Macron po ataku w prefekturze policji wzywa do wspólnej walki z terroryzmem

(fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON)
PAP / ms

Prezydent Francji Emmanuel Macron we wtorek w Paryżu złożył hołd czworgu pracowników paryskiej prefektury policji, zabitym w czwartkowym ataku przez ich zradykalizowanego kolegę, oraz wezwał do zjednoczenia w walce z islamskim terroryzmem.

Uroczystości upamiętniające cztery ofiary Mickaela Harpona, zatrudnionego w prefekturze od 2003 roku, odbyły się na dziedzińcu siedziby paryskiej prefektury policji. Sprawca został zastrzelony przez policję.

DEON.PL POLECA

W czasie ceremonii Macron zapowiedział "nieustającą walkę" z islamskim terroryzmem i wzywał Francuzów do zjednoczenia się w niej. "Wasi koledzy padli ofiarą wypaczonego i niosącego śmierć islamu i to do nas należy jego wyeliminowanie" - mówił szef państwa. Zapowiedział ustalenie osób odpowiedzialnych i ich ukaranie.

We wtorkowych uroczystościach wzięły udział setki osób. Na dziedzińcu, w deszczu, wystawiono cztery trumny owinięte francuskimi flagami.

Przed wygłoszeniem przemówienia prezydent wraz z premierem Edouardem Philippe'em oraz minister sprawiedliwości Nicole Belloubet i minister ds. sił zbrojnych Florence Parly rozmawiali z rodzinami ofiar.

Wcześniej minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner odznaczył pośmiertnie czworo zabitych Orderem Narodowym Legii Honorowej.

W czwartkowym ataku w paryskiej prefekturze jej były pracownik zamordował nożem czworo innych pracowników. Minister spraw wewnętrznych przyznał w poniedziałek, że nie wykorzystano okazji, by atakowi zapobiec.

Sprawca ataku urodził się na francuskiej wyspie Martynika i od 2003 roku pracował w dyrekcji wywiadu prefektury policji DRPP jako informatyk. Około 10 lat temu przeszedł na islam. Śledztwo ujawniło już oznaki "utajonej radykalizacji" nożownika oraz "kontakty między napastnikiem a kilkoma osobami, które prawdopodobnie należą do islamistycznego ruchu salafitów".

Śledczy obecnie weryfikują, czy napastnik miał wspólników lub czy należał do jakiejś organizacji. Castaner zastrzegł, że na razie nic na to nie wskazuje.

Od 2015 roku z francuskiej policji ze względu na podejrzenia o radykalizację usunięto około 20 osób, ale w przypadku Harpona nie było takich przypuszczeń. Po czwartkowym ataku premier Philippe zapowiedział inspekcje w paryskiej prefekturze policji oraz w służbach odpowiedzialnych za walkę z terroryzmem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Macron po ataku w prefekturze policji wzywa do wspólnej walki z terroryzmem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.