Prezes PiS podkłada bombę

Jarosław Kaczyński stanął w obronie uwięzionej i głodującej Julii Tymoszenko. Szczytny i godny pochwały cel, tyle że środki do jego osiągnięcia niewłaściwe. Ponieważ storpedowanie mistrzostw na Ukrainie przyniosłoby więcej szkody niż pożytku i Polsce, i Ukrainie.

Nie sposób bowiem uniknąć wrażenia, że w wystąpieniu Prezesa PiS ciągle powtarza się ten sam scenariusz. Jeśli prezydent i rząd powiedzą "tak" - nieważne w jakiej sprawie - to Jarosław Kaczyński niemal z automatu musi powiedzieć "nie". Bo, jego zdaniem, z definicji opozycja w niczym nie może się zgodzić z ekipą rządzącą, jakby nie istniało nic, w czym można by przynajmniej przez chwilę współpracować dla dobra Polski. To smutne, jednak ostatnio takie rozgrywki stały się standardem w naszej rodzimej polityce.

Nie mam wątpliwości, że Prezes PiS po raz kolejny udowadnia, że bardziej skłonny jest do niszczenia niż do budowania. Wzywanie polskiego rządu do bojkotu Euro 2012 na Ukrainie na pięć tygodni przed rozpoczęciem mistrzostw to wysoce nieprzemyślana taktyka. Może Kaczyński ma i dobre chęci, w sumie chodzi o los konkretnej osoby - Julii Tymoszenko, która jest ważną symboliczną postacią. Jednak sposób i moment uzewnętrznienia chęci Prezesa pasuje jak pięść do nosa. Wygląda to tak, jakby chciał on podłożyć bombę i ją zdetonować, ale nie martwi się już co będzie potem.

Taki protest miałby jakiś sens, gdyby Ukraina była jedynym organizatorem mistrzostw, ale nawet wówczas można by co najwyżej przesunąć je w czasie do momentu uwolnienia Tymoszenko. W przeciwnym wypadku, skutki takiego posunięcia dla krajów organizujących je i dla Europy byłyby fatalne. Nawet jeśliby założyć hipotezę wycofania mistrzostw z Ukrainy, pogorszyłoby to nasze wzajemne stosunki oraz wprowadziłoby niepotrzebny chaos. Po drugie, mogłoby to spowodować gwałtowny odruch jeszcze śmielszego rzucenia się Ukrainy w ramiona Rosji, czego chyba żaden europejski i polski polityk nie chce. Po trzecie, który kraj, nawet jeśli dysponuje odpowiednią infrastrukturą i zapleczem, zdoła w ciągu miesiąca przygotować się na rozegranie meczy i przyjęcie kibiców? Po czwarte, takie imprezy jak olimpiady czy mistrzostwa, przygotowywane latami, nie mogą być, poza szczególnie rażącymi przypadkami, uzależnione od zmiennych politycznych kolei.

Nie przekonują mnie też protesty przedstawicieli Unii Europejskiej. Zazwyczaj dobrze się im protestuje, jeśli ich sprzeciw nic nie kosztuje. Łatwo bowiem postawić się Ukrainie, bo niewiele się na tym traci. Kiedy jednak trzeba by wypowiedzieć stanowcze słowo przeciwko niektórym poczynaniom Rosji lub Chin, to wtedy nabiera się wody w usta. Albo dlaczego politycy europejscy nie naciskają na rząd izraelski, który zbudował wysoki na 8 metrów mur okalający Betlejem w Autonomii Palestyńskiej? Prawa tamtejszych mieszkańców też są łamane. Większość z nich nie może ruszyć się z miejsca, znaleźć pracy lub wyjechać za granicę. Można by przecież w duchu protestu zaprzestać organizowania pielgrzymek do Ziemi Świętej, by solidaryzować się z mieszkańcami Palestyny i dać do myślenia rządowi izraelskiemu. Tylko komu wówczas byśmy bardziej zaszkodzili: Palestyńczykom czy Izraelczykom?

Prezes PiS ma rację, że przemilczenie sprawy Tymoszenko nie jest dobrym wyjściem. Należało jednak podnieść głos o wiele wcześniej (ta uwaga dotyczy również polskiego rządu) bo brutalna gra rządu Janukowycza z przywódczynią ukraińskiej opozycji nie trwa przecież od kilku tygodni. To jasne, że ta dramatyczna sytuacja nie może pozostać bez odzewu ze strony społeczności międzynarodowej. Trzeba jednak szukać, i to szybko, innych sposobów wywierania presji na rząd ukraiński. Może przywódcy państw europejskich powinni się niezwłocznie porozumieć i przygotować wspólną dyplomatyczną notę, ale to wymagałoby niewątpliwie większego wysiłku i przemyślenia niż ostentacyjna odmowa wyjazdu na mecze do Kijowa.

Jeśli bowiem coś złego stanie się Julii Tymoszenko przed rozpoczęciem mistrzostw, to odwołanie przyjazdu oficjalnych państwowych delegacji będzie tylko okazaniem dezaprobaty rządowi, ale jej samej już nie uratuje. A chyba w tej chwili chodzi głównie o to, by jak najszybciej wypuszczono ją z więzienia i przetransportowano do szpitala.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezes PiS podkłada bombę
Komentarze (57)
JK
jacy kozacy
8 maja 2012, 18:58
  Jakie to wzruszające. O ratowanie życia Chińczyków jakoś nie walczyli ci, którzy dzisiaj wielce 'walczą'.  a ty walczyłeś ? taki zdolny ...  
G
gwiazdka
8 maja 2012, 14:47
No cóż, to chyba oddaje tok myślenia: Surkis załatwił nam te mistrzostwa i mamy siedzieć cicho co by się nie działo. Taka jest prawda i nasza pozycja klienta? Jeśli tak stawiasz sprawę to możesz mieć pretensje do swojego ukochanego PIS, zamiast brać odpowiedzialnośc w imieniu Polski za zorganizowanie mistrzostw razem z Ukraina, mógł przeciez odmówic.
Jadwiga Krywult
8 maja 2012, 13:04
nie opłaca się walczyć o ratowanie życia Julii ??? Jakie to wzruszające. O ratowanie życia Chińczyków jakoś nie walczyli ci, którzy dzisiaj wielce 'walczą'.
SD
sport dla człowieka ?
