Powstańcy warszawscy chcą, by Tomasz Wolny znów prowadził koncert "(nie)zakazane piosenki. Jest apel do TVP

"Zwracamy się z prośbą o przywrócenie do roli prowadzącego coroczny spektakl (NIE)ZAKAZANE PIOSENKI pana Tomasza Wolnego, który naszym zdaniem jest w tej roli właściwym człowiekiem na właściwym miejscu" – napisali powstańcy warszawscy w apelu wystosowanym do Muzeum Powstania Warszawskiego i TVP, czyli organizatorów koncertu.

Powstańcy warszawscy chcą, by Tomasz Wolny znów prowadził "(nie)zakazane piosenki"

Tomasz Wolny, dziennikarz i prezenter telewizyjny, od zeszłego roku przestał pełnić rolę prowadzącego koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki", który organizowany jest od 2006 roku w rocznicę powstania warszawskiego 1 sierpnia.

Z tą decyzją nie zgodzili się nie tylko internauci, ale i sami powstańcy warszawscy, którzy wystosowali specjalny apel do organizatorów koncertu.

"My, żyjący weterani Powstania Warszawskiego - żołnierze, sanitariuszki, łączniczki, ostatni naoczni świadkowie czasów hekatomby II Wojny Światowej, zwracamy się z prośbą o wysłuchanie naszej woli, aby kolejny uroczysty koncert 'WARSZAWIACY ŚPIEWAJĄ (NIE)ZAKAZANE PIOSENKI' organizowany tradycyjnie 1 sierpnia każdego roku, poprowadził pan Tomasz Wolny, dziennikarz, harcerz, wolontariusz, ale nade wszystko nasz wieloletni, niezawodny druh i przyjaciel, a dla wielu z nas niemal przybrany wnuk" – czytamy w apelu.

"Piosenki powinny być prowadzone przez osobę, która położyła dla nas przysłowiowe serce"

"Uważamy przy tym, że nasz głos winien być wzięty pod uwagę i w tym niezwykle wzruszającym i przywołującym krwawe wspomnienia pierwszym dniu sierpnia, dziś już te niezakazane piosenki, z którymi ponad 80 lat temu szli do walki o wolną Polskę Powstańcy Warszawscy, winny być prowadzone przez osobę, która położyła przysłowiowe serce dla nas i dla pamięci naszych koleżanek i kolegów poległych w powstańczym zrywie".

"Zwracamy się zatem z prośbą o przywrócenie do roli prowadzącego coroczny spektakl (NIE)ZAKAZANE PIOSENKI pana Tomasza Wolnego, który naszym zdaniem jest w tej roli właściwym człowiekiem na właściwym miejscu" – napisali powstańcy.

Tomasz Wolny, który opublikował w social mediach treść apelu, odniósł się do niego zapewniając, że jest do pełnej dyspozycji. "Nie wiem czy to cokolwiek da, ale dla Nich i dla takich słów warto WSZYSTKO!" – napisał prezenter.

Źródło: stacja7.pl / tk