NFZ zachęca do sprawdzenia znamion i przebarwień na skórze pod kątem czerniaka

fot. Alexander Raths / Depositphotos
PAP / pk

Koniec wakacji to dobry moment, by sprawdzić swoje znamiona i przebarwienia na skórze pod kątem czerniaka - wskazuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Przypomina, że pomocna może być tzw. metoda ABCDE i zachęca do skorzystania z ogólnopolskiego programu profilaktyki nowotworów skóry.

Czerniak należy do najbardziej złośliwych nowotworów. Jednak, jak wskazuje Narodowy Fundusz Zdrowia, wykryty we wczesnym stadium w większości jest możliwy do wyleczenia. Dlatego ważne jest szybkie rozpoznanie tego nowotworu.

"Uważnie przyglądajmy się naszej skórze, przynajmniej raz w miesiącu sami sprawdźmy swoje znamiona, pieprzyki, czy nie pojawiły się jakieś niepokojące zmiany" - mówi cytowana w komunikacie NFZ rzecznik prasowa Narodowego Funduszu Zdrowia Beata Kopczyńska.

Wskazuje na tzw. metodę ABCDE, w której bierze się pod uwagę pięć kryteriów zmian na skórze: asymetrię, brzegi, kolor, duży rozmiar i ewolucja.

DEON.PL POLECA


Opisywane są one następująco: A (asymmetry) – asymetria, np. znamię "wylewające się" na jedną stronę; B (borders) – brzegi poszarpane, mające zgrubienia, nieregularne, nierównomierne; C (color) – nierównomiernie rozłożony, nierzadko z punktowym skupieniem barwnika, wiele kolorów od czerwonego po czarny; D (diameter) – duży rozmiar, zmiana o średnicy powyżej 6 mm; E (evolution) – ewolucja, zmiany zachodzące w pieprzyku, tj. zmieniający się rozmiar, kolor, uwypuklenie dotychczas płaskiej zmiany, krwawienie, świąd czy powstawanie.

"Jeśli zauważymy jakieś niepokojące zmiany, swoje obawy warto skonsultować z lekarzem. Zachęcam też do skorzystania z badań w ramach ogólnopolskiego programu profilaktyki nowotworów skóry" – dodaje rzeczniczka.

Z programu mogą skorzystać osoby w wieku od 50-64 lat, a także starsze, które wciąż są aktywne zawodowo. Ogólnopolski program profilaktyki nowotworów skóry obejmuje też młodsze osoby, od 15 do 49 lat, gdy lekarz stwierdził niepokojące zmiany skórne. W ramach programu pacjent ma konsultację z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, który w razie potrzeby skieruje pacjenta na badanie dermoskopowe wraz z konsultacją lekarza specjalisty lub badanie wideodermoskopowe wraz z konsultacją lekarza specjalisty.

"Informacje na temat samej profilaktyki, ogólnopolskiego programu i o tym, jakie placówki go realizują, można znaleźć na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia bądź na stronie pacjent.gov.pl i w placówce NFZ osobiście u doradcy ds. profilaktyki i promocji zdrowia" – podpowiada rzeczniczka.

Czerniak jest nowotworem agresywnym, ponieważ szybko się rozwija, tworzy przerzuty. Zazwyczaj kojarzony jest ze zmianami na skórze, ale może się pojawić także w obrębie błony śluzowej jamy ustnej, nosa czy gałki ocznej. Z danych z Krajowego Rejestru Nowotworów z lat 1980-2020 wynika, że zapadalność na ten nowotwór skóry zwiększyła się o 300 proc. Specjaliści podkreślają, że co roku w Polsce wykrywa się około 3500 nowych przypadków czerniaka, umiera – ok. 1400 osób.

Zagrożenie zachorowaniem na czerniaka wzrasta m.in. u osób o jasnej karnacji, rudych lub blond włosach, mających dużą liczbę znamion barwnikowych, które doznały oparzeń słonecznych, szczególnie w dzieciństwie, słabo tolerują słońce, opalających się z dużym trudem, przebywających w pełnym słońcu powyżej godziny dziennie, a także tych osób, u których w rodzinie występowały przypadki czerniaka lub innych nowotworów skóry oraz opalających się w solarium.

Więcej informacji na stronie.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

NFZ zachęca do sprawdzenia znamion i przebarwień na skórze pod kątem czerniaka
Komentarze (2)
DT
~Daria T.
23 sierpnia 2023, 07:43
To jest tak przedstawione jakbym po prostu dzwoniła i umawiała się na wizytę za dwa tygodnie. Realnie wygląda tak, że w ciągu miesiąca po wielu telefonach lub staniu od 6.00 przed ośrodkiem zdrowia wreszcie zapisuje due do internisty lub lekarza rodzinnego. Następnie wykonuje kilka, kilkanaście scie telefonów do różnych ośrodków, które mają podpisaną umowę z NFZ i szukam lekarza z miarę wczesnym terminem. W końcu znajduje takiego, który już za 8 miesięcy może mnie przyjąć po drugiej stronie miasta. No i czekam. Cała procedura zajmuje tyle czasu i planowania, że lepiej nie mieć dzieci i pracy zawodowej, aby móc wykonać tę wszystkie czynności. Ale finalnie może i tak warto udać się do lekarza, aby mieć święty spokój i pewność, że jest on.
AE
Anna Elżbieta
23 sierpnia 2023, 20:03
Dokładnie. Mnie się w lipcu udało zapisać i już (!) w połowie października mam wizytę... teoria sobie, życie sobie.