8 maja 2012, 11:50
nie opłaca się walczyć o ratowanie życia Julii ??? to niepoprawne politycznie ??? sport to zdrowie ??? kim jest człowiek ??? czym jest gra sportowa ???
8 maja 2012, 09:26
No i to jest włąśnie demagogia. Polska otrzymała możliwośc organizacji mistrzostw dzięki Ukrainie. Samą decyzję o organizacji podejmuje UEFA, która chce na tych mistrzostwach dobrze zarobić. Nie ma sensu wskazywać gdzie byłoby lepiej, gdy się nie ma wpływu na decyzje. Gdyby nie zaproszenie ze strony Ukrainy i nie decyzja UEFY, takich mistrzostw w Polsce nie byłoby przez najbliższe długie lata. Otrzymaliśmy mistrzostwa więc je dobrze zorganizaujmy dla dobra Polski, a przy okazji i Ukrainy. No cóż, to chyba oddaje tok myślenia: Surkis załatwił nam te mistrzostwa i mamy siedzieć cicho co by się nie działo. Taka jest prawda i nasza pozycja klienta? UEFA zarobi my sie zarobimy... sukcesem EURO miła byc autostrada na Ukrainę i co nawet sutostrada do Niemiec nie bedzie gotowa :(
G
gwiazdka
7 maja 2012, 15:17
W skrajnym przypadku można rozegrać wszystko w Polsce lub Polsce i Niemczech lub Hiszpanii... Nie wiem czy Czesi by sobie poradzili organizacyjnie No i to jest włąśnie demagogia. Polska otrzymała możliwośc organizacji mistrzostw dzięki Ukrainie. Samą decyzję o organizacji podejmuje UEFA, która chce na tych mistrzostwach dobrze zarobić. Nie ma sensu wskazywać gdzie byłoby lepiej, gdy się nie ma wpływu na decyzje. Gdyby nie zaproszenie ze strony Ukrainy i nie decyzja UEFY, takich mistrzostw w Polsce nie byłoby przez najbliższe długie lata. Otrzymaliśmy mistrzostwa więc je dobrze zorganizaujmy dla dobra Polski, a przy okazji i Ukrainy.
7 maja 2012, 13:20
Jest sprawą jasną, że Polska nie może bojkotować imprezy, którą sama współorganizuje. Nie zmieni tego demagogia i personalne ataki zwolenników Kaczyńskiego. To jest jasne tylko dla wybranych... tzn osób które "współorganizują" Polskę? W skrajnym przypadku można rozegrać wszystko w Polsce lub Polsce i Niemczech lub Hiszpanii... Nie wiem czy Czesi by sobie poradzili organizacyjnie
G
gwiazdka
7 maja 2012, 12:29
Jest sprawą jasną, że Polska nie może bojkotować imprezy, którą sama współorganizuje. Nie zmieni tego demagogia i personalne ataki zwolenników Kaczyńskiego.
P
PL
7 maja 2012, 11:25
Mówi Pan o sobie, czy o innych z tymi oczekiwaniami? A co w tym złego, że na Deonie pojawiają się różne opinie? Nie wiem, czy Pan zauważył, ale ja prawie w ogóle nie piszę na tematy stricte polityczne. Właśnie najczęściej z "branży" duchowości i teologii. Po prostu mam prawo nie zgodzić się z wypowiedziami prezesa PiS czy o. Tadeusza Rydzyka jako obywatel tego kraju. A że sie to nie podoba, nic na to nie poradzę. 1. Wszystko wolno ale nie wszystko przynosi korzyść , wszystko wolno ale nie wszystko buduje. Zdaje sie na Ojca dojrzalosc z nadzieja na zrozumienie tego co juz napisane i co w planach. 2. Nie zauwazylem by Ojciec pisal i byl tak promowany w sprawach duchowych jak w polikykierwstwie- bo polityka tego nie mozna nazwac. 3. Moge tez Ojca zapewnic- kto witr siej burze zbiera...     Zycze smacznego owocu 4. Traktujac doslownie tytul - powinien Ojciec zglosic sie do porokuratury z zawiadomieniem popelnienia przestepstwa. W Polsce podkladanie bomb jest karalne. 5.Mozna budowac mury- tylko nie ma sie pozniej co dziwic,ze nie jest to dom ale ogrodzenie ala'a mur berlinski czy jerozolimski
T
tak
6 maja 2012, 20:05
Jednym słowem ten artykuł to nie powód do dumy Autora a szczególnie nie jest powodem do dumy dla księdza -tyle w nim pomówień i szczerej niechęci. Żadnej chrześcijańskien miłości dla J. Kaczyńskiegi, chociaż tak łatwo księdzu przychodzi nawoływać do miłowania ludzi naprawdę podłych. ( np: Nergala - mówię o miłości jako zrozumieniu i wybaczaniu)
S
STOP
6 maja 2012, 17:46
Sprawa J.Tymoszenko jest delikatna i ogólnie życzę jej dobrze. Nabrała wielowątkowego charakteru i można to także odczytać potlitycznie, co szczegónie jaśnie widać od kilku dni. Prezydent jak i większość partii odczytało to właściwie jeżeli chodzi o czas tych wydarzeń i nasz współudział w organizowaniu Euro. Ale pisanie, że „Nie mam wątpliwości, że Prezes PiS po raz kolejny udowadnia, że bardziej skłonny jest do niszczenia niż do budowania” jest takim samym „podkładaniem bomby” jak się może tą sytację widzieć i drugiemu przypisywać. J.Kaczyński, na którego nie chcę politycznie, ale po ludzku spojrzeć: popełnił pochopną decyzę, może sam był nie najepiej poinformowany, ale jednak w szczytnym celu. Teraz milczy, co jest najlepszym dowodem, że cała sytacja jest dużo większa. Dlatego również sugeruję w takich sprawach „samemu” nie chodzić po „niewypałach”, czy zabierać się do „języka podminowującego” by siebie i innych nie poranić, samemu dziwiąc się jak to się dzieje, bo tutaj trzeba wiedzy pokojowo specjalistycznej.
