ekipa rządząca wykazuje dobrą wole poprawienia sytuacji w LOT cie. I tak od lat bez wyniku! Albo mamy sprawnych menedżerów którzy to zrobią, albo nie mamy - wtedy trzeba sprzedać to wszystko i przestać dokładać forsy do marnego interesu. Po co nam to? Czy marna firma przynosi nam jakiś prestiż? Wiele państw nie ma swoich linii lotniczych i żyje sobie wyśmienicie.