"Ma trudności z tym, żeby usiąść lub mówić". Adwokatka Nawalnego apeluje
We wtorek (20.04) Olga Michajłowa - adwokatka Aleksieja Nawalnego, poinformowała, że opozycjonista nadal nie otrzymał pomocy medycznej w łagrze we Włodzimierzu, dokąd został przeniesiony - informuje PAP.
"Aleksiej jest tak osłabiony, że ma problemy z tym aby usiąść lub mówić" - przekazała Michajłowa apelując o przeniesienie go do szpitala cywilnego. AFP podała, że grom lekarzy, w tym osobista lekarka Nawalnego nie zostało dopuszczonych do leczenia go.
"To postawa pozbawiona szacunku dla ludzi, którzy przyszli spełnić swój ludzki obowiązek, swój obowiązek jako lekarza, który musi pomóc pacjentowi" - powiedziała Wasiljewa (osobista lekarka Nawalnego - przyp. red.) - za agencją AFP podaje PAP
Aleksiej Nawalny prowadzi głodówkę od 31 marca. Służby więzienne podały w poniedziałek (19.04), że opozycjonista zostanie przewieziony do szpitala dla więźniów we Włodzimierzu gdzie otrzyma pomoc lekarską. "Ogłosiłem głodówkę z żądaniem respektowania prawa i dopuszczenia do mnie zaproszonego lekarza. Leżę głodny, ale na razie z dwiema nogami" - oświadczył Nawalny, który ostatnio skarżył się na ból kręgosłupa i niesprawność prawej nogi.
7.04 Wadim Kobziew, adwokat uwięzionego lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, który uskarżał się na silne bóle pleców i nóg, poinformował, że lekarze stwierdzili u niego dwie przepukliny kręgosłupa. Nawalny zaczyna też tracić czucie w rękach.
We wtorek 20.04 Leonid Wołkow przekazał opinii publicznej, że: został on (Nawalny - przyp. red.) przeniesiony "do obozu koncentracyjnego i obozu tortur, a nie do szpitala". Do sprawy odniosło się także Amnesty International - "transfer chorego do nowej kolonii jest karą, która ma uchodzić za pomoc medyczną, ponieważ rosyjskie władze przygotowują się do karmienia go siłą, aby złamać jego strajk głodowy i jeszcze bardziej go ukarać" - przekazuje PAP.
Źródło: PAP/tkb
Skomentuj artykuł