O
obserwator
6 maja 2012, 14:12
Z bloga Seawolfa: "Jedno mnie zastanawia, jak biedny Jarosław Kaczyński zdołał nagle uzyskać taką moc, by wepchnąć duży kraj, Ukrainę w objęcia Rosji, jak czytam. Tak na codzień, to już właśnie po raz dwudziusty, bo to roczny event, co roku o tym czytam, kończy karierę, Wszyscy go opuszczają, spada , spada, spada poniżej progu wyborczego, a tu nagle, niczym Darth Vader przesuwa kraje na mapie i wpycha je w czyjeś objęcia. Cool! Zapewne na takiej samej zasadzie, jak jest kryptożydem i antysemitą, komuchem i faszystą, aferzystą i nieudacznikiem, śmiesznym gnomem i Darthem Vaderem polityki jedocześnie. Ważne jest to „jednocześnie”, bo te wszystkie inwektywy lecą na niego jednocześnie, z tych samych ust i w tym samym cyklu wdech- wydech. Nie ma sprzeczności, taka dialektyka. To i Ukrainę przepchnął, wiadomo. Jakby sama się do Putina nie pchała i dopiero Jarosław ją ruszył z miejsca. Swoją drogą, ciekawe, jak się będą czuli ci wszyscy arcyeuropejscy wielbiciele Tuska, gdy po jednej stronie będzie owa Europa , Merkel, Gauck, prezydenci, premierzy, komisarze z Kaczyńskim, a po drugiej Tusk z Putinem i Janukowyczem. Bądzie trudno, ale , do czego dialektyka i wieloletni trening?"
JL
jakub lemer
6 maja 2012, 12:22
  "Nie sposób bowiem uniknąć wrażenia…", że poziom debaty publicznej sięgnął dna. "Nie mam wątpliwości, że Prezes PiS…", nie ważne co powie, napisze, to jest krytykowany. A jak siedzi cicho, to robi jeszcze gorzej, bo „Należało jednak podnieść głos o wiele wcześniej…”. Kiedy jednak głos Kaczyńskiego współgra z tym, co mówią inne VIP-y to i z tym rodzimi felietoniści potrafią sobie poradzić. Jak? O choćby tak: „Prezes PiS podkłada bombę” a o nich czytamy: „Nie przekonują mnie też protesty przedstawicieli Unii Europejskiej”. A więc z VIP-ami się nie zgadzamy, a on skoro podkłada bomby to jest… no domyśl się Czytelniku. Po prostu BRAWO! Może sobie Ksiądz pogratulować tekstu! Salon na pewno zauważy wysiłki Księdza. A co do meritum podejmowanego zagadnienia, to pisząc "mogłoby to spowodować gwałtowny odruch jeszcze śmielszego rzucenia się Ukrainy w ramiona Rosji, czego chyba żaden europejski i polski polityk nie chce" to też się Ksiądz myli oceniając interesy innych państw zachodnich.
Z
zosia
6 maja 2012, 11:01
 A może by tak kapłan zakonnik zajął się czymś bardziej pożytecznym i nas budującym niż mącenie.
AP
Adrian Podsiadło
6 maja 2012, 00:30
Nie zauważyłem takiego mechanizmu, pomijając normalne dla opozycji inne zdanie. A w sprawie deregulacji zawodów jest dokładnie odwrotnie. Po drugie, nawet gdyby istniał, to jaki ma związek z tych oświadczeniem? Naprawdę mógł się ksiądz bardziej postarać :-) To nie prezes Kaczyński odpowiadał na to co powiedził premier Tusk. Najlepszym na to dowodem jest przygotowana na prędce konferencja prasowa tego ostatniego nie przed, ale po oświadczeniu J.Kaczyńskiego. Premier Tusk stosuje bowiem od dawna trik: jak się robi "gorąco" to się ukrywa, albo unika dziennikarzy. A J.Kaczyński? On jest w centrum wszystkiego. PO ma pełnia władzy, wszystkie urzędy obsadzone, swojego prezydenta itd. Tymczasem wydaje się, że psa z kulawą nogą nie interesuje ich zdanie. Debata rozpoczyna się dopiero jak coś powie szef PiS. Czy wstrząsnęło kimś, że członek PO pełniący funkcje komisarza w UE (więc dość ważne stanowisko) bojkotuje Euro na Ukraine? Eee tam... A wiceprzewodniczący parlamentu europejskiego Protasiewicz (członek PO)? Eee tam... p.s. Czy może mi ksiądz, jako baczny obserwator sceny politycznej, powiedzieć na jakiej zasadzie działa to, że jednego dnia J.Kaczyński jest określany przez konkurentów politycznych zdrajcą narodu, tęskni za carem i wpycha innych w ręce Moskwy, a drugiego dnia jest rusofobem i chce wojny z Moskwą? Czy, no nie wiem... wtorek, czwartek, sobota to rusofil, a reszta tygodnia, rusofob. A może narracja zmienia się co np. 6 dni? Czy też w zależności od potrzeb? O jaki biedny ten Prezes współczuję gołąbkowi którego straszliwe wilki atakują Po swojemu, ale nawet Ty przyznajesz mi rację. Bo przecież nie o to chodzi czy prezes jest atakowany czy nie.
5 maja 2012, 21:09
 Jarosław Kaczyński to mistrz politycznej intrygi i jeden z najbardziej agresywnych , bezwzględnych i nie przebierających w słowach polskich polityków.To mistrz wyrafinowania któremu zawsze się wydaje który ma powody przypuszczać , który nie oskarża tylko pyta który gdzieś słyszał,byle tylko nie wprost żeby nie musieć się tłumaczyć.To nie przypadek że przetrwał na szczytach przez 20 lat. Robienie z niego ofiary jest wręcz śmieszne .Bo czy lis to ofiara? 
