Opieka zdrowotna w Polsce. "Państwo nie zdało egzaminu"

PAP/ kb

Polska służba zdrowia musi mierzyć się z wieloma problemami. Temu zagadnieniu poświęcili uwagę eksperci uczestniczący w poniedziałek w debacie VI Kongresu Wyzwań Zdrowotnych.

Organizowane w Katowicach spotkanie specjalistów reprezentujących kilkanaście dyscyplin medycznych, środowiska akademickie, gospodarki, biznesu, finansów, rynku ubezpieczeniowego, polityki, a także administrację państwową, organizacje pozarządowe i samorządy potrwa do środy.

Dwa pierwsze dni odbywają się w formule hybrydowej w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i online, trzeci – wyłącznie online.

DEON.PL POLECA

Eksperci uczestniczący w poniedziałkowej inauguracyjnej sesji kongresu różnie oceniali dokonania Polski na polu walki z COVID-19. Pozytywnie oceniano Narodowy Program Szczepień, z niepokojem zwracano uwagę na wysoką umieralność wśród chorych na COVID-19 i wysoką liczbę zgonów ogółem w ubiegłym roku.

"Polskie państwo nie zdało egzaminu, nie potrafiło obronić Polaków przed tak wielką liczbą zgonów, działano na oślep, na wyczucie, jedynie akcja szczepień przebiega nie najgorzej, choć chcielibyśmy, by było ich więcej" – ocenił były prezes NFZ, obecnie poseł koła Polskie Sprawy Andrzej Sośnierz. Skrytykował m.in. koncepcję tworzenia szpitali tymczasowych w halach targowych czy w centrach konferencyjnych, wskazując, że to nieekonomiczne, drogie rozwiązanie.

Dyrektor szpitala uniwersyteckiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego – Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach Klaudia Rogowska uznała z kolei, że szpitale tymczasowe spełniły swoją rolę. Kierowany przez nią szpital od 29 marca był placówką patronacką dla szpitala tymczasowego na 144 łóżka, zorganizowanego przy lotnisku w Pyrzowicach.

"Ten szpital odniósł sukces, nie było istotnych problemów organizacyjnych, a dzięki temu, że działał mogliśmy w naszym szpitalu zachować bardzo potrzebną pacjentom cierpiącym na inne schorzenia funkcję przyjęć planowych. Mieliśmy absolutne wsparcie z zewnątrz – od wojewody śląskiego, Narodowego Funduszu Zdrowia i od władz Katowic" – podkreśliła dyrektor Rogowska.

Rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przyznał, że w 2020 r., w porównaniu z 2019 r., o 40 proc. zwiększyła się liczba skarg, zastrzeżeń i próśb o pomoc, kierowanych przez pacjentów do tej instytucji.

"Ten duży skok zgłoszeń pokazuje, że pandemia wyraźnie odbiła się na dostępności do świadczeń zdrowotnych" – powiedział.

"Zaskakująca była największa liczba zgłoszeń dotyczących najlepiej wcześniej ocenianej podstawowej opieki zdrowotnej. Pacjenci skarżyli się na brak możliwości dodzwonienia się, rejestracji, otrzymania świadczenia zdrowotnego. Była też cała gama zgłoszeń związanych z prawem pacjenta do poszanowania życia prywatnego – niemożności pożegnania się z bliskimi u kresu ich życia, porodów rodzinnych, przebywania z dziećmi na oddziałach, a także dotyczących jakości i bezpieczeństwa świadczeń – tu zaliczamy przypadki karetek z chorymi stojącymi przez wiele godzin przed niektórymi szpitalnymi oddziałami ratunkowymi" – dodał Bartłomiej Chmielowiec.

Prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska uznała, że czas pandemii został "znakomicie wykorzystany" dla postępu informatyzacji i wynikającej z tego optymalizacji kosztów.

Odnosząc się do wpływu pandemii na system emerytalny, wskazała, że wysoka liczba zgonów wpłynęła na skrócenie średniego trwania życia – to jeden z czynników mających wpływ na wysokość emerytury – a w efekcie nieco wyższe świadczenia dla emerytów.

Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie generał Grzegorz Gielerak za konieczne uznał stworzenie centralnego ośrodka, który będzie gromadził i analizował dane, co ułatwi tworzenie wytycznych dotyczących m.in. nakładów na ochronę zdrowia, a także inwestycję w naukę, nowe technologie i na rozwój wakcynologii, aby kraj był lepiej przygotowany na ewentualne przyszłe cykle pandemiczne.

Źródło: PAP / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Opieka zdrowotna w Polsce. "Państwo nie zdało egzaminu"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.