C
cm
5 maja 2012, 20:48
cm Cytat mądrości cm: „Przejrzyj na oczy i zobacz, że rodzi się kolejny terror medialny. PiS-u i prezesa Kaczyńskiego nie wolno krytykować, ale pluć na wszystkich przeciwników PiS-u, także tych na prawicy, to jak najbardziej wolno” To Ty cm przejrzyj na oczy. O jakim terrorze Ty mówisz? Czy Ty w ogóle masz kontakt z mediami czy nie rozumiesz co się w nich pisze, albo nie wiesz co to plucie na PiS, albo plucie na PiS i Kaczyńskiego uznajesz za słuszne i dlatego Cię ono nie razi natomiast bardzo cię razi jakakolwiek krytyka PO i rządu?. No , ale plucie to Twój obowiązek , który z dumą wypełniasz. A teraz argumenty: weż do ręki Gazetę Wyborczą i zobacz jak się tam traktuje od lat PiS i jego liderów, przejrzyj sobie tygodniki takie jak Newsweek, Wprost , Politykę , takie czasopismo jak Krytyka Polityczna, posłuchaj co i jak się mówi o Kaczyńskim i PiS w TOK FM, Radio ZET, RMF FM i innych rozgłośniach, otwórz sobie telewizor na TVN, szczególnie TVN 24, Polsat, TVP1 , TVP 2, itd. Chyba umiesz ze zrozumieniem odbiera ć teksty podawane w tych mediach? Bo z tego co piszesz widać wyraźnie, że fanatyzm odbiera Ci zdolność obiektywnego oglądu rzeczywistości. Nie do wiary, że ktoś może mówić teraz o terroryzmie PiSu w mediach. To dowodzi, że nie można Twoich uwag na forum brać poważnie. A czy Ty miałeś w ręku kiedyś Gazetę Polską i Gazetę Polską Codziennie? Czy to nie jest terror? Zobacz co mówi się o Prezydencie RP i o wladzach RP. Wystarczy otworzyć stronę z okładkami tych podłych gazet. Nie jestem zwolennikiem wymienionych przez Ciebie mediów, ale pokaż mi, w którym miejscu w wymienionych mediach jest tytuł, który jest na poziomie np. takiego z Gazet Polskiej: "10 dowodów na to, że Tusk jest matołem" (GP, 1 czerwca 2011 r.). Innych z GP nie będę przywoływał na katolckim portalu. 
PT
Piotr Targoński
5 maja 2012, 20:19
nie potrafię zrozumieć dlaczego ojciec porusza temat polityczny, który w żaden sposób nie dotyczy Kościoła... Czyli zwolennicy PIS jeżeli juz chodzi o krytyke Kaczyńskiego nie są za wolnością słowa. Samych ksiezy podobnie jak palikotowcy nie wypuszczali by z kościołów. Po pierwsze, jeśli Cię to interesuje (bo nie odwołujesz się do tego co powiedziałem, tylko do mojej osoby, moich poglądów) nie jestem zwolennikiem PiS-u - w ostatnich wyborach głosowałem na kandydatów bezpartyjnych. Po drugie, wydaje mi się, że to co powiedziałem jest dosyć jasne: jestem jak najbardziej za zabieraniem głosu przez duchownych w sprawach, które dotyczą naszej religii (swoją drogą nie wiem czy masz świadomość, że w jednym z przykładów, które podałem, władze Kościelne wypowiedziały się przeciwnie niż J. Kaczyński, chodzi mi o sprawę krzyża pod Pałacem Prezydenckim), ale nie popieram wypowiadania się duchownych na tematy ściśle polityczne, bo osoby duchowne mają być pewnego rodzaju autorytetem dla wszystkich wiernych, którzy mają przecież różne poglądy polityczne. Zawsze znajdą się wśród wiernych osoby, które nie będą się zgadzać z opinią księdza i w oczach takich wiernych ksiądz traci autorytet.
G
Groszek
5 maja 2012, 16:58
koleg, kolego mylisz się. Jeśli Kaczyński mówi o przeniesieniu meczu finałowego z Ukrainy do Polski to w istocie podkłada bombę pod euro 2012. Tak, podkłada bombę i to atomową.
T
tak
5 maja 2012, 16:26
A teraz co do tekstu. Przykro mi to stwierdzić, ale po raz kolejny Autor pisze bzdury, w dodatku albo nas uważając za mało inteligentnych, albo sam ma pewne kłopoty. Przecież jest jasne jak słońce że apel Kaczyńskiego wspierający głosy wybitnych polityków Unii Europejskiej nie jest w stanie doprowadzić do bojkotu Ukrainy. Apel mówi o nieuczestniczeniu polityków w meczach . Każdy średnio inteligentny człowiek wie, że politycy rzadko bywają na meczach, a ich nieobecność na meczu zamknięcia na pewno nie obali Mistrzostw Europy. Zresztą UEFA ( to taka organizacja Europejska rządząca piłką nożną nawet ponad głowami państw) jasno sprzeciwiła się bojkotowi i jest wręcz nieprawdopodobne, aby przeniosła mecze z Ukrainy, a tylko ona jest władna to zrobić. Konkludując: jeżeli chce się koniecznie komuś przywalić to trzeba to robić inteligentnie. To co Autor napisał , (niestety ksiądz, który w innych tekstach ostrzega przed mieszaniem się księży do polityki) może co najwyżej przekonać fanatyków. Trzeźwo myślących raczej nie.
T
tak
5 maja 2012, 16:22
cm Cytat mądrości cm: „Przejrzyj na oczy i zobacz, że rodzi się kolejny terror medialny. PiS-u i prezesa Kaczyńskiego nie wolno krytykować, ale pluć na wszystkich przeciwników PiS-u, także tych na prawicy, to jak najbardziej wolno” To Ty cm przejrzyj na oczy. O jakim terrorze Ty mówisz? Czy Ty w ogóle masz kontakt z mediami czy nie rozumiesz co się w nich pisze, albo nie wiesz co to plucie na PiS, albo plucie na PiS i Kaczyńskiego uznajesz za słuszne i dlatego Cię ono nie razi natomiast bardzo cię razi jakakolwiek krytyka PO i rządu?. No , ale plucie to Twój obowiązek , który z dumą wypełniasz. A teraz argumenty: weż do ręki Gazetę Wyborczą i zobacz jak się tam traktuje od lat PiS i jego liderów, przejrzyj sobie tygodniki takie jak Newsweek, Wprost , Politykę , takie czasopismo jak Krytyka Polityczna, posłuchaj co i jak się mówi o Kaczyńskim i PiS w TOK FM, Radio ZET, RMF FM i innych rozgłośniach, otwórz sobie telewizor na TVN, szczególnie TVN 24, Polsat, TVP1 , TVP 2, itd. Chyba umiesz ze zrozumieniem odbiera ć teksty podawane w tych mediach? Bo z tego co piszesz widać wyraźnie, że fanatyzm odbiera Ci zdolność obiektywnego oglądu rzeczywistości. Nie do wiary, że ktoś może mówić teraz o terroryzmie PiSu w mediach. To dowodzi, że nie można Twoich uwag na forum brać poważnie.
C
cm
5 maja 2012, 15:11
Prezes PiS podkłada bombę, twierdzi Dariusz Piórkowski SJ. A może te bomby (cztery) w Dniepropietrowsku też zdetonował J. Kaczyński? Taki "piękny" tytuł godny jest UB-owskich mediów. Bardzo pięknie wpisuje się w oskarżanie Kaczyńskiego o sianie nienawiści i dzielenia Polaków. Tym razem J.Kaczyński podkłada bombę. Nie dość, że dzieli Polaków, to jeszcze jest bomberem. Gratulacje dla ojca Dariusza. Dorównał już gronu "wybitnych" dziennikarzy z "zaprzyjaźnionych mediów". A podłe tytuły z Gazety Polskiej i Gazety Polskiej Codziennie Ci nie przeszkadzają? A UB-owskie metody J.R. Nowaka wywlekania spraw rodzinnych przeciwników politycznych na antenie rzekomo katolickiego Radia Maryja Ci nie przeszkadzają? Przejrzyj na oczy i zobacz, że rodzi się kolejny terror medialny. PiS-u i prezesa Kaczyńskiego nie wolno krytykować, ale pluć na wszystkich przeciwników PiS-u, także tych na prawicy, to jak najbardziej wolno.
K
kowalu
5 maja 2012, 12:14
koleg, kolego mylisz się. Jeśli Kaczyński mówi o przeniesieniu meczu finałowego z Ukrainy do Polski to w istocie podkłada bombę pod euro 2012.
K
koleg
5 maja 2012, 12:08
Drogi Ojcze Darku! Wszystko ma swoje granice, a trzeba ich strzec zwłaszcza w tekstach, w których wyrażamy swoją osobistą opinię. W Twoim tekście przekroczyłeś granice uprzedzeń, a nawet nienawiści do prezesa Kaczyńskiego. Już sam tytuł to Twoje negatywne nastawienie ukazuje. Gdzie Ty widzisz tę bombę? A potem te uogólnienia: ciągle, zawsze, w każdej sprawie. Chcę Ci tylko powiedzieć, że Kaczyński nie nawołuje do storpedowania Mistrzostw Europy a jedynie do tego, żeby na mistrzostwa nie wybierali się do Kijowa nasi prominenci. Trudno przecież sobie wyobrazić , chociaż może dla Ciebie to nic strasznego, żeby w obecnej sytuacji siedzieli w loży prezydenckiej prezydenckiej Komorowski i Janukowycz i wesoło przyszampanie komentowali to, co się dzieje na boisku. A poza tym Kaczyński nie uczynił nic innego jak wsparł wezwanie do politycznego bojkotu Mistrzostw, dokonane wcześniej przez europosłów PO Lewandowksiego, Sarjusz Wolskiego czy Sonika, nie mówiąc już o Barroso. Panuj bardziej nad swymi emocjami, niech Ci nie zaślepia obiektynej oceny rzeczywistości.
B
bezpartyjny
5 maja 2012, 11:01
PISmaki mają TU też swoich opłacanych komentatorów? Może ktoś wie, gdzie ich nie ma?
K
krecha
5 maja 2012, 10:35
Świetny, zdroworozsądkowy głos bez cienia nienawiści spotykanej tak często na pewnej antenie pewnego radia... Tak trzymać, proszę Księdza!
K
krecha
5 maja 2012, 10:34
Świetny, zdroworozsądkowy głos bez cienia nienawiści spotykanej tak często na pewnej antenie pewnego radia... Tak trzymać, proszę Księdza!
Dariusz Piórkowski SJ
5 maja 2012, 10:31
Mówi Pan o sobie, czy o innych z tymi oczekiwaniami? A co w tym złego, że na Deonie pojawiają się różne opinie? Nie wiem, czy Pan zauważył, ale ja prawie w ogóle nie piszę na tematy stricte polityczne. Właśnie najczęściej z "branży" duchowości i teologii.  Po prostu  mam prawo nie zgodzić się z wypowiedziami prezesa PiS czy o. Tadeusza Rydzyka jako obywatel tego kraju. A że sie to nie podoba, nic na to nie poradzę.
P
PL
5 maja 2012, 10:26
Nie lubię czytać o. Dariusza tekstów. Są schematyczne. No co Ty, przeciez schematyczne szyflatkowanie to uproszczenie.... Ojcze Dariuszu P. w odpowiedzi do wczesniejszego wpisu -sam tytul wskazuje za jednostronnym zacietrzewianiem i ukierunkowaniem na konfrontacje.Podobne txt byly o Ojczylku Dyr.Jest to dokladnie ten sam jezyk ktory spotyka sie w duzej ilosci TVP,GW,Tok FM i innych rzadowych mediach. Przykre, ze na DEonie taka forma ostanimi czasy tez jest mocno promowana. DLa jasnosci -nie musze byc zwolennikiem PIS-u - wystarczy, ze nie jestem lennikiem i zwolennikiem Donka i Bronka.To Bizancjum upadnie i czas osodzi- bo kolos na glinianych nogach ktory nie bedzie sie klekal przed kaplanem nie przetrwa kolejnej kadencji. Ojcze Dariuszu P. moze czas pomyslec o zmianie branzy np. na duchowosc albo psychologie bo politykierstow jakos mernie wychodzi i wprowadza rozlam / nie buduja te txt....a chyba tego sie oczekuje od tych ktorzy maja budowac
.
.
5 maja 2012, 08:15
Debata rozpoczyna się dopiero jak coś powie szef PiS. Raczej bezsensowne kłapanie buzią :-).
5 maja 2012, 06:39
KA w sprawie deregulacji zawodów jest dokładnie odwrotnie. A J.Kaczyński? On jest w centrum wszystkiego. PO ma pełnia władzy, wszystkie urzędy obsadzone, swojego prezydenta itd. Tymczasem wydaje się, że psa z kulawą nogą nie interesuje ich zdanie. Debata rozpoczyna się dopiero jak coś powie szef PiS. Czy wstrząsnęło kimś, że członek PO pełniący funkcje komisarza w UE (więc dość ważne stanowisko) bojkotuje Euro na Ukraine? Eee tam... A wiceprzewodniczący parlamentu europejskiego Protasiewicz (członek PO)? Eee tam... p.s. Czy może mi ksiądz, jako baczny obserwator sceny politycznej, powiedzieć na jakiej zasadzie działa to, że jednego dnia J.Kaczyński jest określany przez konkurentów politycznych zdrajcą narodu, tęskni za carem i wpycha innych w ręce Moskwy, a drugiego dnia jest rusofobem i chce wojny z Moskwą? Czy, no nie wiem... wtorek, czwartek, sobota to rusofil, a reszta tygodnia, rusofob. A może narracja zmienia się co np. 6 dni? Czy też w zależności od potrzeb? O jaki biedny ten Prezes współczuję gołąbkowi którego straszliwe wilki atakują
AJ
A JA..
5 maja 2012, 01:23
Nie lubię czytać o. Dariusza tekstów. Są schematyczne.
AP
Adrian Podsiadło
5 maja 2012, 01:11
Ks.Piórkowski i ks.Rydzyk mają prawo zajmować się polityką jak każdy inny obywatel! Każdy kto im tego prawa odmawia powinien się co najmniej wstydzić. K.Piórkowski: "Prezesa PiS ciągle powtarza się ten sam scenariusz. Jeśli prezydent i rząd powiedzą "tak" - nieważne w jakiej sprawie - to Jarosław Kaczyński niemal z automatu musi powiedzieć "nie". Nie zauważyłem takiego mechanizmu, pomijając normalne dla opozycji inne zdanie. A w sprawie deregulacji zawodów jest dokładnie odwrotnie. Po drugie, nawet gdyby istniał, to jaki ma związek z tych oświadczeniem? Naprawdę mógł się ksiądz bardziej postarać :-) To nie prezes Kaczyński odpowiadał na to co powiedził premier Tusk. Najlepszym na to dowodem  jest przygotowana na prędce konferencja prasowa tego ostatniego nie przed, ale po oświadczeniu J.Kaczyńskiego. Premier Tusk stosuje bowiem od dawna trik: jak się robi "gorąco" to się ukrywa, albo unika dziennikarzy. A J.Kaczyński? On jest w centrum wszystkiego. PO ma pełnia władzy, wszystkie urzędy obsadzone, swojego prezydenta itd. Tymczasem wydaje się, że psa z kulawą nogą nie interesuje ich zdanie. Debata rozpoczyna się dopiero jak coś powie szef PiS. Czy wstrząsnęło kimś, że członek PO pełniący funkcje komisarza w UE (więc dość ważne stanowisko) bojkotuje Euro na Ukraine? Eee tam... A wiceprzewodniczący parlamentu europejskiego Protasiewicz (członek PO)? Eee tam... p.s. Czy może mi ksiądz, jako baczny obserwator sceny politycznej, powiedzieć na jakiej zasadzie działa to, że jednego dnia J.Kaczyński jest określany przez konkurentów politycznych zdrajcą narodu, tęskni za carem i wpycha innych w ręce Moskwy, a drugiego dnia jest rusofobem i chce wojny z Moskwą? Czy, no nie wiem... wtorek, czwartek, sobota to rusofil, a reszta tygodnia, rusofob. A może narracja zmienia się co np. 6 dni? Czy też w zależności od potrzeb?
S
sowa
5 maja 2012, 00:04
Kaczyński słusznie robi robi zamieszanie i smrodzi w gacie jak tchórz, albowiem Tymoszenko tak samo jak Porozumienie Centrum Kaczyńskiego weszła w posiadanie ogromnej fortuny na drodze zagrabienia majątku państwowego i za to została skazana na 7 lat razem z  kilkudziesięciu innymi członkami żydokomunistycznej bandy, która rządziła Ukrainą. Kaczyński ma na sumieniu nie tylko kryminalną działalność Spółki Srebrna i śmierć 96 osób w wyniku wymuszonej na bracie katastrofy pod Smoleńskiem - żydokracja europejska broni Tymoszenko, lecz Kaczyński wie, że nie jest taka głupia, żeby bojkotować zimowe igrzyska w Koreii Południowej ze względu na aresztowanie biblijnego Kaina.   <a href="http://sowa.quicksnake.de/Der-Bischof/Faszywa-blondynka-Timoszenko-i-prawdziwy-biskup-katolicki-ydoskiego-pochodzenia-Trofimiak">http://sowa.quicksnake.de/Der-Bischof/Faszywa-blondynka-Timoszenko-i-prawdziwy-biskup-katolicki-ydoskiego-pochodzenia-Trofimiak</a>
4 maja 2012, 21:48
 Groszku tak z ciekawości czy mógłbyś zacytować wypowiedzi lub artykuły w których nazywa się J.Kaczyńskiego komunistą , faszystą i terrorystą bo jakoś takich rzeczy nijak sobie nie przypominam  nie chcce mi się wierzyć żebyś to TY wymyślił.Może to już obsesja lub mania prześladowcza?Z tego co się ostatnimi czasami słyszy i czyta to o wiele więcej obelg pada pod adresem urzędujących premiera i prezydenta. Sory , zapomniałem że w stosunku do nich to jak najbardziej prawdziwe i zasłużone a pod adresem Pana prezesa to każda krytyka jest obelgą.
G
Groszek
4 maja 2012, 21:29
Czy ja protestuję? Stwierdzam tylko fakty. Jeśli chodzi o Donalda Tuska, to pewnie nie doczekam się takiego tytułu z jego nazwiskiem, bo przecież tym złym został już wybrany J.Kaczyński. To nic, że Tusk nas kantuje już 5 lat. On ma przyzwolenie mediów. Jest bohaterem. Terrorystą, faszystą, komunistą i jeszcze kimś gorszym jest według "światłych elit" J. Kaczyński. Na nic protesty, odwołania, prośby o sprostowania. Tak ma być i koniec, bo tak wygląda PO-wska wolność słowa. Smoleńska anarchia Tuska Donald Tusk i trujący susz z jaj - Tuskotroska Trybunał Stanu dla Tuska ZOMO Tuska DWÓR TUSKA Tuskoszenko POkazuje swa twarz Ewa Stankiewicz: Donald Tusk zdrajcą narodowym To tylko tytuły znalezione w ciągu minuty Wszystkie prawdziwe.
4 maja 2012, 21:24
Czy ja protestuję? Stwierdzam tylko fakty. Jeśli chodzi o Donalda Tuska, to pewnie nie doczekam się takiego tytułu z jego nazwiskiem, bo przecież tym złym został już wybrany J.Kaczyński. To nic, że Tusk nas kantuje już 5 lat. On ma przyzwolenie mediów. Jest bohaterem. Terrorystą, faszystą, komunistą i jeszcze kimś gorszym jest według "światłych elit" J. Kaczyński. Na nic protesty, odwołania, prośby o sprostowania. Tak ma być i koniec, bo tak wygląda PO-wska wolność słowa. Smoleńska anarchia Tuska Donald Tusk i trujący susz z jaj - Tuskotroska Trybunał Stanu dla Tuska ZOMO Tuska DWÓR TUSKA Tuskoszenko POkazuje swa twarz Ewa Stankiewicz: Donald Tusk zdrajcą narodowym To tylko tytuły znalezione w ciągu minuty
G
gwiazdka
4 maja 2012, 21:15
nie potrafię zrozumieć dlaczego ojciec porusza temat polityczny, który w żaden sposób nie dotyczy Kościoła... A co powiesz o ojcu Rydzyku, jemu wolno wiecej? Widze że u zwolenników PIS wolnośc słowa jest bardzo ograniczona. Krytyka Kaczyńskiego już jej nie przewiduje, a księży ośmielających się krytykować prezesa PIS, podobnie jak palikotowcy zamkneli by w kościołach.
G
gwiazdka
4 maja 2012, 21:11
nie potrafię zrozumieć dlaczego ojciec porusza temat polityczny, który w żaden sposób nie dotyczy Kościoła... Czyli zwolennicy PIS jeżeli juz chodzi o krytyke Kaczyńskiego nie są za wolnością słowa. Samych ksiezy podobnie jak palikotowcy nie wypuszczali by z kościołów. Oczywiście za wyjatkiem o. Rydzyka.
G
gwiazdka
4 maja 2012, 21:10
nie potrafię zrozumieć dlaczego ojciec porusza temat polityczny, który w żaden sposób nie dotyczy Kościoła... Czyli zwolennicy PIS jeżeli juz chodzi o krytyke Kaczyńskiego nie są za wolnością słowa. Samych ksiezy podobnie jak palikotowcy nie wypuszczali by z kościołów.
G
Groszek
4 maja 2012, 21:10
Prezes PiS podkłada bombę, twierdzi Dariusz Piórkowski SJ. A może te bomby (cztery) w Dniepropietrowsku też zdetonował J. Kaczyński? Taki "piękny" tytuł godny jest UB-owskich mediów. Bardzo pięknie wpisuje się w oskarżanie Kaczyńskiego o sianie nienawiści i dzielenia Polaków. Tym razem J.Kaczyński podkłada bombę. Nie dość, że dzieli Polaków, to jeszcze jest bomberem. Gratulacje dla ojca Dariusza. Dorównał już gronu "wybitnych" dziennikarzy z "zaprzyjaźnionych mediów". Proszę byś spokojnie wziął jedno pod uwagę - czy gdyby pojawił się artykuł "Donald Tusk podkłada bombę", to czy byś protestował w komentarzach? Czy ja protestuję? Stwierdzam tylko fakty. Jeśli chodzi o Donalda Tuska, to pewnie nie doczekam się takiego tytułu z jego nazwiskiem, bo przecież tym złym został już wybrany J.Kaczyński. To nic, że Tusk nas kantuje już 5 lat. On ma przyzwolenie mediów. Jest bohaterem. Terrorystą, faszystą, komunistą i jeszcze kimś gorszym jest według "światłych elit" J. Kaczyński. Na nic protesty, odwołania, prośby o sprostowania. Tak ma być i koniec, bo tak wygląda PO-wska wolność słowa.
V
vibo
4 maja 2012, 21:04
Jak najbardziej zrozumiałe jest dla mnie, jeśli duchowni wypowiadają się na tematy (de facto polityczne) takie jak spór o krzyż przed Pałacem Prezydenckim, czy brak koncesji na dostęp do multipleksu cyfrowego dla TV Trwam, jednak nie potrafię zrozumieć dlaczego ojciec porusza temat polityczny, który w żaden sposób nie dotyczy Kościoła...
4 maja 2012, 20:51
Prezes PiS podkłada bombę, twierdzi Dariusz Piórkowski SJ. A może te bomby (cztery) w Dniepropietrowsku też zdetonował J. Kaczyński? Taki "piękny" tytuł godny jest UB-owskich mediów. Bardzo pięknie wpisuje się w oskarżanie Kaczyńskiego o sianie nienawiści i dzielenia Polaków. Tym razem J.Kaczyński podkłada bombę. Nie dość, że dzieli Polaków, to jeszcze jest bomberem. Gratulacje dla ojca Dariusza. Dorównał już gronu "wybitnych" dziennikarzy z "zaprzyjaźnionych mediów". Proszę byś spokojnie wziął jedno pod uwagę - czy gdyby pojawił się artykuł "Donald Tusk podkłada bombę", to czy byś protestował w komentarzach?
L
leszek
4 maja 2012, 20:43
 Ale po co Ojciec Dariusz się bawi w komentatora politycznego ? Innych ciekawych tematów brakuje ?  Jarosław Kaczyński  zauważył, że młócenie przeciwnika powyżej czy poniżej pasa w pierwszej rundzie o nazwie "2 rocznica katastrofy smoleńskiej" daje efekty postaci punktów w sondażach, więc jako doświadczony bokser, to jest polityk, przenosi tę taktyke do drugiej rundy i młoci dalej. Czy wygra mecz ? Cięzko powiedziec, do końca meczu jeszcze wiele rund, a przeciwnik to przecież też doświadczony i mocny zawodnik. Może się zachwiał w pierwszej rundzie, ale pewnie zaskoczy czymś z lewej lub prawej mańki w kolejnych rundach.  Czy bojkot Ukrainy to dobry pomysł ? Na pewno głupi. "Wojna futbolowa" jest kiedyś była, chociaż nie pamiętam kto ją wygrał.  Na Ukrainie na pewno jest jeszcze wiele do zrobienia w dziedzinie praw człowieka, ale najlepszym wyjściem jest nie bojkot, ale aktywny dialog i przekazywanie konkrentych uwag co jest źle i co trzeba polepszyć, a nie opowiadanie się po jednej ze stron konfliktu. Jak dla mnie to ani była premier Tymoszenko, a nie prezydent Jakunowicz, nie są w niczym mniej czy bardziej demokratyczni. Osobiście także nie sądze, żeby standardy więzienne w jakich jest przetrzymywana była premier się rózniły od standardów innych więźniów na Ukrainie.
G
gwiazdka
4 maja 2012, 20:42
A ja myśle, że Kaczyński boi sie sukcesu Euro. Zrobi wszystko by ta impreza się po prostu nieudała. Każdy sukces Polski nie pod jego przewodnictwem, to spory cios dla niego.
G
Groszek
4 maja 2012, 20:35
Prezes PiS podkłada bombę, twierdzi Dariusz Piórkowski SJ. A może te bomby (cztery) w Dniepropietrowsku też zdetonował J. Kaczyński? Taki "piękny" tytuł godny jest UB-owskich mediów. Bardzo pięknie wpisuje się w oskarżanie Kaczyńskiego o sianie nienawiści i dzielenia Polaków. Tym razem J.Kaczyński podkłada bombę. Nie dość, że dzieli Polaków, to jeszcze jest bomberem. Gratulacje dla ojca Dariusza. Dorównał już gronu "wybitnych" dziennikarzy z "zaprzyjaźnionych mediów".
C
cm
4 maja 2012, 19:49
Ojcze Dariuszu P. - moze wiecej obiektywizmu a mniej zacietrzewienia...Dobrze sie ojciec wpisuje w nurt Czerskiej.... Typowa filozofia Kalego. Krytyka prezesa PiS, to jest zacietrzewienie. A jak krytykuje się przeciwników PiS, to jest wolność słowa. Ojcze nie przejmowałbym się taką filozofią. Prezes PiS, dla niektórych jest nieomylny. Tylko czekać jak wyjdzie propozycja dogmatu.  
S
szary
4 maja 2012, 19:19
Rosja i Ukraina, kiedy prezydentem został Janukowicz już dawno gra wspólnie, a Tych ślepców którzy tego nie widzą posądzam o udawanie niewidomych.   Jest wręcz przeciwnie:  ataman Janukowicz  nie chce  chodzić na pasku Moskwy, nie chce też  dyktatu Brukseli.  Chce być niezależny - i to się wszystkim nie podoba, tak Moskwie, jak i Berlinowi;  tym bardziej, że stwarza niebezpieczny  precedens  rozliczania establishmentu  za decyzje podejmowane w czasie pełnienia funkcji publicznych.  Polska  powinna  popierać Janukowicza i Orbana, i Klausa ,a tymczasem polskim  pseudopolitykom brak...
Dariusz Piórkowski SJ
4 maja 2012, 18:28
Do PL, proszę wskazać miejsca w tekście, w których pojawia się "zacietrzewienie". Po drugie, o jaki nurt Panu/Pani chodzi na Czerskiej? To jest schematyczna szufladka i uproszczenie, w myśl którego każdy kto waży się mieć inne zdanie niż prezes PiS - musi być zwolennikiem GW. Muszę rozczarować szanownego czytelnika: są jeszcze inne możliwości. Proszę więc nie szufladkować.
P
PL
4 maja 2012, 17:37
Ojcze Dariuszu P. - moze wiecej obiektywizmu a mniej zacietrzewienia...Dobrze sie ojciec wpisuje w nurt Czerskiej....
K
krzych
4 maja 2012, 17:33
Rosja i Ukraina, kiedy prezydentem został Janukowicz już dawno gra wspólnie, a Tych ślepców którzy tego nie widzą posądzam o udawanie niewidomych.
4 maja 2012, 16:19
Może najbardziej smuci fakt, że jak olimpiada była w Chinach to jakoś tak gremialnie wszyscy nie protestowali... A i nie słycha coby jakoś wybitnie Zachód protestował u Putina, a byłoby o co... Droga Małgorzato pewien trener piłkarski zwykł mawiać,,kasa misiu , kasa.Myślę że w tej tzw.wielkiej polityce pod wzniosłymi hasłami i idemi dla ,,ludu" niestety kryje się kasa i żądza władzy a więc postępowamnie zdeterminowane jest kolejnymi wyborami i tym bardziej w czasie kryzysu krajom mogącym przynieść zyski nawet jeżeli łamią standardy nic nie grozi i one doskonale o tym wiedzą, dla polepszenia wizerunku pozostają sankcje dla małych i ubogich.Samo życie
M
Malgorzata
4 maja 2012, 16:04
 Może najbardziej smuci fakt, że jak olimpiada była w Chinach to jakoś tak gremialnie wszyscy nie protestowali... A i nie słycha coby jakoś wybitnie Zachód protestował u Putina, a byłoby o co...
4 maja 2012, 14:49
Niczym Unabomber.Jak tamten miał na nazwisko?:) 
S
szary
4 maja 2012, 14:18
Czy p. Tymoszenko, ze względu na poglądy (takie czy inne), nie należy się sprawiedliwy proces oraz LUDZKIE traktowanie w czasie pobytu w areszcie/więzieniu?    Czemu  ma służyć  zadawanie  retorycznych pytań?   Że niby ja jestem  za prześladowaniem ludzi? Nie jestem.   Tymoszenko  siedzi  w idealnych warunkach,  wszyscy więżniowie świata mogą jej pozazdrościć  sławy i troski całego świata,  a na pewno jej kolega po fachu  Łazarenko,  o którego pies z kulawą nogą się nie upomina.   A pani Tymoszenka, wielbicielka UPA, wyczynia różne breweryje i przedstawienia, a jak chcą ją leczyć - to odmawia.  Była  międzynarodowa komisja lekarska  - dolegliwości Tymoszenki to jej globus histericus  oraz klimatis i podeszły wiek, ot i wszystko. Chyba jeszcze wścieklizna. 
DS
do szarego
4 maja 2012, 11:58
Czy p. Tymoszenko, ze względu na poglądy (takie czy inne), nie należy się sprawiedliwy proces oraz LUDZKIE traktowanie w czasie pobytu w areszcie/więzieniu?
S
szary
4 maja 2012, 11:05
  Wszystkim  donkiszotom ślepo wpatrzonym  w "tragiczny"  los  dulcynei  Tymoszenko  pozwolę  sobie zwrócić uwagę,  że  ta pani  siedzi  za konkretne  przestępstwa, a nie  za jakieś  szczytne ideały.   Co się  zaś  tyczy  tych ostatnich,  to pozwolę  sobie przypomnieć  wszem i wobec,  że  ta pani pomarańczowa  w sierpniu  2004 r. wraz  z Juszczenką  organizowała  ogólnoukraińską  akcję  "Wołyń - ukraińska ziemia,  OUN-UPA - nasi bohaterowie"; pikietowano wtedy polską  ambasadę, a Tymoszenko  domagała się , aby prezydent    n i e   w a ż ył   się  przepraszać  Polaków  za rzeż wołyńską    z 1943r.   Takiej  to bojowniczki  broni całe stado  zaślepionych donkiszotów.